Szansa na odzyskanie zdrowia przy niedrożności jelit

[Gość Kacper]

Moja mama miała dwie operacje w odstępie kilkudniowym , ponieważ mała nie drożność jelit . Operacje były wykonywane we Włocławku . Operacja miała za zadanie oczyścić jelita i założyć stomie ale tak się nie stało gdyż chirurg nie mógł dostać się do odpowiedniego miejsca gdysz brzuch mamy był zabardzo nadęty więc założył tylko dren z rany non stop leciało tata poszedł do chirurga z pytaniem co się dzieje i otrzymał informację że tak ma byc i , że bedzie przeprowadzona druga operacja . Operacja się odbyła wyczyścili jelita z płynów i z jakiegoś czopu z którym jelita same nie mogły sobie poradzic i założyli stomię . Moja mama ma raka jajników i chirurg powiedział że przez to miał problemy z wyprowadzeniem jelita . dzień po operacji mama była uśmiechnięta dobrze się czuła ale następnego dnia wszystko drastyznie się zmieniło mama non stop spała nie miała sił. Znajoma lekarka powiedziała że nie widzi szans na przeżycie gdysz mama jest słaba i , że przz komórki rakowe rana się nie goi . Następnego dnia mama trochę odzyskała sił , trochę z nami rozmawiała , rana od dołu i góry się podgoiła i mieliśmy wielką nadzieje że wszystko się poukłada . i tak przez 3 dni ale teraz jest już 6 doba po operacji a mama jest jakby trochę słabsza oriętuje się co się dzieje wokoło niej ale nie ma sił . Tata przygotował nas na najgorsze , nic nie wiem ,w głowie mi się przewraca . I dlatego mam kilka pytań : 1. Dlaczego mama nie odzyskuje sił mimo że dostaje wzmacniające kroplówki , antybiotyki i jakąś biały płyn ponieważ mama ma karmienie pozajelitowe ? 2.Czy jest jakiś sposób aby mama intensywniej te siły odzyskiwała ? 3 . Czy ten stan , może skończyć się śmiercią , bo wydaje mi się , że wszyscy mnie na to przygotowują Proszę o pomoc !