Ból kolana przenoszący się na pośladek

[Gość Łukasz]

Witam, od 2 lat mam problemy z kolanem, jak już wiem na dzień dzisiejszy mam słabą rzepkę i wykręcone mięśnie(czego dowiedziałem się od ortopedy) lekarz zalecił noszenie ortezy i kuracje siarczanem glukozaminy(arthyl) stosując się do zaleceń myślałem, że z czasem problem minie jednak nic bardziej mylnego, mineło pare tygodni i problem zaczął się pogłębiać i przenosić ku górze, od miesiąca coraz bardziej odczuwam ból pośladka(gdy siedzę czuje że prawy pośladek nie napina się prawidłowo i jest bardzo miękki) który rozciąga się od krętarza większego po mięsień pośladkowy średni i większy czasem nawet czuję ból w okolicach wyrostka robaczkowego( a przynajmniej tak go odczytuje) reasumując jest to uczucie puchnięcia(ucisku) całego prawego boku z obu stron i jest to na tyle uciążliwe, że nie myślę o niczym innym, problem na tyle wpływa na moją psychikę że jestem z dnia na dzień coraz bardziej załamany i wszystkiego mi sie odniechciewa, chciałbym zostać objęty opieką szpitalną ale lekarz pierwszego kontaktu powiedział że nie ma zagrożenia życia( chociaż sam nie wie co mi jest) wiec nie wypisze skierowania bez wiadomej przyczyny co jestem w stanie zrozumieć, jutro będę miał wykonane badanie moczu i krwi a dokladnie (C55) (CRP) (I81) (A01) a USG mam dopiero 16 stycznia, zwracam się do Państwa bo juz nie wiem gdzie szukać pomocy, ponieważ nie wyobrażam sobie dalszego życia z takim bólem a raczej uciskiem(oczywiście czysto teoretycznie nie jestem jakimś desperatem samobójcą) o ile jestem w stanie wytrzymać ból kolana, obrzęk pośladka jest masakryczny w odczuciach, jutro wracam do pracy po 3 tygodniowym L4 a czuje się jeszcze gorzej niż przed zwolnieniem i wizytą u ortopedy. POMOCY!!!!