Postać obrzękowa ostrego zapalenia trzustki, dna moczanowa

[Gość Michał]

Moja przyjaciółka niedawno trafiła do szpitala na Oddział Gastroenterologii. Miała poniższe objawy : 1.Ostry, utrzymujący się ból brzucha 2.Wymioty, codzienne, nawet kilkakrotnie w ciągu dnia 3.Niedawno zaczęła wymiotować krwią 4.Brak apetytu, 5.Ból głowy, 6.Gorączka. Czasami nawet 39 stopni, 7.Senność w ciągu dnia i bezsenność w ciągu nocy, 8.Była codziennie strasznie słaba z chwilową utratą świadomości (mdlała), 9.Ból stopy lewej nogi. W szpitalu robili jej różne badania i nikt nie wiedział co jej jest. Przypuszczali zapalenie wątroby. W ostatnim dniu pobytu w szpitalu nagle lekarzy oświeciło i powiedzieli że ma ostre zapalenie trzustki (OST) i w tym samym dniu wypisali ją do domu. Nie bardzo rozumiem dlaczego w dniu stwierdzenia OZT wypisali ją ze szpitala, bo jak czytam różne artykuły to OST leczy się w szpitalu i dopiero jak się pacjent podleczy to wypisują go ze szpitala. Poniżej podaję wyniki badań jakie jej zrobili i w tym miejscu proszę o kilka słów interpretacji. TREŚĆ WYPISU ZE SZPITALA : ROZPOZNANIE : Postać obrzękowa ostrego zapalenia trzustki. Dna moczanowa. ZASTOSOWANE LECZENIE : Concor Cor, Controloc, Milurit. ZALECENIA : Dalsze leczenie pod kontrolą Poradni Gastroenterologicznej oraz Poradni Reumatologicznej. Wskazana kontrola wartości kwasu moczowego. Stosowanie Controloc 40mg 2x1 tbl, Kreon 10 000 1+2+1 tbl, Milurit 0,1 3x1 tbl, Hemofer prol 1x1 tbl, Colchicum Dispert 22.01-3x2 tbl, 23.01 i 24.01-2x2 tbl, od 25.01 do 29.01 1x2 tbl i odstawić. WYNIKI PRZEPROWADZONYCH BADAŃ Wzrost 150 cm, waga ciała 63 kg, RR 110/60 mmHg, 38 lat BADANIA KRWI : WBC 4,43 K/µl HGB 11,6 g% RBC 3,49 M/µl MCV 103,4 fl HCT 36,1 % PLT 228 K/µl Zawartość protrombiny 95% INR 1,06 A.P.T.T. 30,0 sek. AFP 12,03 IU/ml (n do 11,1) BADANIA SEROLOGICZNE : Grupa krwi : 0 Rh (-) ujemny alloprzeciwciała nieobecne HBs Ag negatywny, anty HCV negatywny BADANIA ENZYMATYCZNE : AspAT 95/I (n do 31) AIAT 45,19 U/I (n do 34) ALP 217,106 U/I (n do 120) GGTP 651 U/I (n do 38) Amylaza w surowicy 38, 117, 97 U/I (n do 80), w moczu 325, 502, 454 U/I (n do 321) INNE BADANIA BIOCHEMICZNE KRWI : CRP 9,2; 25,4; 18,7 mg/l, Cholesterol 212 mg%, Trójglicerydy 228 mg% Bilirubina 1,5 mg%, Albuminy g%, Białko całkowite 6,5 g%, Elektroforeza białek surowicy: albuminy 52,86%, alpha1 3,99%, alpha2 12,97%, beta1 11,52%, beta2 7,66%, gamma 11,00% Cukier 94 mg%, Kreatynina 1,1 mg%, Kwas moczowy 7,6mg/dl Na 140, 141 mmol/l, K 4,8; 4,5 mmol/l, Fe 15 ug/dl, po 2 godz, 182 ug/dl AMA (w toku), ANA (w toku) BADANIE MOCZU : SG PRO GLU UBG KET LEU ERY INNE 1,025 nb nb 0,2 mg/dl nb 4-7 wpw św poj INNE : USG jamy brzusznej: Wątroba o jednorodnej wzmożonej strukturze echa, o wymiarach A-P 15,7 cm. Poza tym narządy jamy brzusznej bez zmian. PANENDOSKOPIA: Przełyk, wpust bez zmian. Żołądek podatny z grudkami prostymi w okolicy przedodźwiernikowej. Odźwiernik, opuszka dwunastnicy i część pozaopuszkowa endoskopowo bez zmian. MR dróg żółciowych (13.01.2009) nr 456/09/MR: Drogi wewnątrzwątrobowe prawidłowej średnicy i o prawidłowym przebiegu. Pęcherzyk żółciowy o typowym kształcie, jednorodnym sygnale i ostrym obrysie ściany. Przewód wątrobowy wspólny i żółciowy wspólny nie zawierają złogów, a ich max średnica wynosi 0,41 cm. Widoczny jest prawidłowy przewód trzustkowy. RTG klatki piersiowej: Pola płucne bez zagęszczeń ogniskowych. Katy przeponowo-żebrowe wolne. Sylwetka serca w wymiarze poprzecznym przy górnej granicy normy. Cień śródpiersia środkowego po stronie prawej szeroki – prawdopodobnie na tle naczyniowym. EKG: Rytm zatokowy, miarowy o częstości 90/min. Nomogram. Płaski załamek T w odprowadzeniu III, płytko-ujemny załamek T w odprowadzeniu VI. TSH 1,476 mIU/I (n od 0,35 do 4,94) fT4 11,25 pmol/I (n od 9,0 do 19,0) Konsultacja reumatologiczna (19.01.2009): Dgn Diathesis urica, utrzymać Milurit 3x0,1, dołączyć Colchicum Dispert. Wskazana kontrola kwasu moczowego za tydzień. Konieczna dieta z ograniczeniem puryn. Dalsze leczenie w Poradni Reumatologicznej. Po wyjściu ze szpitala udaliśmy się do Poradni Gastroenterologicznej, ale chyba tam powariowali, wizyta dopiero w maju. Do maja to kto wie co będzie. Dzisiaj jest 14 dzień od jej wyjścia ze szpitala. Cały czas bierze leki, które zalecił jej lekarz na powyższym wypisie, a jednak nie widać żadnych objawów poprawy. Nawet wczoraj to chyba 15 razy wymiotowała. Brzuch dalej ją boli, gorączka się utrzymuje (ok.39.5 stopni), głowa codziennie boli, a na dodatek od dwóch dni ma zapalenie płuc. Jest strasznie załamana. Cały czas tłumaczę jej, że trzeba walczyć z chorobą i się nie poddawać, a efekty przyjdą na pewno. Ale ona wczoraj mi powiedziała, że chyba już się poddała. Nie wiem co robić. Przecież przy badaniu rezonansu (MR) napisali, że „widoczny jest prawidłowy przewód trzustkowy”. Jak prawidłowy to dlaczego jest ostre zapalenie trzustki?. Aha przed pójściem do szpitala robiła USG, które wykazało, że mam powiększoną wątrobę, a na wypisie pisze że wątrobą jest ok? Nic już z tego nie rozumię. Jeżeli jest to naprawdę ostre zapalenie trzustki, to jak z tym żyć? Kto tu może jej pomóc? Boję się o nią, bo wyniki badań są nie ciekawe. Ona jest coraz słabsza, gorączka nadal jest ok 39.5, codzieeni wymiotuje. Może dojść do zapalenia wątroby, a to przecież choroba zakaźna. Już złapała zapalenie płuc. Dostaje od dwóch dni zastrzyki, ale nic one nie dają. Może już panikuję, ale czy mogę się zarazić tym zapaleniem trzustki, czy sprawami wątrobowymi? Jak z tą chorobą postępować? Słyszałem, że podobno nawet śliną można się zarazić jak ktoś jest chory na zapalenie wątroby. Jeżeli ktoś może mi pomóc to będę bardzo wdzięczny za każdą informację.

[Gość Kamila]

Witam. Ja nie jestem lekarzem, ale wiem na pewno, że zapaleniem trzustki NIE można się zarazić. Wiem też że Twoja przyjaciółka ma bardzo wysoki wynik GGTP, który może świadczyć o złogach w przewodach żółciowych, co nie zawsze wychodzi na MR ( tak mi lekarze powiedzieli) A może warto iść prywatnie do gastroenterologa? Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka i cierpliwości, a pozytywne nastawienie to bardzo ważna rzecz w walce z ciężką chorobą.

[Gość Michał]

Dziękuję Ci Kamilo za odpowiedź, przepraszam że nie odpisywałem tak długo, ale już nie mam sił, jestem padnięty.Chyba mnie to przerasta.

[Gość Kamila]

Michał trzymaj się, jak mogę jakoś pomóc to pisz.???

[Gość Michał]

Byliśmy prywatnie u gastroenterologa. Lekarka powiedziała, że raczej by nie stawiała na trzustkę tylko bardziej na wątrobę i dała skierowanie do szpitala. Oczywiście w szpitalu jej nie przyjęli, ponieważ na izbie przyjęć zrobili jej podstawowe badania krwi, które lekarz ocenił, że są nie najgorsze i powiedział, że ma się leczyć w domu i dał jej jeszcze inne leki. Kazał przyjść za 4 dni jak się nic nie poprawi. Po tych dniach poszliśmy jednak do szpitala, bo tylko gorączka spadła z 39,5 na ok.38,5, ból brzucha nadal się utrzymywał, dodatkowo doszedł ból nerek, nadal wymiotuje. Ale oczywiście lekarz w szpitalu również jej nie przyjął, stwierdził że gorączka spadła i jednak powinna się leczyć w domu. Przepisał jeszcze inne leki, między innymi na wątrobę. Dzisiaj jest czwarty dzień od wizyty w szpitalu, gorączka utrzymuje się na poziomie 38,2 ból brzucha i wymioty pozostały. Nie bardzo widzę poprawę. Już nie wiem gdzie mamy się udać. U gastroenterologa byliśmy, u ogólnego też, dwa razy w szpitalu, gdzie jeszcze iść? A tak nawiasem mówiąc to kpina, że wychodzi ze szpitala z wypisem, że ma się leczyć w przychodzni gastroenterologicznej, a tam w rejestracji jakaś ułomna babka wyznacza jej wizytę na maj, to jest dopiero za 3 miesiące. Za trzy miesiące to już może nie żyć i bardzo dobrze każdy lekarz o tym wie. Widać więc, jaką mamy w tym naszym kraju służbę zdrowia, liczy się tylko i wyłącznie kasa. Kto nie ma kasy (a niestety ona nie ma, bo ją zwolnili jak była w szpitalu) to może się tylko położyć i czekać na .......

[Gość kamila krk]

i jak z koleżanką??/ wszystko ok ??

[Gość darek]

GGTP za dużo alkoholu koleżanka spożywa

[Gość bax]

Nie mogę w to uwierzyć w co opisujesz, Wszystkim ,którzy mają takie problemy że szpital nie chce przyjąć pacjenta ,sugeruje najlepszym sposobem na przejęcie do szpitala jest poprzez pogotowie czyli najlepiej to zasłabnąć gdzieś w miejscu publicznym wtedy przyjedzie pogotowie i zabierze cie do szpitala ,naprawdę w sytuacji gdzie żadne inne działania nie pomagają jest to najlepsze rozwiązanie

[Gość jerzy]

To co przeczytałem to szok !!!!!! A te nieroby sejmowe debatują i się kłócą za nasze pieniądze-masakra !! Pozdrawiam tych,którzy są bezsilni w takich sytuacjach a system ma ich w dupie Ps przepraszam za wulgaryzm,ale inaczej nie potrafię wyrazić mojego wzburzenia

[Gość Jarek]

Cześć. Czy ktoś wie jak skończyła się ta historia?