Prowizoryczne zszycie po rozcięciu nogi

[Gość Krzysztof]

Witam. Kiedyś z przyjaciółmi wybrałem się do gór, po drodze w trakcie burzy, jak już dochodziliśmy do schroniska kolega miał wypadek, rozciął skórę na nodze, to nie była głęboka rana, zanim doszliśmy do schroniska minęło 3h +/-, nie wzywaliśmy żadnej pomocy, była burza więc utrudniony transport, poza tym rana nie była zabrudzona itp. cięcie zostało wykonane własnym nożem, rana była czysty [to nie była bujka :)], w schronisku zastanawialiśmy się czy my sami nie możemy jej zszyć i to jej właśnie moje pytania, czy w ekstremalnych warunkach można samemu zszyć ranę?, jak tak to jakie środki ostrożności trzeba zastosować? czy może być to zwykła nić, igła? czy musi być czymś zwilżona [środek do dezynfekcji?], po takim zszyciu najlepiej udać się do lekarza żeby to obejrzał?. Wiem że po cięciu została paskudna blizna, oczywiście zachowaliśmy wszystkie środki bezpieczeństwa, przemyliśmy ranę od razu po rozcięciu, jak i po dotarciu do ośrodka zmieniliśmy opatrunek