Wyciekająca ropa z blizny

[Gość M3N74L]

M3N74L &#8226* WCZORAJ Witam, wyskoczył mi bąbel, który na początku był czerwony,następnego dnia zaobserwowałem że pojawił się czarny koniuszek. Wieczorem koniuszek się powiekszal, w końcu pękł. Ale może zacznę od początku.. zlamalem rękę (trzony kości promieniowej, łokciowej) 23 kwietnia na meczu piłki nożnej, przewieziono mnie do szpitala w Ostrowcu, gdzie dopiero 27 kwietnia odbyła się operacja. Wstawiono mi płytki blokowane. W połowie czerwca zdjęto mi gips (po wyjściu ze szpitala lecze się w poradni w Starachowicach ). W środę (06.07) zauważyłem zaczerwieniona skórę. W czwartek urósł bąbel. Piątek rano - czarny koniuszek, wieczorem - trochę większy już był. Z nocy z Piątku na Sobotę bąbel pękł. Z którego wyleciało coś ropopodobnego. W niedzielę, poniedzialek i wevwtorek (dziś) jeździłem po szpitalach. Z jednego szpitala kazali mi jechać do drugiego i tak w kółko. W Ostrowcu mówią że to nic groźnego i wystarczą lekarstwa doustne, a w Starachowicach że trzeba to szybko leczyć. Pragnę dodać że cały czas z tej rany wylatuje mi ropa w dodatku rośnie mi podobny bąbel na bliznie pooperacyjnej (tuż pod tamtym). Co o tym myślicie?