Podejrzenie raka brodawkowatego tarczycy

[Gość 52latka]

Wynik biopsji cienkoigłowej guzka tarczycy: *BAC tarczycy (6PREP) Wynik: Rozmaz przydatny. W krwisto-koloidowej treści widoczne są płaty komórek nabłonkowych tarczycy ogniskowo tworzące struktury brodawkowate i z pojedynczymi wpukleniami i bruzdami jądrowymi oraz rozproszone limfocyty. Obraz mikroskopowy nie jest jednoznaczny jednak nasuwa podejrzenie raka brodawkowatego tarczycy. Kat. 5 * Czy w niewątpliwym wykryciu raka - ze względu na przyszłą histopatologię po dalszym wycięciu guzka - raczej dla formalności tak piszą że *...jednak nasuwa podejrzenie raka* ? Czy już jednak przesądzone, że to rak? Czy muszę i powinnam poddać się operacji? Miewam trudności z oddychaniem, nie związane z guzkiem, może z przebytą sarkoidozą, więc operacja jest dla mnie groźna? Jeśli po operacji ostatecznie potwierdziłby się rak, to jakie metody leczenia są przeprowadzane? Konieczna chemioterapia? Jakie na ogół są rokowania? Jest to druga biopsja, powtórzona, bo poprzednio był *rozmaz ubogokomórkowy. W koloidowo-krwistej treści widoczne są pojedyncze skupienia komórek nabłonkowych tarczycy z cechami powiększenia jąder i nakładania się. Obraz mikroskopowy niejednoznaczny. Konieczne powtórzenie BAC. Kat.3*. Dodam, że guzek jest malutki i ogromnie twardy (mówiono to podczas ostatniej biopsji) Był kłuty 4 razy, gdyż nie można było dobrze pobrać, twardy i wymykał się spod igły. Nie wiem jakiej wielkości, wcześniej w lutym b.r. 6 mm, będzie zrobione usg.Od dawna mi coś przeszkadzało w gardle, czasami czucie jakby ciała obcego, czasami trochę pobolewało w gardle, a obecnie od pewnego czasu pobolewa mnie w przełyku zwłaszcza przy połykaniu śliny. Bardzo proszę lekarza o opinię i cenną podpowiedź.