Wieloletni ból jąder i brak diagnozy

[Gość Tadeusz]

1. Ból mam od 8-10 lat, (mam 30lat) trwa przez dzień, tydzień, niekiedy co kilka dni, niekiedy znika na kilka tygodni. Boli w 80% przypadków prawe jądro, niekiedy oba, rzadziej lewe 2. Badania krwi, moczu, spermy, nic nie wykazują żadnych problemów 3. Jeżeli stan bólowy występuje czuje go delikatnie w podbrzuszu i jądrze(ach) jednak nie sprawia to problemu 4. Ból nasila w 90% przypadków po oddaniu moczu w 10% po oddaniu moczu maleje. Niekiedy jest bardzo intensywny nie można funkcjonować, trudności z chodzeniem itp (ból) oraz zauważam jakbym miał problemy z *zatykaniem się żołądka* tzn jakbym miał problem z trawieniem, gromadzą mi się gazy 5. Pomaga trochę na tą dolegliwość dokładne wypróżnienie się, oddanie moczu, spermy, tak jakby zwolnienie miejsca wewnątrz 6. Jądro(a) w czasie bólu jest bardzo nabrzmiałe(bardzo wyczuwalne żyły wokół, jeżeli to są żyły), powiększone 7.Diagnozy lekarzy (różnych): odrzuciły przepuklinę, żylaki

[Gość haemophilus]

Czy wykonane było usg? Czy badana była prostata? Dobrze takie badanie wykonać.

[Gość Tadeusz]

USG nic nie wykazało, prostata była delikatnie powiększona jednak nie tak wyraźnie aby wskazać na nią. Badanie moczu jak i nasienia zostało przeprowadzone i nic nie wykazało. Teraz mam opinie (wizyta kolejna u lekarza) że mogą występować bakterie w dalszych częściach układu moczowego i są nie wykrywalne poprzez oddanie moczu i należy wprowadzić (nie znam określenia fachowego) do prącia jakby igłę z wacikiem i tam pobrać wymaz. Bakterie te niekiedy powodują powiększenie prostaty (opinia lekarza).Jak tylko dowiem się gdzie mogę takie badanie przeprowadzić i je wykonam przekaże info.