Polip fibroepithelialny z powierzchownym przewlekłym naciekiem zapalnym - rozpoznanie u 1,5 rocznego dziecka

[Gość Beata z Warszawy]

Dzień dobry! Bardzo proszę o interpretację rozpoznania (wynik badania histopatologicznego- "polip fibroepithelialny z powierzchownym przewlekłym naciekiem zapalnym" na podstawie klinowego wycinka o wym. 0,5x0,7x0,3cm). CO TO OZNACZA, NA ILE JEST NIEBEZPIECZNE, CO DALEJ (czy to nowotwór)?- W tej chwili chirurg prowadzący jest na urlopie, a ja mocno zaniepokojona, moja Córeczka jest taka Kochana, Śliczna, Mądra, Pogodna... dzisiaj kończy 1,5 roczku i tak b. JĄ kocham. Do tego wszystkiego mam wrażenie, iż nie została narośl usunięta w całości, w dalszym ciągu występuje zgrubienie na odcinku od odbytu do "układu moczowego" (usunięty tylko czubek polipa)- co z tym wrażeniem? Chirurg po operacji, podczas wizyty kontrolnej powiedział, że usunął wszystko, ale gołym okiem widać, że nie. I nie jest to tylko moje zdanie, moja obserwacja. Co zrobić by nie urazić lekarza, ale uspokoić swoje nerwy?- tym bardziej, że często przypominam sobie jak zostałam potraktowana "na rejonie",- tutaj uważano, za zbędne skierowanie mojej córeczki do chirurga, moja prośba była odbierana jako "widzimisie", przywidzenie. Dostałam jednak ww na "odczepne", po 3ej próbie. Czy tym razem jest podobnie, czy mam sprawdzić swoje obawy u innego lekarza, a może spróbować jeszcze raz u tego samego, jakich użyć argumentów? z góry dziękuję za odpowiedź

[Gość stapler]

Jeśli ma Pani wątpliwości proszę poszukać porady u innego chirurga. Polip musi być usuniety w całości (jesli jest taka możliwość), aby nie doszło do wznowy zmiany. Wynik badania histopatologicznego brzmi: polip włókniakowato-naskórkowy. Zmiana ta jest bardzo łagodna, powstała na podłożu przewlekłego stanu zapalnego. Musi pani jednak wiedzieć, że to zgrubienie, które pozostało może być zwykłą blizną po zabiegu.