Pogrubiony troczek zginaczy w nadgarstku

[Gość Łukasz]

Witam. Mam 24 lata. Dwa miesiące temu zaczęło mi dokuczać rozpierające uczucie po wewnętrznej stronie dłoni. Nie było to jednak nic na tyle uporczywego, by uniemożliwiało mi normalne funkcjonowanie. Ból pojawiał się raz na jakiś czas i nie był zbyt natrętny. Niestety w ciągu ostatnich tygodni sprawa nieco się pogorszyła. To nieprzyjemne uczucie we wskazanym miejscu towarzyszy mi już niemal non stop, a zwłaszcza przy czynnościach, takich jak np. ułożenie dłoni na myszce komputera. Zaczęło boleć mnie również przedramię, łokieć i trochę nadgarstek. Udałem się na badanie USG dłoni i nadgarstka. Pani doktor powiedziała, że nie ma tam nic poważnego oprócz pogrubionego troczka zginaczy (0,8 mm), co może powodować opisane przeze mnie objawy, a w przyszłości może nawet wyewoluować w cieśń nadgarstka. Jednak w żaden sposób mnie to nie uspokoiło, bo strasznie mi ten obszar dłoni dokucza podczas codziennych czynności. Jeśli czasem mówimy, że coś na *rwie*, to mnie *rwie* właśnie w tym miejscu, choć w żaden sposób nie ogranicza to ruchów mojej dłoni. Tutaj pytanie - czy taką dolegliwość można jakoś leczyć lub podlega to już zabiegowi operacyjnemu?