Brak wędzidełka

[Gość Nadziś]

Prawdopodobnie w dzieciństwie miałem usunięte wędzidełko, nie jestem obrzezany, więc nie wiem czemu taki zabieg miał służyć. Napletek natomiast wygląda jak by był od góry rozcięty na 1.5--2cm, ale nie ma śladu po szyciu, mogło to być związane np. ze stulejką, nie mam też widocznej żyły grzbietowej prącia, przecięcie napletka mogło ją też rozciąć, żołądź natomiast jest nieproporcjonalnie duża. W niczym mi to nie przeszkadza ale wygląda nieciekawie. Nie znalazłem w necie żadnych informacji. może ktoś słyszał o takim zabiegu.

[Gość Roman]

Prawdopodobnie w dzieciństwie było dokonane grzbietowe nacięcie napletka (dorsal slit) i przecięcie wędzidełka jako leczenie stulejki (albo zadzierzgnięcia żołędzi).

[Gość nadziś]

Dzięki za wyjaśnienie, rzeczywiście tak to wygląda jak dorsal slit, jednak nie jest to zbyt popularna metoda ( mało informacji i zdjęć). A co miało na celu przecięcie żyły grzbietowej.