Problemy z chodzeniem dwa miesiące po skręceniu kostki

[Gość casania]

2 miesiace temu skręciłam sobie kostkę. Początkowo ogromny ból, zanim dojechałam na pogotowie na kostce zrobiła mi się gula wielkości pięści. Na pogotowiu zrobili zwykłe prześwitlenie, nie stwierdzili złamania i odesłali do domu z nakazem robienia okładów z altacetu. Już następnego dnia spuchła mi cała stopa, od palców aż do polowy łydki. Do tego krwiaki na po obu stronach kostki oraz z tyłu łydki, a takze sine okolice palców. Nie było mowy o trzymaniu nogi w dole, nawet nie myśląc o jej stawianiu. Po 2 dniach wizyta u ortopedy z nogą w rozmiarach XXL. Dostałam przeciwzakrzepówki, maść przeciwobrzękową i na krwiaki, przeciwbólówki, zwolnienie na 2 tygodnie z zapowiedzią, ze powinnam zacząć chodzić przed końcem zwolnienia. Dostałam też nakaz ruchania jak najwięcej stopą. Z tak dobrymi wieściami wróciłam do domu, 2 tygodnie ruszałam stopą, próbowałam stawać, ale opuchlizna nadal była rozmiarów XXL, a o stawianiu stopy nie było mowy. W 3 tygodniu zaczęłam chodzić o kulach, ale z noga w powietrzu. Po 3 tygodniach od urazu dostałam się do kolejnego lekarza. Zaczynałam wtedy chodzić o dwóch kulach stawiając lekko stopę, a opuchlizna zaczynała powoli schodzić w nocy, poczym w ciagu dnia wracać do rozmiarów XXL. Dostałam skierowanie na rehabilitację, nakaz chodzenia w stabilizatorze i smarowania nogi maścią. Rehabilitacja zdziałała cuda. Trwała 2 tygodnie a ostatniego dnia stawiałam pierwsze kroki bez żadnej kuli. Tydzień później, już chodząc bez niczego, ale mocno kuśtykając, odwiedzialam ponownie lekarza, który stwierdził, że wszystko jest ok. Teraz jest już ponad 2 miesiace po urazie, a noga nadal boli dość mocno przy chodzeniu, mocno kuśtykam, nie moge pokonywac większych odległości. Opuchlizna jest już bardzo mała i nie ma żadnego bólu przy dotyku. Zakres ruchu własciwie w normie. Wiem, że po skręceniu noga moze dość długo boleć, ale żeby aż tak, po tak długim czasie? Przeszkadza mi to w funkcjonowaniu, nie wiem czy to normalne, czy coś jest nie tak. Podczas ostatniej wizyty u lekarza 4 tygodnie temu mówił, że wszystko ok i niedługo bede mogła wracać do sportu, a ja wciąż nie mogę wrócić do normalnego chodzenia!