Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przebieg operacji żylaków powrózka nasiennego


Gość Marcin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przejdę od razu do meritum sprawy, otóż, jestem świeżo po wizycie u urologa i wykryto u mnie żylaki powróźa nasiennego po stronie lewej. Lekarz przedstawił mi kilka metody operacji, z czego dwie są łatwe do znalezienia, lecz...jednej nie mogę wyszukać i znaleźć jakichkolwiek informacji. Doktor nazwał ją mini operacją, miałaby polegać na jakimś cieciu na mosznie i tam by działał... Proszę o odpowiedz i z góry przepraszam jeśli odpowiedź jest zbyt chaotyczna, piszę świeżo po emocjach.... Mam parę kwestii jeszcze jak to wygląda w szpitalu? Ponoć to ąz 3 dni...hmmm.... Proszę o szybką odpowiedź, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żylaki leczy się trzema metodami jest to albo klasyczna operacja gdzie wykonywane jest cięcie skalpelem, albo jest to zabieg wykonywany laparoskopowo, jeżeli natomiast pacjent kwalifikuje się może być przeprowadzony zabieg tzw embolizacji, osobiście uważam że klasyczna operacja jest najdogodniejsza ponieważ po otwarciu lekarz widzi czarno na białym żyłę jądrową, którą podwiązuje, owszem wiąże się to z pobytem w szpitalu około 2-3 dni ale to z powodu cięcia i narkozy (najczęściej wykonywane jest znieczulenie ogólne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Zapytałem się lekarza czy jest możliwość na dzień obecny wybrania metody, ten stwierdził że tak. Oczywiście oglądał sprzęt, ale na usg dopiero będę do niego szedł. Zaproponował metodą przez mosznę, opisywał ale zapomniałem dokładnie jak się nazywała..,pamiętam tylko że nazwał ją mini zabieg który najlepiej jest zrobić. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję sdles za odpowiedź i oczekuję następnej:) Miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety żylaki powrózka nasiennego to cholerna przypadłość dotykająca co dziesiątego faceta, nie poradzi się nic, trzeba poddać się zabiegowi, ponieważ jak żylak osiągnie III stopień zaawansowania to robi się naprawdę uciążliwy, występuje często ból jak i ogólny dyskomfort. Na USG lekarz sprawdzi przepływ krwi w żyle jądrowej, czy jest on laminarny, czy burzliwy, wykona zapewne tzw próbę Velsalvy, jak również badanie palpitacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, jest to cholerne dziadostwo które mam ze sobą x lat...mam jeszcze parę pytań, otóż tak sobie myślę czy chodząc na siłownie i ćwicząc mogę przez tę żyłę mieć negatywny testosteron tzn. może mieć wpływ na rozwój mojej masy mięśniowej?. Krepująca sprawa, czasem odchodzę od zmysłów:). Skoro żyła zostanie zdezaktywowana jesteśmy w jakimś stopniu mniej sprawni ?:( Pozdrawiam Cie sdles i dzięki za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma on wpływu na przyrost ogólnej masy mięśniowej w wyniku ćwiczeń, jedynie te ćwiczenia mogą wywoływać zwiększone ciśnienie w żyle jądrowej, co w następstwie może powodować ból, obrzęk jądra itp. Owszem krępująca, ale jesteś facetem, więc o męskość powinieneś dbać, nie ma co tego lekceważyć i udać się do lekarza, to też człowiek, więc wie jak to jest gdy trzeba pokazać klejnoty, ale lekarz od tego właśnie jest, jeśli Cię to tak stresuje może wybierz się do Pani urolog, a nie Pana. Gdy żyła zostanie podwiązana, następuje jej wchłanianie i uciążliwe *glisty* znikają z moszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci bardzo za szybką odpowiedź, naprawdę mnie uspokoiła i wybacz za pytania które mogą wydawać się głupie - to po prostu obawa, drogi kolego, powiedz mi co myślisz o ,,żylaki powrózka nasiennego embolizacja*? Boję się jak diabli takiej ingerencji w klejnoty, zwłaszcza że obejrzałem teraz film jak to robią... Pozdrawiam miłej niedzieli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj to nie jest aż tak poważny zabieg jak wygląda na filmikach, trwa 45 minut, do godziny, osobiście wybrałbym klasyczny zabieg jak embolizację, nigdy nie zagłębiałem się szerzej na jej temat, więc za wiele Ci nie powiem, zabieg ten polega na celowym zamknięciu światła naczynia. Metoda polega na wprowadzeniu poprzez specjalny cewnik koreczków ze skrzepów krwi, skrawków mięśni, klejów tkankowych, spongostanu, aby zaczopować światło danego naczynia. Co do operacji klasycznej to jedziemy na czczo, nie wolno nic jeść na 6 godzin przed zabiegiem. Przed przejściem na trakt operacyjny, wykonywane jest EKG. Następnie zostajemy przewiezieni na blok operacyjny, jesteśmy rozebrani do naga, jedyne co to możemy otrzymać szpitalne wdzianko operacyjne, w formie ‘*bluzki’* jeśli można to tak nazwać. Kładziemy się na stół i zostajemy przygotowani do zabiegu najczęściej przez pielęgniarki, miejsce operacyjne okładane zostaje chustami chirurgicznymi, reszta ciała jest zakryta, dostajemy kroplówki, zastrzyki z lekami zwiotczającymi mięśnie (jeśli wybrane zostało znieczulenie ogólne), podłączani zostajemy do EKG, zakładany jest aparat mierzący ciśnienie krwi na ramię, podpinane są elektrody monitorujące pracę naszego serca, na palec u ręki zakładany zostaje klips obrazujący nasz puls. Przychodzi lekarz anestezjolog, głosi nam standardową procedurę, w formie że zaraz poda narkozę i poprosi o liczenie do 10, wstrzykuje w kaniulę, możemy odczuwać pieczenie w żyłach, lecz nie koniecznie i liczymy: dziesięć, dziewięć, osie.. budzimy się już po wszystkim z zszytym brzuchem i podwiązaną żyłą jądrową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa otuchy, czytając to co napisałeś gorąco mi się zrobiło...uff. Wiesz co, dołuję się tym że w jakimś stopniu stanę się ograniczony, wziąłem się poważnie za sport/siłownie i tu taki dylemat...bolę się takiej ingerencji, ale to strach przez niewiedze...tak próbuje racjonalnie myśleć : - co dalej będzie z tą podwiniętą żyłą?/czy będę musiał się cały czas kontrolować?/co będzie jak nastąpi powrót?/co będzie jak zacznę ćwiczyć sporty walki i czy dalej moje życie będzie normalne czy już zawszę będę musiał na siebie uwazać...słyszałem że w Poznaniu można zrobić zabieg wstrzykując jakiś środek do żyły...może coś takiej będzie mnie inwazyjne?. Dzięki wielkie, naprawdę doceniam Twoją chęć pomocy sdles - cenie sobie takich ludzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj z tego co widzę strasznie się boisz zabiegu, bo operacją to można nazwać operację na otwartym sercu, a i takie zabiegi ludzie przechodzą i żyją, więc nie marudź tylko jak czujesz dyskomfort to umów się na zabieg, jeśli na pewno są to żylaki powrózka nasiennego i jeszcze nie czujesz dyskomfortu, to widocznie jest to pierwszy stopień zaawansowania, ale nie zwlekaj do trzeciego stopnia.. Sport po operacji będzie musiał zejść na boczny tor, przynajmniej na okres rekonwalescencji do wygojenia zarówno zewnętrznego jak i wewnętrznego, ponieważ przesilenia są niewskazane. Wydaje mi się że nie chodzi nam w leczeniu o inwazyjność a raczej o skuteczność wyznaczonej metody, przy żylakach i tak nigdy nie mamy pewności że po ich usunięciu nie wystąpi wodniak jądra, powrót żylaków powrózka, czy też może mała torbiel..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boję, boję i to bardzo. Faktycznie operacja to za duże słowo, lekki dyskomfort jest i podejrzewam że to III stopień. Kurde, ciekawe jak jest z tym sportem, lekarz twierdzi że 1-2 tyg. i mogę ćwiczyć normalnie, kurde!. Masz rację, chodzi o skuteczność, ale powiedz mi jak organizm reaguję na tą nieaktywną żyłę?. Zostaje jakoś wydalona/wchłonięta czy cuś?. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W głębi ducha oszukuję się chyba ze może da się w sposób naturalny uniknąć zabiegu :P. Gdzieś kiedyś czytałem w necie, że facet brał żeń szeń nie nosił bielizny i wylazł z tego bez operacji do tego odradzał zabiegów. Ale w poszukiwaniach nici, więc może być to albo fałszywe albo jednorazowy cud :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, to nie sport jest teraz najważniejszy lecz Twoje zdrowie! Nie ma dyskomfortu, ani nie stajesz się trędowaty po takiej operacji, żyła zostaje wchłonięta ponieważ przestaję transportować krew i już, Poczytaj ile ludzi przeszło taką operację i jakie jest ich zdanie, a w znachora nie wierz.. * )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz zupełnie rację, walić to!. A sport po zabiegu i tak będę uprawiał :). Napiszę jakąś recenzje po zabiegu a to prawdopodobnie będzie we wrześniu. Bardzoooooo,ale to bardzoooo mi pomogłeś, pewno Bóg szykuję dla Ciebie miejsce w niebie :D - pomodlę się o to :P Dziękuję ślicznie i będę odwiedzał forum :) 3maj się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 10 Października mam termin, zobaczymy jak będzie :) A szczepienie nie jest wymagane, lekarz powiedział mi że mogę wybrać metodę - jeśli to prawda, a myślę że chyba w konia nie robił, wybiorę embolizacje żylaków powrózka nasiennego. Po wszystkim opiszę tu sytuacje w miarę przejrzyście żeby niepewnych przekonać że warto zadbać o nasze kasztany, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wybrałeś embolizację to faktycznie obejdzie się bez szczepień aktualnych na WZW, lecz jeśli byłaby to operacją klasyczna (cięcie skalpelem) takie szczepienie jest obowiązkowe, przynajmniej powinno być w każdym szpitalu. Powodzenia i do usłyszenia po zabiegu, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, mam 16 lat i jakiś czas temu dowiedzialem się o istnieniu żylaków pn. Mam te żylaki na lewym jądrze już od dłuższego czasu, na pewno kilka lat wstecz o ile dobrze pamiętam tez to wyczuwałem. Wydaje mi się że sa dosyc duże, bo jądro jest wyraźne **dłuższe** i pelniejsze od drugiego. Niestety ostatnio zauwazylem ze te żylaki pojawiły się również i w drugim jądrze, na które ok. 8 lat temu byłem operowany (przepuklina). Bardzo boję się operacji i niezbyt mi się uśmiecha badanie przez lekarza, bo mam z tym związane traumy z dziecinstwa, chciałbym tego uniknąć, ale troche zaniepokoiły mnie te małe żylaki w prawym jądrze bo wiąże się je z rakiem nerki. Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,ja też niestety cierpie na to dziadostwo.3 stopień na lewym i 1 na prawym.Jutro planuje udać się do lekarza rodzinnego .Mam sporo pytań do Was,m.in. jak długo czeka się na taki zabieg i czy można od razu zrobić dwie strony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×