Gość Łukasz Opublikowano 3 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Witam.Mam problem a mianowicie moja dziewczyna ma problem-ropień piersi.Postaram się w skrucie napisac.Dokładnie rok temu mojej dziewczynie zrobił się ropień piersi(nie karmiła jeszcze nigdy)tak z nikąd,lekarz zapisał antybiotyk i tyle.Ropien był na tyle duzy ze w koncu sam pękł i wylała sie ropa,chirurg dał sączek i wycisnął rane,dalsze leczenie w poradni.No i się zaczęło.Mała ranka(dodam jeszcze bo to mi sie wydaje bardzo wazne,ma wciągniętą brodawkę)nie wychodzi juz od roku.Lekarz mówi ze powstała przetoka i troche to leczenie potrwa.no i trwa.Najpierw aqacel AG,betadyna,sól fizjologiczna,długotrwałe leczenie i na kolejnych wizytach to samo-skalpel i wycinka ,brany posiew dwa razy,znaleziono beztlenowe bakterie,skierowanie do komory hiperbarycznej-leczenie tlenem,2 miesiące terapii codziennie-nie pomoglo,lekarz rozkłada ręce-zmiana lekarza-mydło protex (dokładnie szorowac rane i polewac NATRI CHLORATI 10%-2tyg i nic,ranka ma moze cm szerokości,juz jest lepiej ,zamyka sie rana i nagle znowu pojawia sie ropa i pęka lub jest wyciśnięta,czyli norma,tak od roku,to nie pomogło-mydło protex dalej stosujemy +Prontosan 3 razy dzienni w miare mozliwasci +NEOMYCINUM antybiotyk w spreyu,narazie czekamy do skonczenia sie spreya ale ja juz widze ze znowu to samo,dzisiaj wyszła ropa ,widac ją w środku,boli piers i czekamy az pęknie bo wygniesc sie nie da bo bardzo boli.Dodam ze było usg i nic tam nie ma.Prosze o Pomoc.Leczymy się u specjalisty chorób piesi,wczesniej był chirurg.Co to moze byc i jak się tej bakterii pozbyc a moze to byc cos innego.Z góry dziękuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość haemophilus Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Powierzchniowe stosowanie antybiotyków może w tym wypadku nie wystarczać i powinien zostać zastosowany antybiotyk doustnie. Warto wykonać jeszcze mammografię, wciągnięta brodawka sutka jest trochę niepokojąca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ewka Opublikowano 5 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 hej ja mam to samo,onkolog mi powiedział że wycinanie jeszcze bardziej szkodzi i powiedział mi też że z tym problemem będe latać do niego z 70 lat he he,czyli do końca życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Neula Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Ja byłam u lekarza , mam ten problem o 10 lat. Teraz mam mieć to swiństwo wycięte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.