Stulejka - kiepska robota

[Gość BadJob]

Od daty wykonania zabiegu minęły już 3 miesiące, a moje przyrodzenie dalej mnie boli przy dotyku. Gdy rozwijam pozostałe pół napletka to boli najbardziej, i kiepsko to wygląda. Wręcz odrażająco. Wędzidełko jest za krótkie, i chamsko odstaje kawałek, który często zahacza mi o majtki i boli. Do tego jeszcze smieszny kawałek skóry naprzeciwko wędzidełka powinien być zszyty ( bo były tam szwy), a teraz odstaje i jest bardzo czuły na dotyk. Podczas samego zabiegu słyszałem komentarz *co on taki mały*. Zaznaczam ze nie był on w zwodzie, tylko w spoczynku, i chyba drogie Panie nie wzięły tego pod uwagę i zrobiły maniane, przez którą mam uraz i celibat od tamtego czasu. Byłem na kontroli 2 razy, a lekarz który mnie oglądał kazał przyjść ostatni raz w lutym. Myślę że czeka mnie drugi zabieg, lecz myślę że zrobi on z mojego przyrodzenia jeszcze brzydszego potwora. Proszę o porady, pomoc, wskazówki... i czy mogę się ubiegać o jakieś odszkodowanie z tego powodu. Zabieg został przeprowadzony w szpitalu publicznym.

[Gość Badjob]

Mam jedno bardzo ważne pytanie. Czy moge uprawiać sex? Napletek niedokońca schodzi w zwodzie i boli jak go zsuwam

[Gość ac]

raczej nie ziomek

[Gość Badjob]

Chyba zrobiłem błąd którego sobie niewybacze, że poszedłem z tym do szpitala publicznego.

[Gość Badjob]

Wypowiedzcie się. Czy mam znów ryzykować zabiegem w szpitalu publicznym ? Boje się strasznie że znów coś zepsują. Z drugiej strony to mnie nie stać żeby zrobić to prywatnie. Pomocy

[Gość Badjob]

dobrze, że można na was liczyć...