Gość Dreamess. Opublikowano 29 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2018 Znalazłam u siebie guzka na szyi. Jest z tyłu/z boku - ciężko jednoznacznie określić: jest z lewej strony, jakieś 2 cm od tętnicy szyjnej i może z 3-4 cm od kręgosłupa. Jest mały, na oko ma gdzieś ok. 1 cm; owalny, lekko płaski, gładki i tak "przeskakuje" pod palcami. Nie zawsze można go "uchwycić", bo przy wyprostowanej szyi praktycznie nie da się go wyczuć, trzeba lekko pochylić, dopiero wtedy. Wyczułam go w grudniu/styczniu i od tego czasu na pewno nie urósł, mam wrażenie, że wręcz zmalał. Przypominam też sobie, że coś podobnego wyczułam też już jakieś dwa lata temu, ale czymś wtedy posmarowałam i wydawało mi, że zeszło i to olałam, dopiero teraz zaczęłam schizować, ale być może (i to jest chyba dość prawdopodobne) po prostu nie udało mi się go wtedy ponownie wyczuć ze względu na pozycję szyi, więc bardzo możliwe, że to ten sam guzek co te dwa lata temu. Nie mam żadnych innych objawów, dobrze się czuję, właściwie nie choruję, co najwyżej jakieś lekkie przeziębienie raz czy dwa w roku (typu katar, kaszel, bez gorączki), ale jak zaczęłam czytać, co mogą oznaczać takie guzki i zobaczyłam takie choroby jak chłoniak itp, to "trochę" się zmartwiłam. Wiem, że nikt nie zdiagnozuje mnie przez internet, ale chciałabym, przynajmniej orientacyjnie, czy w ogóle jest się czym martwić. Co to może być? Może mogę zrobić jakieś badania (krew czy coś?), żeby mieć już jakiś pogląd, zanim pójdę do lekarza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.