Gość Stułbia Opublikowano 15 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Witam 8 lat temu spadłam ze schodów i najprawdopodobniej skręciłam staw skokowy. Rodzice stwierdzili ze to nic i nie poszli ze mna do lekarza. Od tego czasu conajmniej raz w tygodniu bolała mnie kosta. Nie narzekalam na to bo jako dziecko myslalam ze tak czasami jest a ból utrzymywal się nie dłużej niz pół dnia. Rok temu chodząc po górach nabawiłam się jakiegoś urazu moja kostka była spuchnieta i widoczny był krwiak ale nie bolała mnie mocno dlatego to zignorowałam. Jednak od 4 miesięcy noga ta boli mnie praktycznie codziennie i bardzo przeszkadza mi to w życiu. Na początku lipca bylam u lekarza rodzinnego. Dostalam skierowanie na rtg które nic nie wykazało (może dlatego ze było robione ze strony z ktorej noga mnie nie boli) i pani lekarka stwierdziła że mam kupić sobie stabilizator i wiecej sie ruszać i że pewnie symuluje aby dostać zwolnienie z wf. Staw boli mnie od strony zewnętrznej tak jakby pomiędzy kością piszczelową a skokową. Ból jest dosyć silny kłujący, czasami czuję taka *blokadę* jakbym nie mogla wyprostować nogi a kiedy uda mi sie ją wyprostować to czuje jakby coś mi tam przeskoczyło towarzyszy temu bardzo silny ból ktory na szczęście trwa krótko. Chciałam dowiedzieć sie od czego to może być ponieważ mam zamiar udać się do ortopedy ale jeśli znowu usłyszę że *pewnie za mało sie ruszasz* to po prostu ta wizyta pójdzie na marne a nie chce naciągać rodziców na koszty czegos co nie ma sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.