Krostka, guzek pod skórą na palcu

[Gość Marco]

Mam taką krostkę/guzka pod skórą na palcu wskazującym, jak na zdjęciu: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4350551360745b5d.html Średnica ok. 1mm , na zdjęciu wyszła jako biała, ale w rzeczywistości wpada lekko w żółty kolor. Boli gdy dotknę np. paznokciem innego palca bezpośrednio w tą krostkę, tuż obok nie. Czy można skórę przekłuć igłą i to coś wydobyć, czy lepiej do chirurga bo dostanę jakiegoś zakażenia? Co to jest?

[Gość haemophilus]

To może być tzw. zanokcica, czyli zakażenie tkanki wokół paznokcia. http://www.echirurgia.pl/chirurgia_reki/zanokcica.htm

[Gość Marco]

to nie jest zanokcica, byłem narazie u lekarza rodzinnego, nie wie co to jest, podejrzewa jakieś ciało obce, ale ja nie przypominam sobie abym coś zrobił sobie w palca, jakieś zadrapanie, ukłucie czy coś innego. Dostałem skierowanie do poradni chirurgicznej.

[Gość nia]

mam to samo:/ napisz co sie okazało

[Gość karol]

Kurde ja Też to mam u boli dziadostwo

[Gość kuba]

No i co to było? Bo mam i boli jak cholera.

[Gość TAJFUN]

Także mam coś podobnego, tylko nieco bardziej na środku opuszka środkowego palca. Podejrzewam, że to może być związane z pisaniem, konkretnie trzymaniem długopisu, ponieważ ,,dociskamy* go właśnie tym palcem. Wygląda jak maleńkie ciało obce parę milimetrów pod skórą, nieprawdaż? Nie bardzo wiem co z tym zrobić, próby wyciśnięcia tego niczym pryszcza nie przyniosły rezultatów. Może w akcie desperacji spróbuję jakoś przekłuć, czy też przeciąć wierzchnią warstwę skóry i jakoś się do tego dostać.

[Gość Jackob]

Też to mam ale na małym palcu lewej ręki boli i rośnie co mnie przeraża prubowałem różnych sposaobów ale nic z tego

[Gość Szabla-McLaren]

Drodzy mili :) Nie wiem czy się uśmiechać, ale u mnie pojawiło się to ustrojstwo w momencie, gdy zakładałem but i pomogłem sobie palcem, czego bardzo żałuję bo od czego są łyżki do butów. Przycisnołem za mocno i od poł roku patrzyłem jak daleko pod skórą coś się kształtuje. To siędelikatnie powiększa i jest bardzo denerwujące bo praktycznie mimo, że da się z tym żyć to człowiek myśli tylko o swoim palcu :) Żeby go nie nadwyrężać...