Ponowna obecność żylaków po operacji

[Gość Mateusz]

Witam Chciałem się poradzić. Otóż miesiąc temu przeszedłem operację podwiązania żylaków powrózka nasiennego lewego jądra. Przed operacją lekarz powiedział ze jest III stopień zaawansowania żylaków i że trzeba to zoperować. Po operacji lekarz powiedział że podwiązał Tylko jedną żyłę (co już na początku okazało się dla mnie dziwne gdyż żylaki były za duże jak na tylko jedną żyłę). Po tygodniu od zabiegu udałem się na usunięcie szwów, rana goiła się ładnie, lekarz obejrzał jądro i stwierdził że teraz żylaki są I-II stopnia (według mnie jest to zaawansowany II stopień), stwierdził również że żylaki mają mniejszą konsystencję i są miększe. Minęło miesiąc od zabiegu i nie widzę praktycznie żadnej poprawy, żylaki co prawda trochę się zmniejszyły ale nadal się utrzymują (według mnie jest II stopień żylaków) Zabieg wykonałem prywatnie: koszt zabiegu to 3500zł. Wydałem dużo kasy a tu praktycznie nie widać efektów, dlatego chciałem się Poradzić specjalistów z tego forum :) Czy Według Państwa zabieg został wykonany poprawnie ? Zabieg wykonywany był głównie ze względu na niską liczbę plemników. Z góry bardzo dziękuję za wszelkie porady :) Pozdrawiam.

[Gość Mateusz]

A zapomniałem napisać że zabieg został wykonany metodą Palomo