Przepuklina roztworu przełykowego przepony

[Gość ch]

Moja choroba jest bardzo skomplikowana trzy lata temu zdjagnozowano u mnie raka płuca lewego usunięto mi płuco całe lecz wcześniej jeszcze leczyłam się na przepuklinę roztworu przełykowego wszystko było dobrze dostałam chemioterapię uzupełniającą i po tej chemioterapii brzuch nie przestaje mnie boleć byłam w szpitalu porobiono mi badania typu usg jamy brzusznej gastroskopię p-hametrię oraz manometrię prześwietlenie ze środkiem cienizującym usg ginekologiczne wyniki były następujące usg jamy brzusznej bez zmian wszystko w normie usg ginekologiczne też bez zmian manometria zwieracz przełyku na całej długości w klatce piersiowej -przepuklina roztworu przełykowego gastroskopia - błona śluzowa opuszki dwunastnicy zaczerwieniona z licznymi nadżerkami dostałam losek na dwa miesiące po dwóch miesiącach nie było żadnej poprawy przedłużono mi na kolejne dwa miesiące i dalej nie wiem co mam robić ból jest tępy i prawie bez przerwy jak jednego dnia boli drugi odpuści boli mnie w nadbrzuszu piecze boli też bok z tyłu na plecach na wysokości łuku żebrowego robiłam także tomograf klatki piersiowej wszystko jest ok bez wznowy i przerzutów będąc na kontroli u chirurga w LUBLINIE powiedział mi że on by tej przepukliny nie ruszał bo to nie wiadomo co to może być kazał znaleść sobie dobrego gastrologa i nie wiem tak żyć się nie da czy po takiej chorobie to już nic się nie da zrobić mając jedno płuco to jest zbyt duże obciążenie dla mojego organizmu wspomnę że oddycham w miarę normalnie jak na jedno płuco to dobrze czy mam zaryzykować i poddać się laparoskopii