Szanse na udaną operację usunięcia tarczycy przy schorzeniach

[Gość Katarzyna!!!]

Witam W temacie mojego pytania napisałam już bardzo wiele. Moja mama ma 59 lat,nadczynnosc tarczycy lekarz rozpoznał 14 lat temu.Mama leczyła się u pana profesora,który przez 13 lat *serwował* jej METIZOL+PROPRANOLOL(zwiększał lub zmniejszał dawki leków,głównie Metizolu przez 13 lat nie zlecił nawet jednego badanie USG, co miesiąc mama wykonywała tylko badanie poziomu TSH i na tej podstawie była leczona). Cztery lata temu nieoczekiwanie miała atak Nazwę go sercowo-żołądkowym, zaczęło się skurczem żołądka potem kołatanie serca i trwało to ok. 3h.Potem te ataki następowały coraz częściej... Za moją namową mama wykonała badanie USG jamy brzusznej i okazało się,że ma guz na nerce.Muszę też dodac,że 95r. miała usunięty pęcherzyk żółciowy(laparoskopowo). Po rozpoznaniu guza nerki mama trafiła na oddział urologii (usunięto nerkę). Na szczęście badanie histopatologiczne wykazało,iż guz nie był złośliwy.Do dziś jest pod kontrolą urologa,który wykonywał zabieg(wszystko jest ok.). Natomiast dolegliwości związane z żołądkiem i kołataniem serca nie ustąpiły!!! Występują coraz częściej (mama jest na diecie ). Ostatnia wizyta u kolejnego gastrologa bardzo mnie zmartwiła, po opisaniu objawów pan profesor jednoznacznie wskazał na problemy z sercem(migotanie przedsionków).W czasie ataku mama przez kilka godzin czuje kołatanie serca(nie może nawet wtedy zmierzyc RR).Przyjmuje regularnie leki na nadciśnienie chociaż nie zawsze ma wysokie, wręcz przeciwnie przez dłuższy okres czasu miała niskie ciśnienie. Moje pytanie dotyczy zabiegu operacyjnego tarczycy(ponieważ tarczyca jest w bardzo złym stanie,badanie USG wykazało jeszcze,że jest umiejscowiona zamostkowo), jakie moja mama ma szanse żeby ta operacja się powiodła??? Nie ukrywam,że bardzo się boję o moją mamę. Od momentu kiedy dowiedziałam się o problemach z sercem żyję w totalnym stresie. Bardzo proszę wskazac mi szpital w którym są specjaliści, którzy mają doświadczenie w tego rodzaju operacjach.Będę bardzo wdzięczna, jest to w obecnej chwili najważniejsza dla mnie sprawa. Pozdrawiam Katarzyna ,Piotrków Trybunalski

[Gość Anna]

Katarzyna nie panikuj dolegliwosci ktore ma Twoja mama nie sa az tak drastyczne, ja tez mam migotanie przedsionkow i mialam operacje tarczycy, piersi, woreczek, teraz nie ma obawy lekarze sobie poradza, jezeli masz watpliwosci w swoim miescie, to powiedz lekarzowi gdzie chcecie sie operowac,i Ty wybierasz szpital.