Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przeskakiwanie w kolanie


Gość Adam

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Dwa lata temu na meczu nabawiłem się urazu prawego kolana w postaci bolesnego strzykania. Po krótkim czasie ból ustał i znowu mogłem normalnie funkcjonować. Jednak *przeskakiwanie* dalej mi towarzyszyło(co ok. 2miesiące), najczęściej przy biegu lub siadaniu po turecku, a ból był nie wielki i dosyć krótki. Ostatnio przy zgięciu nogi, zablokowało się kolano, a kość nie mogła wskoczyć na swoje miejsce. Zmuszony byłem pojechać na pogotowie. Ortopeda po nastawieniu stwierdził, że mam uszkodzoną łąkotkę boczną i będzie konieczny zabieg. Następnie pojechałem do renomowanego lekarza, który po opatrzeniu nogi stwierdził, że na sto procent nie jest to uszkodzenie łąkotki. Najprawdopodobniej przyczyną *przeskakiwania* było dostanie się płynu(lub śluzu) do stawu, który znajduje się w kolanie. Pan doktor powiedział, że w żaden sposób mnie to nie ogranicza i że mogę spokojnie grać w piłkę. Jeżeli objawy będą się powtarzały, to skieruje mnie, na badanie artroskopii lub rezonansu magnetycznego. Więcej żadnych informacji nie dostałem. Kieruje do Państwa zapytanie, czy naprawdę *ten płyn* może powodować takie skutki? bo tak naprawdę jeśli nic mi nie jest, to dlaczego zablokowało się kolano? a jeżeli to prawda, to jak mogę się z tego wyleczyć lub zapobiec ponownemu zablokowaniu? Przepraszam za ogólnikowość. Z góry dziękuje Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym poszla do jescze jednego lekarza, kiedy kolano mi zaczelo przeskakiwac na zajeciach z karate , jak usiadlam w przysiadzie to ledwo wstalam , kolano mi sie zablokowalo nie dalam rady go ani zgiac do konca ani wyprostowac, bylam u ortopedy oczywiscie mascie jakis zabiegi pradami czy czym tam nie pamietam bo bylo to prae lat temu, ale kolano ciagle dawalo sie we znaki :( nie raz sie blokowalo na chwile jak szybciej szlam, zle stanelam czy na rowerze ale nie bylo mocnego bolu....miesiac temu mialam wypadek na nartach n iestety te kolano mi gruchnelo....opis z mojego rezonansu podalam wyzej.....u ortoedy z nim jescze nie bylam ide we wtorek ale na jednej opini napewno nie spoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm z tego co jakiś czas temu powiedział mi lekarz ortopeda to jeśli blokuje się kolano i nawet na siłę nie idzie go zgiąć to jest to uszkodzenie boczne łękotki. Jestem już ponad dwa miesiące po arotroskopii łękotki bocznej (większość tej łękotki wycięta) do tego jeszcze uwolnienie boczne rzepki. moja historia krótko mówiąc wyglądała tak: zaczęło się od wykręcenia kostki dwa lata temu wysiadając z tramwaju ale jak większość zignorowałam ból i poszłam dalej trochę pobolała przez kilka dni i było dobrze. przy zwykłych ćwiczeniach zauważałam że lekko mnie to kolano boli. po kilku miesiącach kiedy zwiększyłam ćwiczenia i obciążenia miałam już problem z kolanem mianowicie robiło się jakieś ciężkie (jak jakiś słup ołowiany od kolana w dół i sztywne) trafiłam na ortopedę który stwierdził ze mam zapalenie stawu i dostałam zastrzyki w kolano tabletki i do domku przez miesiąc odpoczynek od ćwiczeń i miało być dobrze. Po miesiącu postanowiłam wrócić do mojego planu treningowego i na początku było ok ale z czasem sytuacja się powtórzyła gdy znów zwiększałam obciążenie i znów to samo kolano ciężkie i dodatkowo mi spuchło (dodatkowo powiem ze wtedy największy ból czułam w momencie próby zginania to z boku kolana tylko w miejscu gdzie zaczyna się z boku staw zginający (czyli jak zegniecie nogę trochę to palcem dotykacie linii jaka się wytworzy przy zgięciu na samym początku. pojechałam najpierw znów do lekarza rodzinnego po skierowanie a lekarz rodzinny stwierdził ze to woda w kolanie i dał mi jakieś tabletki na to coś i przeciwbólowe. po dwóch opakowania ból minął na jakieś dwa miesiące. póżniej znów powrócił i trafiłam kolejny raz do ortopedy tym razem jeszcze innego i stwierdził ze to zapalenie mięśni i ścięgien (ogólnie ujął to tak że całego kolana) i znów zastrzyki, tabletki, okłady , maści i pomogło na kilka miesięcy a raczej zamaskowało to wszystko. znów po kilku miesiącach się odnowiło bo znów miałam problemy z chodzeniem (doszło do tego że nawet niewielki wysiłek fizyczny powodował blokadę nogi i duży ból) W końcu postanowiłam iść do lekarza prywatnego ortopedy który ze słyszenia ma bardzo dobrą renomę. Na pierwszej wizycie wypytał o to co dokładnie się dzieje z kolanem, następnie kazał mi wykonać szereg ćwiczeń i opowiedzieć czy czuję ból i gdzie dokładnie. Po tych badaniach powiedział mi już na wstępie że mam uszkodzoną łękotkę boczną i wysłał mnie jeszcze na rezonans celem sprawdzenia jak rozległe jest uszkodzenie. po rezonansie okazała się ze uszkodzenie jest dość duże dodatkowe jeszcze w tej rozwarstwionej łękotce utworzyła mi się torbiel, która wypychała więzadła w kolanie dając wygląd kolana jak by tam była woda. Wyniki tych badań miałam w listopadzie, musiała zrezygnować z ćwiczeń całkowicie i przesunąć operację na później bo miałam ku temu powody osobiste. W styczniu już miała takie problemy z poruszaniem że nawet krótki spacer czy też normalne funkcjonowanie stanowiło dla mnie problem bo pojawiał się ból Arotroskopie miałam wykonaną w lutym dokładnie pierwszego. jak leżałam na stole w trakcie zabiegu usłyszałam rozmowę lekarzy gdzie jeden drugiego pyta o zdjęcia z rezonansu bo widzi ze w kolanie mam uwięzioną rzepkę pod coś tam się wczepiła. na zdjęciu nie było to wykazane czyli przemieściła się ona z w czasie od listopada do lutego. aktualnie zakończyłam rehabilitację laserem i ultradźwięki bo ogólnie kolano mam bardzo słabe ćwiczę sama w domu dostosowując ćwiczenia do moich możliwości. jeszcze jest słabe ale chodzę już w miarę normalnie. także nie ma co czekać tylko od razu jechać do lekarza. po drugie na NFZ lekarze tylko ludzi olewają sama się o tym przekonałam. ponadto podam jeszcze jakie są objawy uszkodzenia łękotki bocznej 1. to ból kolana ale z boku. 2. przy obciążeniu na początku uszkodzenia pojawia się ból i blokuje się kolano im dłużej z tych chodzimy to nawet przy coraz mniejszych obciążeniach będzie pojawiał się ten ból 3. kolano robi się ciepłe (choć przy bardzo dużym obciążeniu ćwiczeniami to pojawia się uczucie jak by płonęło) 4. w normalnym chodzeniu pojawia się coś takiego jakbyśmy nie kontrolowali nogi czyli sama się wykręca bądź ucieka w bok 5. z tym uszkodzeniem jesteśmy w stanie zrobić przysiad choć pojawia się ból jednak jeśli mamy zrobić krok do przodu w tym przysiadzie (słynny kaczy krok) to ból się bardzo mocno zwiększa bądź też nie jesteśmy w stanie tego wykonać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczęło sie to 15 lat temu......grając w piłkę na meczu wbiegłam w dziurę i masz baba placek.....trener pamiętam jak dziś niósł mnie na baranach do szatni:) leczenie ściąganie wody płynów z kolana nic nie pomogło.....trafiłam do lekarza specjalisty dr.S skierował mnie na artroskopie do Poznania...i juz po 6 tyg...byłam zdrowa jak ryba...lecz........rok temu ...zaczęło mi w nim strzykać boleć miałam nogę niestabilną..udałam się do tego samego lekarza skierował mnie do szpitala....zrobił rekonstrukcje wiązadeł......a ból jaki był nadal był:) wiec zrobiono mi rezonans ..okazało sie że łąkotka uszkodzona...tzw rączka od wiadra.....wiec znów na stół....gdy już wszytko wróciło do normy...rehabilitacja sanatorium....już 4 miesiące w pracy az tu nagle znów zle kolano mi sie zablokowało...blokuje sie raz na dwa dni (średnio) tak pół dnia nie moge nogi postawić na podłodze.....lecze sie teraz w klinice w Poznaniu..jutro rezonans....szczerze mam dosyc tego kolana bo prawdopodobnie znów.....artroskopia...i to jeszcze płatna......czy kiedykolwiek wygram z kolanem.....dodam ze nie mam 80 lat...mam tylko 30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze po jednej artroskopii następuje następna to normalka ja to przechodziłem z dwoma kolanami 14 lat temu a teraz odnowa jedno kolano teraz drugie w Polsce to jest tak lekarze leczą skuptki a nie przyczynę a należałoby zrobić specjalistyczne badania jak stawiamy nogi stopy dobrać buty do chodzenia biegania.A w Polsce nikt nie ma pojęcia .i jeżeli macie problem z kolanami przeskakuje coś i chrupie to rezonans i żadnych hilurynow bo macie łąkotki trzasnietą i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zaczęły boleć kolana jak poszedłem na siłownię i sam wymyślałem sobie ćwiczenia. W końcu zdecydowałem się, że skorzystam z usług fizjoterapeuty. Po wielu pozytywnych opiniach i znajomych i w internetach wybrałem gabinet na Słomczyńskiego 12, i poszedłem. Powiem szczerze, że byłem bardzo pozytywnie zaskoczony stosunkiem ceny do jakości, bo mega tanio, a zajęli się mną bardzo profesjonalnie, rozwiązali mój problem, a to jest najważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×