Gość Monika Opublikowano 12 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 Witam, od jakiś 3 miesięcy mam powiększonego węzła chlonnego w pachwinie. Raz jest mniejszy raz większy, na początku był pewnien dyskomfort, tym bardziej że jest osadzony dość nisko, praktycznie miedzy kroczem a udem. Byłam z nim u ginekologa, myslalam ze mam jakas nadzerkę badz infekcje bakteryjną, obydwie rzeczy zostały wykluczone (było robione USG oraz wymaz z pochwy). Poszłam również na USG samego wezła chlonnego, nie stwierdzono nic groznego, wezeł był, ukrwiony, sam lekarz przyznał, że nisko umiejscowiony. Wezeł dalej nie znikał, poszłam do lekarza ogólnego, ktory dał mi skierowanie do poradnii onkologicznej. Dodatkowo przepisał środki przeciwzapalne. Nie pomogły zbytnio, chociaż wezeł się zmiejszył. Onkolog jedynie podotykał, powiedział, że wezeł jest mały, biopsii robił nie bedzie bo nie widzi podstaw, jego zdaniem, wezeł był spowodowany depilacją w tych miejscach.. Węzeł fakt faktem obcierał mi się bardzo o spodnie czy majtki, byl troche zaczerwieniony. Dziś w pewnym momencie poczułam ukucie, gdy dotknelam wezeł palcem, okazało się że leci z niego krew. Troszeczkę krwi, zmieszanej z limfą, ewidentnie była jeszcze jakaś biała błonka, ale nie wyleciała. Zdezynfekowalam, miejsce zakleilam plastrem, teraz widać malą rankę i kawałek błonkiw kolorze lekko czerwonym. Co mogło być przyczyną takiego krwawienia? Wezeł nie pomniejszył się zbytnio, nadal jest bardzo ukrwiony, widać takie grube żyłki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.