Gość Gabrysia Opublikowano 22 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 Witam Dwa dni temu trafiłam na ostry dyżur chirurgiczny z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego, wykonano badanie krwi, wszystko okazało się być w normie oprócz CRP - 13.06. Chirurg stwierdził, że może być to przejaw jakiejkolwiek infekcji bądź wynik stresu. W badaniu moczu obecne były ketony (++), zdjęcie jamy brzusznej nic nie wykryło. Podobnie jak badanie ginekologiczne. Chirurg stwierdził że nie jest to zapalenie wyrostka robaczkowego, dodał również że żaden lekarz nie powie mi co to jest. Zalecił branie leków rozkurczających i polprazolu (nie jestem przekonana do tak zalecoego leczenia dlatego tez go nie stosuje). Nadmienie, że rok temu wykryto u mnie w kale candide albicans (++) od roku jestem na diecie niekontrolowanej przez lekarza - bez bialej maki i cukru, zażywam probiotyki i citrosept, nie stosowalam antybiotyków przeciwgrzybiczych, stan zdrowia bardzo się poprawił dlatego nie rozumiem teraz przyczyny bólu wyrostka robaczkowego. Ból rozpocząl się po zjedzeniu ziemniaków (choć możliwe że to przypadek), dziś ponownie spożyłam ziemniaki i pojawiły się gazy, napięcie brzucha. Jestem osobą dość nerwową i boje się, że to jednak jest wyrostek robaczkowy ale nie został on poprawnie zdiagnozowany, bo jesli to nie to to skąd ten utrzymujący się nadal ból? Na pogotowiu podano mi lek rozkurczający - ból przy naciskaniu na brzuch z prawej strony na dole nadal się utrzymywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stapler Opublikowano 22 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 Jeśli chirurg badając nie miał wątpliwości, że z wyrostkiem robaczkowym wszystko jest w porządku to na pewno nie ma stanu zapalnego wyrostka robaczkowego. Zakażenie grzybicze i bóle w zakresie podbrzusza prawego raczej nie mają nic wspólnego. Jeśli bóle ustąpiły to zapewne była to zwykła kolka jelitowa. Jeśli nadal się utrzymują najlepiej wybrać się do lekarza na kontrolę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.