Nieoperacyjny rak żołądka i guz kątnicy

[Gość tato]

Dzień dobry, Proszę o poradę, w jaki sposób pomóc choremu 88 latkowi. Jak w temacie tata ma zdiagnozowane : nowotwór złośliwy( zmiana przekraczająca granice żołądka) c16,8 podejrzenie guza kątnicy w badaniu CT. Tata tydzień temu trafił do szpitala z powodu *niedrożności* jelit - nie mógł się wypróżnić a jeśli już po okoł 10 dniach, w kale pojawiała się ciemna krew. Został przyjęty, zrobiono badaia, gastroskopię, tomografię ....wyniki fatalne- wyrok ...nieoperacyjny guz. od tego czasu (7dni) tata bardzo osłabł, zaczęły się wymioty krwią nie ma w ogóle apetytu, nie oddaje stolca, ciągle śpi, jest coraz chudszy. Miał zostać poddany operacji, jednak tomografia wykazała różne nacieki w tym do naczyń krezkowych - powodujące dyskwalifikację od leczenia operacyjnego. Po rozmowie z lekarzem wiemy, że nie da się nic zrobić, tata został wypisany do domu. Moje pytanie - jak pomóc tacie w tych momentach, jak dawać jedzenie skoro wszystkiego odmawia? czy lekarstwa które dostaje - zwraca je w przeciągu 10 minut od zażycia można zamienić na jakieś zastrzyki ? Na co powinniśmy być przygotowani w najbliższych dniach i jakie są rokowania? jak dużo czasu orientacyjnie nam pozostało? Dziękuję za wszelkie odpowiedzi....a może jeszcze próbować wizyt w innych szpitalach ?