Zachwiania równowagi, chwiejność podczas chodzenia i ucisk w kręgosłupie

[Gość Meredith]

Witam, Mam od jakiegoś czasu problemy z chodzeniem. Kiedy spaceruję czuje zachwiania równowagi, kołysanie, chwiejność, ucisk w części lędźwiowej kręgosłupa, a przy tym ciężkość i zdrętwienie nóg... czuję jakby robiły się sztywne i jakbym miała ograniczoną możliwość poruszania nimi. Z każdym krokiem przy np. 2 godzinnym spacerze czuję jakbym miała się za chwilę zachwiać i upaść na ziemię. Kiedyś zdarzyła mi się taka sytuacja, że idąc korytarzem na jakichś targach na sekundę zrobiło mi się ciemno przed oczami i straciłam czucie w nogach. Zachwiałam się i omal nie upadłam, ale w połowie drogi odzyskałam świadomość, czucie i zdążyłam się złapać mojego chłopaka co mnie uchroniło przed wpadnięciem na ścianę czy upadkiem na podłogę. Potem czułam się dziwnie... zamroczona i otępiała. Wcześniej swoje samopoczucie ignorowałam, bo po 4 dniach te stany otępienia przechodziły, ale teraz od ponad pół roku nie mam spokoju. Nie pamiętam już kiedy czułam się normalnie. Kiedy stoję nie czuję się źle, ale kiedy po dłuższym staniu zrobię kilka kroków czuję się bardzo źle - wzmożone problemy z równowagą i zrobieniem kolejnego kroku - jakby coś mnie blokowało. Robiłam sobie rtg kręgosłupa.. w części szyjnej mam kyfozę czynnościową, w piersiowym lekkie skrzywienie lewostronne, ale w lędźwiowym skrzywienie prawostronne z rotacją kręgów i spina bifida. Czy ktoś mógłby spojrzeć na zdjęcia rtg poniżej i powiedzieć mi czy coś tam wskazuje na tak złe samopoczucie jak opisuję i powinnam się udać do ortopedy albo neurochirurga czy też powinnam szukać dalej przyczyn mojego złego samopoczucia? Dodam, że choruję na zaawansowaną endometriozę przy której dość powszechne są bóle podbrzusza i kręgosłupa w dolnej części oraz hashimoto - leczę się od kilku miesięcy i hormony mam już prawie wyrównane. Zdjęcia rtg: http://s28.postimg.org/7in3hd1ml/szyjny.jpg http://s30.postimg.org/g2n0sl7rl/piersiowy.jpg http://s10.postimg.org/4fdu9vfo9/l_d_wiowy.jpg Z góry dziękuję, M.

[Gość Kazimiera]

Ja mam to samo i od 4 lat nie mam diagnozy co to za choroba/? Bardzo proszę o podpowiedz , może ktoś ma też to samo i ma zdiagnozowana chorobę.