Druty Kirschnera a złamany III palec śródstopia

[Gość mic]

3 dni temu 17 lipca miałem operacje trzeciego kości śródstopia(paliczek) w znieczuleniu blokada. Gdy leżałem na stole operacyjnym ,lekarz który miał tą operacje robić nie przybył na sale operacyjną i zabieg ten wykonywał starszy stażem chirurg. Dostałem znieczulenie w kręgosłup ,ale wszystko czułem co lekarz robił,ale mniejsza o to. Zabieg potrwał może z 15 min-to tyle zajmuje. Nie wiem na czym to polega ale wydaje mi sie ,że ten drut powinien być w kości jak szaszłyk -napiszcie mi jak to jest. Chirurg naciął skalpelem,nastawił włożył drut i zaszył ,trwało to bardzo szybko.Niewiem czy zrobił to na odpi.....czy tak to sie robi. Teraz czuje jak by ten drut przebijał mi skóre od środka ,jakby chciał wyjść na zewnątrz,i przy każdym ruchu stopą jakby się przemieszczał.Nie wiem już czy tak ma być ,ale czuje duży dyskomfort i to zaledwie 3 dni a gdzie tu 6 tygodni wytrzymać. Może ten drtu za głęboko został umieszczony i tzreba go troche wyciągnąć,niewiem sam co robić. Zarządam pokazania rtg i niech coś ztym zrobią.

[Gość chirurg Tomasz Stawski]

W tej sprawie najlepiej udać się do chirurga, który Pana operował. On udzieli dokładnych informacji na temat przebytego zabiegu i dalszego sposobu postępowania. Trzeba zaufać lekarzom, który wiedzą na pewno jak postępować w przypadku takich złamań.

[Gość mic]

A może być tak,że ten drut jest wbity w kość i w *mięso*?