Zwichnięcie stawu barkowo-obojczykowego

[Gość jolkaz]

Witam. 4.07.2013 - upadek na wyprostowana reke, spuchniety i posiniaczony bark, brak mozliwosci odgiecia reki od tłowia. wizyta w szpitalu chirurgicznym - diagnoza lekarza - sluczenie barku z obtarciem 7.07.2013 -j.w. plus narastajacy bol i opuchlizna, goraczka 39.2 - ponowna wizyta w tym samym szpitalu - poczatkowa diagnoza - *przesadza pani to musi tak bolec* - po ublaganiu lekarza o zdjecie RTG diagnoza pekniety obojczyk - zalecenia ketonal plus skierowanie do szpitala ortopedycznego na gips. 7.07.2013 - wizyta w szpitalu ortopedycznym - diagnoza zwichniecie stawu bakowo obojczykowego 4 stopnia i pekniety obojczyk - skierowanie na oddzial 10.07.2013 - operacja na pelnej narkozie nastawienie barku 2 prety kirschnera, orteza 12.07 - wypis - zalecenia uwarzac na siebie 21,07,2013 - druty przebily skore ktora dodatkowo spuchla i ropieje pytanie: czy wszystko jest w pozaku czy druty powinny przebic ta skore? jesli juz tak co w takim razie daej?

[Gość karolinasebastian]

Witam, mój chłopak uległ wypadkowi w skutek czego miał zwichnięty staw barkowo-obojczykowy, po podaniu znieczulenia miał on nastawiany bark lecz kość *nie chciała wrócić na miejsce* i podjęto decyzje o operacji. W skutek której mojemu chłopakowi wstawiono płytę hakową... Jak lekarze powiedzieli wyjęta zostanie płytka za 3 lub 6 miesięcy, na razie pozostają nam wizyty kontrolne. Jego ręka jest mało sprawna, nie może jej samowolnie wyprostować, musi ją podtrzymywać w temblaku, ponieważ gdy mu ona opada sprawia mu to ból, słabo radzi sobie z tą ręką, często odczuwa ból i od operacji twierdzi że ta płyta hakowa go kłuje ... Moje pytanie ile może potrwać za nim będzie mógł wyprostować i sam podnieść rękę?? Operacja była 7 stycznia czyli 19 dni temu. Jak ma sobie pomóc aby normalnie funkcjonować ? Czy to normalnie po operacji mieć taką*niewładną* rękę ?

[Gość Damian1991]

Ki Witam.około 10 dni temu doznałem zwichniecie obojczyka stopnia 3.lekarz zdecydował się na zabieg chirurgiczny ze stabilizacja obojczyka płytka.od zabiegu minęło 7 dni,w dzień nie ma tragedii ale nocą doskwieraja mi  bóle przez co chodzę nie wyspany...chciałbym się dowiedzieć Czy to jest normalne czy też może coś się skomplikowalo.dodam że bark i rękę muszę nosić w templaku,ale często go zdejmuje bo tak mi ciśnie na tą rana i obojczyk,że mam całe ramię obolałe...

[Gość Suwi1992]

Witam, dołączam się do tematu problem ten sam co wyżej pisze,iż operacje 1 miałem na zespolenie barku z obojczykiem. Została zamontowana płytka hakowa, pierwsze 3 dni po operacji a dokładnie w maju tego roku, ból był ciezko było cokolwiek wiec 3x1 tabletce przez 3dni plus temblak. Ruszać mogłem nic mi się nie działo niepokojącego ból ustał po 3 dniach, Przez 1,5 miesiąca kuracja lekka, potem powrót do normalnego poprzedniego stylu życia z tym ze delikatne obciążenie!!. Po 4 miesiącach powrót na stół operacyjny, usunięcie przebiegło pomyślnie zero bólu i zero tabletek przeciw bólowych oraz jakiś kroplówek uśmierzających ból po operacji. Od operacji minęło 4 dni na dziś i mogę powiedzieć tyle że póki co jest lekki strach wiadomo bo rana szyta i to świeże, ale mogę tylko na razie powiedzieć że wszystko jest Ok rana goi się nie boli nie jest spuchnięta oby jak najdłużej, ruchomość mam wiadomo nie pełną ale jest bardzo duża jak po operacji bez bólu.                                    No wiec ogólnie w skrócie przebieg tego całego leczenia  jak dotychczas mogę wyrazić się ze mój bark odczuwalny w bólu byl przez może miesiąc nawet nie wiem czy się tyle uzbierało. Płytka wgl mi nie przeszkadzała, czy tak jak ktoś wyżej pisze że przebijało się przez skórę śruby, czy ropniało lub obrzęk jakiś. Po prostu mogę powiedzieć bynajmniej jak na razie  wszystko jest Ok tak jak przed operacją. Co dalej będzie nie wiem, za rok napisze i podzielę się.

pozdrawiam dużo zdrowia i cierpliwości.!!     

                                                            P.s wiadomo trzeba dbać i uważać, ale powiem jedno praca fizyczna nawet z ta płytka musi być i możecie wierzyć lub nie ale to dużo daje bo się jej wgl nie czuje a co najważniejsze bark robi się mocniejszy i się przyzwyczaja do obciążenia codziennego.