Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zniesienie naturalnych krzywizn kręgosłupa


Gość agnieszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Mam 24 lata i *zmasakrowany* odcinek szyjny kręgosłupa, który od marca tego roku rehabilituję i ciągle mam z nim problem. Może opiszę historię od początku: Gdzieś od 14 roku życia, średnio raz na rok/dwa lata dopadało mnie zesztywnienie mięśni szyi z lewej strony (jestem leworęczna), początkowo pierwszy lekarz pierwszego kontaktu bagatelizował sprawę stwierdzając, że musiało mnie zawiać jak jechałam samochodem, dostawałam tylko leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Po zmianie lekarza, drugi lekarz po drugim epizodzie, z którym do niego przyszłam skierował mnie na prześwietlenie odcinka szyjnego - praktycznie całkowicie zniesiona naturalna krzywizna, niestabilność na trzech czy czterech kręgach w odchyleniach głowy, w pochyleniu do przodu kręgosłup szyjny w połowie wygląda wręcz jak złamany - jak dwa prawie proste patyczki zetknięte końcami pod dużym kątem. Mniej więcej rok temu czułam napięcie w karku, z początkiem roku czułam, że nie jest dobrze, starałam się utrzymywać prostą postawę, jednak cały czas pracowałam w nadgodzinach (praca przy komputerze). Przepracowanie + stres poskutkowały przeciążeniem karku i barku, zablokowanie możliwości skrętu głową w lewo. Towarzyszyła temu wysoka tkliwość mięśni szyi, obu barków, w zasadzie cała powierzchnia górnej części pleców. Nadal to rehabilituję, tkliwość w większości zniesiona, niestety jednego miesiąca jest lepiej, drugiego gorzej, zapewne przez ciągłą pracę przy komputerze. Naturalne krzywizny odcinków: piersiowego i lędźwiowego również zniesione w pewnym stopniu (wg lekarza specjalisty mam ok. 10cm odcinek kręgosłupa piersiowego prosty jak od linijki, prześwietleń brak). Nie miałam żadnego wypadku samochodowego, gdzie mogłabym uszkodzić kręgosłup, ani żadnego innego. Czy jest możliwe, że nieprawidłowości w krzywiznach kręgosłupa powstały w wieku wczesnodziecięcym, w wyniku niewłaściwego zajmowania się przez rodzica? (Mama podobno często przyłapywała ojca *huśtającego* kilku/kilkunastomiesięczną mnie w rękach w dość niebezpieczny w jej odczuciu sposób, niestety prośby aby tego nigdy nie robił nie skutkowały) Czy mogą być wynikiem jakichś genetycznych predyspozycji do takiego, a nie innego ułożenia kręgosłupa? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×