Bolesny ucisk w lewym dole biodrowym i podbrzuszu

[Gość zielonomam]

Witam. Właśnie jestem po tygodniowym pobycie w szpitalu, na oddziale chirurgii. Trafiłam tam z silnymi bólami lewego dołu biodrowego, promieniującymi do podbrzusza. Tydzień wcześniej takie same objawy pojawiły się po prawej stronie (wykluczone zapalenie wyrostka robaczkowego, problemy ginekologiczne i urologiczne). Silny ból co prawda minął, ale stał się lżejszy, utrzymujący się cały czas, mimo podawania środków przeciwbólowych i rozkurczowych. Inne objawy to: krwawienie i ból przy oddawaniu stolca (świeże krople krwi na papierze - miewam zaparcia), ból w tylnej części pleców w odcinku lędźwiowo-krzyżowym, nudności, odbijania, gazy. Od jakiegoś czasu jestem też dość mocno zmęczona i strasznie wypadają mi włosy. Podejrzenia chirurgów: zapalenie jelita grubego po lewej stronie - wyczuwalne zmiany zapalne oraz szczelina odbytu/hemoroidy. Badania, które miałam już wykonane: USG jamy brzusznej - wynik ok, RTG jamy brzusznej - również nic, kolonoskopia - nic nie znaleziono, krew utajona w kale - brak, morfologia, CRP, elektrolity - wszystko w normie, badanie ogólne moczu - bez odchyleń. Czyli, krótko mówiąc - jestem zdrowa, tylko boli jak cholera. Ucisk (skurcz?) w lewym dole biodrowym i podbrzuszu towarzyszy mi przez ostatni tydzień bez przerwy.