Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Usunięcie guza ślinianki a puchnięcie i wydzielina płynów


Gość Adrianna

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz co Magda ja trzymałam dietę 2-3 tyg dluzej nie musiałam... nie mialam takich dolegliwości jak ty po operacji był co prawda krwiak tydzień po operacji ale po tygodniu się wchlonal... Mi onkolog zalecił kontrole za pol roku licząc od operacji tzn powiedział ze wystarczy usg szyi jak wszystko wyjdzie ok to kolejne usg po roku. Ja też mialam kilka lat tego guza wiedziałam ze go mam ale niestety posluchalam swojej pani doktor ze to nic strasznego i tak go nosiłam następne lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mija 9 tydzień. Krwiak się wchłonął ale cały czas mocno ciągnie i przy mocniejszym dotyku boli małżowina uszna i skóra głowy za nim. Wg lekarza który operował, podobno może tak zostać ale trzeba poczekać kilka miesięcy. USG kontrolne wyszło ok. Następne za 4 miesiące. Dieta tylko przez jakieś 2 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JUSTYNAAA czy mogłabyś podać nazwisko Pani Doktor z Poznania, która wykonywała Ci zabieg? Również kwalifikuje się do wycięcia guza lewej ślinianki, niestety w płacie głębokim, przez co bardziej martwię się o uszkodzenie nerwu. Poszukuje dobrego specjalisty, który ma wprawę w tego typu zabiegach. Mieszkam w Warszawie, ale nie wykluczam też inneog miasta. Bardzo proszę o pomoc i ewentualne kontakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JUSTYNAAA

JOLA, Pani Doktor o której pisałam to Katarzyna Nowak. Byłam u niej na wizycie prywatnej a następnie pokierowała mnie do Szpitala Klinicznego nr 2 w Poznaniu. Z własnego doświadczenia mogę każdemu polecić ten szpital i oddział Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej - świetni lekarze, wykwalifikowany personel, miła atmosfera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tydzień po usunięciu guza ślinianki przyusznej (raczej tumor mixtus, ale nie ma jeszcze wyników badania histop.) w Szpitalu Wojewódzkim we Włocławku, operował mnie dr Zagrzejewski. Bardzo mu dziękuję i całemu zespołowi. Guz był osadzony niestety w płacie głębokim, więc nie mam prawie całej ślinianki, ale udało się ocalić nerw. Wszystko ok. Na razie boli mnie część głowy od operowanej strony. Mam wgłębienie w policzku i póki co obrzmienie ucha. Mam nadzieję, że to wgłębienie trochę zaniknie z czasem? Zastanawiam się też teraz, czy mogę natłuszczać w tej wstępnej fazie bliznę oliwką? Miałam też dren i nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie w pielęgnacji blizny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agata 80

Witam moja przygoda ze ślinianką zaczęła się od powiększonego migdała jak twierdziła pani dr lekarz rodzinny . Po jakimś czasie gdy migdał cały czas z jednej strony był duży zaczęłam szukać odpowiedzi na własną rękę . Wtedy trafiłam do dr Polaczkiewicza w Opolu od razu stwierdził ze potrzebne badanie usg radiowe żeby ocenić co to jest bo na migdał mu to nie wyglada. Po usg okazało się ze mam guza w śliniance który przysłania węzeł chłonny i ma 2,2 cm decyzja trzeba go wyciąć . Jestem już miesiąc po operacji miałam delikatnie opadający kącik ust po zabiegu o dzióbek i gwizdaniu nie było mowy ale teraz już bez problemu zrobię dzióbek i zagwizdam jak trzeba&#128521* rana zagoiła się bardzo dobrze choć obrzmienie które mam przy cięciu spuchło i przytyka mi ucho ,ale za 2 dni wizyta i zobaczymy co pan doktor na to powie . Wyniki histopatologi tumor mixtus i na szczęście bez zmian nowotworu złośliwego . Mam nadzieje ze to już koniec tej śliniankowej przygody .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AGATA 80

Kochani jak u was wyglądało gojenie rany tez miejsce cięcia było zgrubione jestem prawie 2 m po operacji i miejsce z zewnątrz zagojone ale pod żuchwą czuje zgrubienie tu miałam cięcie czy to normalne ? Lekarz mówi ze wszystko się dobrze goi ale ja wciąż się boje czy jakieś dziadostwo znów nie czyha pod skórą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AGATA 80

Już po wizycie kontrolnej z zewnątrz gojenie prawidłowe już teraz mam tylko kreskę czerwoną która wyglada jak zmarszczka, gojenie wewnętrzne tez prawidłowe całe miejsce operacji mięknie na usg wyszło ze mam jakiś płyn 4mm ale to podobno samo się wchłonie . Mam nadzieje ze ta cała przygoda dobiega końca i nic już mnie nie czeka. Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Landrynka 80

Czy wy tez tak macie ze teraz cokolwiek mnie zaboli to już myśle że to znów jakaś chorobowa niespodzianka . Kurczę jaki to człowiek szczęśliwy jak zdrowy a tego nie docenia &#128532*Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Niestety u mnie guz po 4 latach od pierwszej operacji odrósł, operowana byłam w Rzeszowie na oddziale laryngologicznym - nie polecam ! Guz został wyłuszczony, czego nie wolno robić !!! bo po takim zabiegu jest duże ryzyko wznowy. Wtedy był to gruczolak wielopostaciowy, teraz nie wiem - czekam na wyniki biopsji. Muszę podjąć wybór gdzie poddać się operacji, proszę poleccie kogoś z Krakowa bądź Lublina ! W Rzeszowie już raczej zabiegowi się nie poddam. Acha mój guz ma teraz jakieś 2 x 1,5 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Wiem już, że mam gruczolaka wielopostaciowego i że jest to wznowa oraz że na 100% muszę mieć operacje. Ale najbardziej wiem jedno - Rzeszów odpada !!! Pewnie zdecyduje się na zabieg w Krakowie - widzę, że opinie są dobre. Tym razem muszę wybrać takie miejsce, gdzie zrobią to raz a dobrze !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość milena 34

22-07-2015 Dwa dni temu miałam usuniętego gruczolaka wielopostaciowego chyba ze ślinianką (operacja Southampton UK). W szpitalu spędziłam dobę, po 24 godz. wyjęto mi dren i do domu. DZIŚ rano wystąpiła opuchlizna wzdłuż linii szczęki i utrzymuje się nadal. Co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem po operacji. Dzisiaj sciagneli mi szwy, i ściągneli nadmiar śliny z rany. Bylo tego dosyć sporo, mimo iz jestem na ścislej diecie. Mam opatrunek uciskowy i jutro znowu jadę do szpitala. Czekam na wyniki histopatologiczne. Wg usg podejzenie gruczolaka. Mam usunieta cala ślinianke guza i węzly. Cala rana po operacj wyglada zle, duzy ubytek i blizna. Nerwy sa nieuszkodzone, ale oko sie nie domyka i polowa ust nie dziala. W chwili obecnej wygladam bardzo zle, z domu nie wychodze. Boje sie wynikow, mam male dziecko. Boje sie czy jeszcze kiedys wroce do pracy. Ta zbierajaca sie slina to przetoka? Kiedy oko zacznie dzialac, nic nie moge robic, oko tak sie meczy ze bardzo zle widze. Stosuje srodki nawilzajace i zaklejam oko na noc. Ile czasu trzeba na powrot do jako takiej formy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Iza za odpowiedz. W chwili obecnej nie moge isc na rehabilitacje poniewaz nie ma jeszcze wynikow. A jak mialas ta przetoke, to caly czas mialas opatrunki uciskowe. Codziennie jestem w szpitalu i caly czas mam opatrunek uciskowy. Dusi mnie to mam scisnieta glowe i szyje, jeszcze te upaly. Ile czasu bylas na diecie, ja juz schudłam 4 kg. Prawie nic nie jem. Jak jem to mnie zalewa. Po jakim czasie odzyskalas wladze w twarzy. Mi nawet zle sie mowi. Inapisz mi jeszcze co z tym ubytkiem po sliniance, wyrownalo sie. W chwili obecnej mam bardza duza asymetrie. Dziekuje Ci za slowa otuchy. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ja dopiero jak wiedziałam, że guz jest łagodny poszłam na rehabilitację ( czyli jakoś po miesiącu ). U mnie przetoka ( tak myślę ) zrobiła się właśnie z braku diety - jadłam co popadło i tak jakoś zaczęło mi się lać z tej rany. Nie miałam żadnych opatrunków uciskowych, bo lekarze twierdzili, że poleci, poleci ( ta ślina ) i samo się zamknie. I tak prawie miesiąc się z tym męczyłam, ale przestało w końcu. Ja też byłam operowania w lecie, rok temu i współczuje Ci z okiem zwłaszcza - dużo zaklaplaj. I zapytaj w aptece o wilgotne komory - zakłada się to na noc na oko, ( a ono nie wysycha dzięki temu ). I to jest lepsze od zaklejania np. gazikiem, bo mi pod takim gazikiem i tak oko się otwierało: ). Co do tego kiedy mi minęło porażenie to tak jakoś po 3 miesiącach - powoli, stopniowo. Choć czoła nie marszczę do dziś: (. Wiem, że to jest straszne i człowiek panikuje, ale wierz mi jak coś Ci już ruszy to potem pójdzie. Co do ubytku - to mi guza wyłuszczyli, a nie wycięli całej ślinianki także akurat tu się postarali: ). Chodź myślę, że z czasem to wgłębienie się powinno wyrównać. Z drugiej strony przynajmniej guz Ci nigdy nie od rośnie, bo już nie masz ślinianki: ). Jak coś pisz! Ja tu zaglądam odruchowo, mimo że już jestem dawno po - takie przyzwyczajenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka

Dziekuje Gosiu, ja jestem 2.5 tygodnia po operacji, przetoka nadal jest aczkolwiek nie towarzyszy juz jej nadmierny bol przy jedzeniu - dzieki Bogu. Niestety nabrzmienie wzdloz ciecia jest nadal dobrze widoczne, tak wiec sadze ze wycieki sliny podskorne nadal sie tworza. Stosuje diete oraz bandaz uciskowy do jedzenia i spania, mam nadzieje ze to szybko minie, juz jestem zmeczona, Temperatura powietrza jest tez wrogiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×