Pulsujące mięśnie(żyły) za skronią

[Gość Wojtek17]

Witam serdecznie. Około 2 tygodnie temu , nagle sprzątając dom zaczęło mi co chwilę pulsować, i to naprawdę mocno coś między skronią a uchem, lecz bliżej lewego ucha na wysokości gdzie ono się kończy.Było to mocno wyczuwalne pod skórą.Kilka razy takie pulsowanie bardzo szybkie(pukanie), dosłownie sekunda przerwy i znowu.Trwało to prawie 1,5h.Strasznie się przestraszyłem, że coś tętni mi w głowie.Mam 17 lat.Zastanawiam się, czy mógłby to być mięsień czaszki(żuchwy?), czy też żyła, bo żadnej żyły jednak nie wyczuwałem pod palcem dotykając głowy. Od tego czasu, tym razem po PRAWEJ stronie w ciągu dnia kilka razy czuję pojedyncze lub podwójne pulsnięcie, na tej samej wysokości tylko po drugiej stronie.To dziwne uczucie, taki pyk pod skórą i tyle.Nie jest to już jakaś seria, i dziwne, ze po drugiej stronie. Choruję na nerwicę, ale czy coś takiego mogło być wynikiem *złego ,nadmiernegonapięcia mięśni* ? Czy jest możliwe to niedoborem jakiegoś pierwiastka ? Wręcz nie mogę w coś takiego uwierzyć. Ciśnienie mam w normie. Boję się bardzo, że mam tętniaka.Bardzo mnie to paraliżuje, bo miałem to pierwszy raz w życiu i było to bardzo dziwne.Nie znalazłem zbytnio informacji w internecie na ten temat, znalazłem tylko o pulsującej skroni, a ja nie mam tego w skroni tylko za skronią, blisko ucha.

[Gość Wojtek17]

Może ktoś się wypowie, czy kiedykolwiek tak miał, bo jak pytałem rodziny to nikt tak nigdy nie miał.

[Gość Jacek]

Mam 13 lat. Czasami mam tak że tuż przy prawym oku drga mi ten rowek pomiędzy powiekami. Po 5-10 minutach ustaje potem znowu. Za pare tygodni znowu tak. Nie wiem co to jest ale się tym nie przejmuję

[Gość WOJTEK17]

Jacek, to akurat jak najbardziej może być od magnezu.Ale to moje *pykanie*, mam codziennie kilka razy.Aktualnie tylko jeden raz, po prostu pyknie i na jakiś czas spokój.