Śmierdzący penis po zdjęciu napletka

[Gość MAtIeu98]

Otóż od około pół roku zmagam się z wstydliwym problemem. Kiedy zdejmę napletek na penisie zaczyna on niebywale śmierdzieć. Dbam o swoją higienę, myjąc przestrzeń między żołędzią i napletkiem przynajmniej dwa razy dziennie. Jest to dla mnie duży kłopot, gdyż trenuję dużo (mam 16 lat) i w szatni oraz pod prysznicem przebywam nago wśród kolegów. Być może ma to związek z dość dużą torbielą najądrza, jaką u mnie zdiagnozowano, ale nie mam pewności. Proszę o odpowiedź, co robić?

[Gość chirurg Tomasz Stawski]

Radzę jeszcze w tej sprawie skonsultować się z dermatologiem. Może zaleci odpowiednie środki higieny osobistej niwelujące ten problem. Co do torbieli najądrza raczej nie ma ona w tym względzie nic wspólnego z przedstawionym przez Pana problemem

[Gość .]

Penis zdjęcia chorób http://www.bolimnie.com/anatomia/penis-pracie-czlonek-choroby

[Gość sam]

u mnie w badaniu bakteriologicznym wyszlo ze jest bakteria koli ale niby to normalne ale nigdy mi nie smierdzialo a teraz moimo czestego mycia smierdzi a nie uprawiam sexu analnego 

[jerzyk]

Chłopie, nie czekaj tylko idź do urologa, stawiam na 99% że masz grzybicę, a jeszcze jak napisałeś że trenujesz, jest to raczej pewniak. Szatnia, prysznice, ręcznik rzucony na wspólną ławkę, nie ma szans na sterylność w takich miejscach. To się normalnie leczy, ale na pewno nie maścią z apteki, musisz iść do urologa i da Ci antybiotyk albo jakąś maść na receptę.

[jan_z_czarnolasa]

Tez stawiam ze to grzybica i tez bym poszedl do urologa, nie do dermatologa, bo urolog poza przepisaniem antybiotyku bedzie wiedzial na co zwrocic uwagę, w sensie - czy ta grzybica nie wyrzadzila wiekszych spustoszen u wacka, a dermatolog spojrzy tylko na same zmiany na skorze. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

[Gość kamil_wro]

Panowie, borykam się z tym samym problemem, byłem u dermatologa na NFZ, ale wydaje mi się, że zbagatelizował problem, chyba nawet trochę się brzydził, bo ledwo spojrzał, zapisał jakąś maść i tyle. Potem na ulotce przeczytałem że ta maść to nawet antybiotyk nie był. Zablokowałem się trochę i stosowałem tą maść z nadzieją, że przejdzie samo no ale minęły dwa miesiące i lipa. Już samego siebie zaczynam się brzydzić, do kogo mam iść? Polecicie kogoś? Jestem spod Wrocławia, z Kątów dokładnie, ale może być i we Wrocławiu bo i tak do pracy jeżdżę na Bielany... Pomóżcie.

[jerzyk]

Nie panikuj bo to nie koniec świata tylko idz do dobrego lekarza.Wg mnie dermatolog ci nie pomoże, tak jak napisałeś sam, oni raczej niechętnie babrzą się w miejscach pod gaciami, ja bym nie szedł do dermatologa tylko do urologa, od razu ci powie czy grzybica nie wyrządziła jakichś innych "szkód", obejrzy że tak powiem sprzęt całościowo. Masz bardzo dobrego urologa na Klecinie przy Bielanach , Tomasz Tuchendler przyjmuje na ul. Przyjaźni.

[Gość kamil_wro]

Byłem tam gdzie mi poleciłeś, no powiem że szkoda że wcześniej tam nie trafilem. Pierwsza osoba która podeszła do sprawy jak lekarz i fachowiec a nie że człowiek siie pali ze wstydu. Doktor Tuchendler mi zapisal masci i dokladnie mi wyjaśnił wszystko, cale szczęscie że nie zrobiło się od tego jakieś większe świństwo. Generalnie zmagałem się z tym od wielu miesięcy a problem został rozwiązany w ciągu tygodnia. Dzięki za polecenie.