Kolonoskopia bez znieczulenia?

[Gość wikki]

Ludzie nie róbcie kolonoskopii. Tomografia też wszystko wykazuje i kulturalnie bez bólu i żenującego wstydu. Niech was nie traktują konowaly, jak zwierzęta, którym ładują rurę w d.up...ę. Nie ma to sensu

[Gość Martyna Glejc]

Kolonoskopia jest przeprowadzana w znieczuleniu ogólnym bądź miejscowym. Jestem właśnie po badaniu w intermedzie w Będzinie i muszę przyznać, ze nie taki diabeł straszny, jak go malują. Badanie przeprowadzał bardzo miły i doświadczony lekarz. Najgorsze było przygotowanie do badania...

[Gość Efka]

Potwierdzam kolonoskopia to nic strasznego miałam bez znieczulenia nic nie bolało może dlatego też ze jelito zdrowe czasami uczucie jak przy nadmiarze gazów najgorsze przygotowanie piłam fortuny przez 3 godziny nie schodzilam z sedes na drugi dzień to samo bo kolono miałam po poludniu.nie polecam fortramsu chociaż wyczyścl mnie super ale są inne środki których nie trzeba tyle pić

[Gość Irena]

Idę na kolonoskopię w poniedziałek.. Będzie bez znieczulenia. Mam ponad 60 lat. Jak będę po badaniu, zdam relację. Nie wiem, czy się boję, bo naczytałam się o Waszym bólu, ale aby wiedzieć, muszę sama przejść kolonoskopię.

[Gość Kalina23]

Jestem po kolonoskopii w intermedzie. Badanie robiłam prywatnie bo na nfz nie daliby mi narkozy. Tak więc kolonoskopię przespałam, nie czułam bólu i dyskomfortu. Nie zdecydowałabym się na badanie *na żywca*.

[Gość Ewa]

Boli boli boli . Myślałam ze umrę . Czułam sie bez mocy i bez praw człowieka . Lekarz nie reagował na mój krzyk . Wkładał to dalej . Boże jak to boli i długo trwa . Nigdy nigdy nigdy bez narkozy

[Gość Ewka]

Dziś miałam kolonoskopię bez znieczulenia.. przed badaniem bardzo się bałam, ale mówiłam sobie, że czemu bym miała nie znieść bólu...jednak się myliłam.. jestem osobą młodą i szczupłą i lekarz mówił, że mam duży skręt jelita w zakręcie śledziony... próbował wykonać to badanie, ale ból był nie do opisania.. byłam cała mokra i tylko zaciskałam zęby myśląc, że wytrzymam.. jednak lekarz sam stwierdził, że przerywa badanie, bo nie ma sensu mnie tak męczyć, bo nie daje rady...o ile będzie taka potrzeba drugie badanie będę mieć w szpitalu ze znieczuleniem..

[Gość Marcin]

Własnie wracam z badania jelita grubego (kolonoskopii), bez żadnego znieczulenia. Jeśli w ogóle coś mi przeszkadzało to jedynie świadomość, że ktoś grzebie mi w t..... Bólu nie odczuwałem w ogóle. Był jedynie moment kiedy poczułem coś w rodzaju wzdęcia. Postanowiłem o tym napisać ponieważ wypowiedzi na forach są często *bardzo mocne*. Jak trzeba będzie, to bez problemu pójdę jeszcze raz, nie to, że mi się spodobało, ale u dentysty, powiedziałbym, jest mniej przyjemnie niż na endoskopii jelita grubego.

[Gość Piotr]

Na żywca baaaaaaaaardzo boli. Ludzie po prostu lepiej nie próbujcie.

[Gość Kajtek]

Irena miala napisac czy boli i nie napisala. Mam nadzieje ze przezyla... Ide w sobote na zywca i sie troche stresuje. Wczesniej mialem w znieczuleniu ogolnym i bylo spoko. Ale tEraz juz sie tak nie robi bo nie ma takiej potrzeby...zobaczymy

[Gość maciek]

Kajtek, odpisz jak było?

[Gość zosia]

czy kolonoskopia boli z znieczuleniem cos ala morfina przeciw bólowa mam dostać prosze tylko oszczere wypowiedzi mam 17 lat i sie bardzo boje

[Gość marcin]

Dzisiaj miałem kolonoskopię na żywca. Zero znieczulenia i... dało się przeżyć. Naczytałem się, że osoby szczupłe i młode bardzo cierpią ale da się to przetrwać(jeśli faktycznie osoby starsze/grubsze przechodzą to łagodniej to nie wiem po co te znieczulenia). Boli na zgięciach ale da się wytrzymać a biorąc pod uwagę, że jestem osobą, która na najmniejszy ból głowy bierze tabletki przeciwbólowe to mam raczej niski próg odczuwania bólu. Ludzie piszą jak to ich na stole przytrzymywali a prawda jest taka, że to g&$( prawda:) Jak nie udawało się przejść zakrętu prosiłem o chwilkę przerwy. Doktor upuszczał powietrze, nabrałem głębszego oddechu i się udawało:) O piciu moviprep też naczytałem się historii, że nei da się tego przełknąć, że mdli, że się wymiotuje. Smakuje to mniej więcej jak witaminki musujące o smaku cytrynowym. Jasne, że przy piciu ostatniej porcji człowiek ma dość ale nie wynika to ze smaku a raczej z ilości wypitego płynu. Z tym czyszczeniem i pobytem 12h w łazience to też jakaś przesada - ja po godzinie od pierwszej porcji chodziłem sobie z psem po łące. Druga porcja pomęczyła trochę bardziej. Co ważne mając 30 lat znaleźli mi jednego polipa, został usunięty. Co by było gdybym na to badanie nie poszedł? Czy życie nie jest ważniejsze niż 20 minut dyskomfortu?!?! Podsumowując, badanie spokojnie do przetrwania bez znieczulenia a większość osób, które straszą innych powinny się poważnie zastanowić po co robi się takie badania!

[Gość Filip]

miałem robiona dziś kolonoskopię bez znieczulenia w szpitalu LuxMed na Puławskiej w Warszawie u Dr n. med. Dariusza Kąkola. Powiem tak, nic przyjemnego to to nie jest, ale mnie bolało przy wkładaniu rury 3 sekundy i później już nic. Generalnie lekarz bardzo miły i sensowny, a do tego delikatny i sympatyczny. Na prawdę polecam. Lepiej 10 razy zbadać się na wszelki wypadek niż raz się nie zbadać kiedy zajdzie taka potrzeba. Do przeżycia nie ma co histeryzować - najgorsze przygotowanie do badania i picie tego - aż mnie trzącha jak pomyślę :))

[Gość Daria]

Ludzie nie czytajcie tych bzdur, które ludzie wypisują typu jakie to uwłaczające badanie itp itd. Badanie jak każde inne i nie powinno nikogo krępować bo chodzi tu o nasze zdrowie. Dzisiaj własnie miałam pierwszy raz kolonoskopię na NFZ w szpitalu. też troche fiksowałam z nerwów ale jak sie okazało niepotrzebnie. Badanie odbyło się w tak zwanym znieczuleniu prostym ( sedacja ) polegającym na podaniu dożylnie środka przeciwbólowego i uspokajającego. takie znieczulenie jest najczesciej stosowanie w kolonoskopii. Badanie nic nie bolało, dodatkowo monitoruje się w takcie badania tętno i podaje tlen pacjentowi. Jest się świadomym, lecz trochę otumanionym i momentami film się urywa. Badanie trwało zaledwie 10 minut. Nawet nie pamiętam kiedy przewieziono mnie na salę. Naprawdę nie ma się czego bać i warto poddac się temu badaniu jeśli są jakiekolwiek problemy jelitowe.

[Gość robert]

Witam mialem badanie 10 lutego samo przygotowanie bez problemu/gorsza jest grypa jelitowa/ a badanie bez problemu nie mialem znieczulenia/gorsz wizyta u dentysty/ po badaniu poszedlem na dobra kolacje kto mia isc niech idzie bez obaw i nie wierzy w pierdoly zxe to straszne normalne jak kazde z badan mialem wycinane 4 polipy i mam uchylki okreznice ale to jest norma pozdrawiam robert

[Gość db]

No różnie to bywa ponoć. Pierwsze podejście na żywca i na zakręcie jelita nie wytrzymałem z bólu. Powiedziałem żeby przerwano i na drugi dzień mialem w narkozie dolnej. Obudziłem się bez przeżyć jak po dobrze przespanej nocy. Nigdy nie mialem wcześniej to juz wiem co przy następnej- narkoza. Pozdrawiam PS za to gastroskopia jest nieprzyjemna ale bez jakiegoś tam bólu.

[Gość db]

Tam powinno być w narkozie dożylnej a nie dolnej. Błąd słownika. Pozdrawiam

[Gość gośka]

Sami niech sobie robią na żywca, konowały jedne.

[Gość Julia]

Wczoraj robiona kolonoskopia na tzw żywca. Pielęgniarka wkłuła mi wenflon mimo że uprzedziłam Ją że nie będę brała żadnego znieczulenia ani nic. Powiedziała że prawie wszyscy biorą. Ja nie wzięłam. Badanie spokojnie można przejść . Były 2 momenty gdzie zabolało ale króciutko . Gdybym miała jeszcze kiedykolwiek je robić to też bez znieczulenia. Nie ma takiej potrzeby.Także ludzie nie denerwujcie się bo naprawdę nie jest tak straszne jak niektórzy opowiadają.

[Gość Bartosz]

Mialem dzisiaj robiona kolonoskopie z znieczuleniu ogolnym ludzie dajcie spokoj czytacie te komentarze ludzi co mieli na zywca wiadomo desperaci bo nie wiesz jakie masz jelita ...i gowno prawda dostajesz zastrzyk nie wiesz kiedy zasniesz sekunda ja juz kimalem plus kroplowka przeciwbole i budzisz sie jak nowo narodzony wiadomo kiwa troche z godzine 2 po ale wypas wrocilem do domu , zone obrocilem w lozku wiec nie jest zle wynik pozytywny jelitko czyste jak lza hemoroid 1 stopnia do uleczenia :P wiec tylko cieszyc sie i fruwac badajcie sie nie bojcie sie jedynie narkoza mowie wam precyzja badania rewelacyjna :) ciesze sie ze jestem po jutro moge isc 2 raz :)

[Gość Iza]

Kolonoskopia 9 marca, jestem osobą szczupłą, po cc, duża ilosc zrostów pooperacyjnych .Do pierwszego zrostu bylo ok, tylko dyskomfort, potem ból nie do wytrzymania, nigdy mnie tak nie bolalo, zasłabłam, lekarz przerwał badanie. Pielęgniarki bardzo miłe uciskały brzuch zagadywały. Skierowanie na badanie w znieczuleniu ogólnym.Co ciekawe do badania podeszlam na luzie bez skrępowania i strachu gdyz jestem osobą odporna na ból. Osobom po zabiegach na jamie brzusznej i szczupłym radzę od razu prosić skierowanie ze znieczuleniem.

[Gość spoko:)]

Wiecie co? Dziwne tu rzeczy prawicie... Miałem dziś kolonoskopie bez znieczulenia i o ile rura w tyłek to zawsze pewien dyskomfort i leciutki ból na zakręcie jelita to powiem szczerze więcej strachu się najadłem czytając wasze straszenia... Czytając te horrory zrazu zrezygnowałem z badania bo usłyszałem że znieczulenia nie podają. TCHÓRZ! Po 15 minutach wróciłem bo dostałem opieprz od żony ( a wiadomo że z żoną liczyć się trzeba i basta) i przeprosiłem zespół. Na szczęście nikt się na mnie nie gniewał... Pełen profesjonalizm - badanie delikatne, rozmowa uspokajająca - nie odczułem żadnego tam zezwierzęcenia itp ani nic podobnego! Idąc na takie badanie dobrze jest mieć świadomość po co mi ono, i jakie mi da korzyści wtedy i samo zaglądanie do tyłka da się łatwiej przetrawić. Rurę wkładają wam żeby wykluczyć nowotwór lub zlikwidować polipy bo to wszystko czym się odżywiacie trafia do jelit a wiadomo jaka jest w dzisiejszych czasach jakość pożywienia. Dlatego jeżeli ktoś mnie się zapyta o badanie endoskopem odpowiem - spoko, lekki dyskomfort był ale bez przesady, - polecam to badanie jeżeli masz wątpliwości co do swojego zdrowia a nawet profilaktycznie. Z mojego wywiadu zarówno panie z rejestracji jak i pielęgniarki opowiadają że ludzie wchodzą na badanie zestresowani a wychodzą uśmiechnięci z ulgą opowiadają że nie było absolutnie źle. Nie wierzycie? sami popytajcie zróbcie wywiad ale wśród osób KOMPETENTNYCH!!! Dodam także że jestem chudy jak szczypior. I chciałem jaszcze pozdrowić i przeprosić za postawę panią dr Grażynę i pielęgniarkę Izabelę z Białostockiego Centrum Onkologii:} Pozdrawiam

[Gość Kasia]

Na szczęście mieszkam w Irlandii i badanie mi wykonano w znieczuleniu. Obudziłam się po, zjadłam tosta, wypiłam herbatę i do domu. Jak usłyszeli, że w Polsce bez znieczulenia, to się za głowę złapali. Pytali czy aż tak bardzo źle ze służbą zdrowia.

[Gość Marta]

Właśnie wróciłam z kolonoskopii bez znieczulenia, dosłownie godzinę temu leżałam jeszcze na stole. I piszę od razu, bo wpisy na tym forum czytałam wczoraj, przerażona. Może mój komuś pomoże nie bać się tak bardzo. Wszystko było bardzo ok. Na pewno liczy się lekarz wykonujący badanie i indywidualne progi bólu, ale przysięgam - nie nazwałabym nigdy tego badania bolesnym. Jest uczucie parcia i rozpierania, które nie jest przyjemne, ale dziewczyny - przy niektórych bólach okresowych to pikuś! Badanie trwało 15-20 min., doktor doszedł do jelita cienkiego, pokazał mi moje kosmki jelitowe, wyglądają fajnie, jak koralowce :) Uśmiechał się, odpowiadał na każde pytanie. Pani pielęgniarka super, tłumaczyła wszystko, uciskała brzuch odpowiednio. Uprzedzali, kiedy będzie gorszy moment, ale nawet wtedy nie powiedziałabym, że to jakiś okropny ból. Takie skurcze to ja mam co miesiąc, a bywają gorsze. Jakby co, to w Warszawie polecam doktora Andrzeja (Bielasiński? Bielasik? Jakoś tak) w Polskiej Fundacji Gastrologicznej, Aleja Niepodległości 18. Na NFZ, a czyściutko, szybko i bezproblemowo. Naprawdę nie trzeba się było bać!