Sina i spuchnięta ręka przy niewielu ruchach

[Gość rafi3530]

Witam :) Jestem w Płońskim szpitalu z sina ręka i opuchnietą. Z nikąd nie spadlem, ani nic nie zwichnalem. Chodzilem na silownie, moze to od tego, ale nic mnie nie zaszczypalo, dopiero po jakims czasie zobaczylem ze puchnie mi reka i jest sina, ale to nie po silowni tak mi sie wydaje.W szpitalu jestem od 3 dni i żadnych konkretów, zero zainteresowania, po prostu cały juz sie gotuje od nerwow, a jak sie probowalem walczyc o swoje, o jakies badania, to powiedziano mi ze na sile nikt mnie tu nie trzyma (niezle podejscie). Dokładniej chodzi o cała rękę, która puchnie i robi sie pod fioletowa, przy najmniejszych kilku ruchach, zazwyczaj nie boli, mialem tylko usg i podobno okej z żyłami i prześwietlenie, gdzie z tego drugiego nie ma wynikow. Jestem juz tyle dni, a nie podjęto w tej sprawie żadnych poważnych kroków, a boję się, ze moze cos zlego sie tam rozwijac. Moze mial ktos cos podobnego ? Prosze o jakies komentarze i namiary do specjalistów, nie muszą byc z tego miasta :) Pozdrawiam