Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Żylakowe owrzodzenie podudzi


Gość Łukasz

Rekomendowane odpowiedzi

Te opatrunki to HydroTac firmy Hartmann i podobnie jak zelowe zamawia sie w aptece. Mozna spokojnie kupic bez recepty, ale na recepte sa duzo tansze. Sa rozne wymiary. Ja na poczatku stosowalem 15x15cm, a potem 10x10cm. One sa zbudowane z mieciutkiej pianki i mozna je ciac nozyczkami, jesli rana jest mniejsza, co dodatkowo obniza koszty leczenia. Probowalem tez opatrunku zelowego Suprasorb H, ale tu sie nie sprawdzil, wiec do samego konca stosowalem HydroTac. I tak jak napisal juz Adam trzeba rane przemyc sola fizjologiczna (ja bardzo czesto polewalem zwykla woda przegotowana) i osuszyc (ja przykladalem legnine). Z tego opatrunku tak jak z zelowego trzeba zdjac folie zabezpieczajaca i ta klejaca strona nakleic na rane (te rzedy kropek na ranie to zostawia ten opatrunek). Musi on byc wiekszy o 1-2cm niz sama rana. Dotatkowo trzeba go przymocowac. Najlepiej krotkim elastycznym bandazem. Najlepiej trzymac go na ranie 3 dni, chociaz ja trzymalem nieraz 4 jak slabo ropa ciekla. Na nim na zewnetrznej stronie bedzie sie robila plama, ale tak ma byc. Bandaz przewijalem i poprawialem rano i wieczorem. Plastra oczywiscie nie ruszalem z miejsca. Takie przewijanie bandaza jest dobre, bo mozna obserwowac co sie dzieje z opatrunkiem i np. w razie wycieku nadmiaru ropy spod niego na zewnatrz po prostu wymienic go na nowy. Gdy sciagalem opatrunek przy tak duzej ranie,to czesto polewalem woda, bo wtedy delikatniej odchodzil. Tak od razu pod tymi opatrunkami to nie przestaje bolec. Potrzeba kilku dni, ale przestanie napewno. Tak na koniec mam Mila prosbe do Ciebie. Zrob zdjecie i pokaz swoja rane. Napisz tez jakie ma wymiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani współcierpiący! Nie wahajcie się ani chwili tylko wypróbujcie cukier na rany. Ja tak leczę okropne ropiejące owrzodzenie, w ciągu trzech dni zostało wysuszone, nic już z niego nie leci, nic nie boli, po prostu najlepsza metoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio trafiłem w internecie na informacje o darmowych konsultacjach wlasnie z leczenia owrzodzeń podudzia w klinice podos w warszawie, to jest gdzieś niedaleko pola mokotowskiego. Co o tym myślicie? Umówiłem się tam na wizyte w następnym tygodniu. Jeszcze nie spotkałem sie z taką akcja, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moja trzecia rana w ciągu kilku lat. Wcześniej leczyłam u chirurga - 10 do 12 opatrunków plus wizyta około półtora tysiąca złotych. No i oczywiście ucisk ! Teraz próbuję sama. Jestem w posiadaniu dorosłej żyworódki i przykładam kompres nasączony sokiem ze świeżego liścia. Rana się oczyszcza sama. Przemywam tylko solą fizjologiczną. Wyleczyłam tym sposobem pękającą skórę na palcach rąk. Może ktoś ma jakieś doświadczenia w leczeniu tą cudowną rośliną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 49 lat mam otwartą ranę podudzia lewego,kilka razy leczono mnie szpitalnie-bezskutecznie,raz zoperowano mi tą ranę,ale po pewnym czasie rana się otwarła i teraz od ponad 20stu lat mam ranę otwartą,co najgorsze to strasznie boli i od kilku tygodni pękają mi naczynia krwionośne i chociaż mam nogę zabandażowaną opaską elastyczną to krwotok powstaje.. Boję się wychodzić z domu, w nocy nie śpię tylko ciągle czuwam by się nie wykrwawić.Obecnie stosuje maść robioną w aptece Detreomecyna2% po tej maści mnie nie boli.Pomóżcie co mam robić dalej,bo tak nie idzie żyć. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boze,bardzo ci wspolczuje jak ty musisz cierpic,te rany mnie przerazaja Pomysl o tym co napisala Joanna,moze ta operacja to ratunek dla ciebie,bo naprawde,jak mozna tak zyc,nie da sie w takim stanie normalnie fnkcjonowac. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Waldemar

We wrześniu ubiegłego roku zrobiło mi się owrzodzenie na prawej stopie . Wskutek słabego krążenia krwi próby normalnego wyleczenia przez okres 3 miesięcy były nieskuteczne i w przypadku zakażenia rany groziła mi amputacja stopy . W grudniu znalazłem w wyszukiwarce i zgłosiłem się do najbliższej placówki Specjalistycznego Centrum Leczenia Ran gdzie owrzodzenie wyleczono mi w przeciągu 4 miesięcy stosując specjalistyczne nowoczesne opatrunki i co było dla mnie dziwne w ramach NFZ . Potrzebującym takiej pomocy proponuję kliknięcie w wyszukiwarce internetowej nazwy tego centrum jak wyżej , wybranie najbliżej położonej placówki i zgłoszenie się po uprzednim zarejestrowaniu - w okresie j.w. sam zmieniałem opatrunki i jeżdziłem co 2 tygodnie do kontroli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Waldemar

Po sprawdzeniu możliwości znalezienia placówki o której napisałem w poprzednim poście spieszę poprawić aby szukać jej pod hasłem * Placówki Leczenia Ran / ...* - najmocniej przepraszam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś słyszał o leczeniu magnoterapią ? Mój kuzyn ma taką bardzo bolesną ranę na podudziu od 1,5 roku i jest coraz gorzej ,bo ta rana zaczyna cuchnąć. Nie wiem jak mu pomóc. Coś czytałam o mobilnych magnetronikach ,którymi można się leczyć w domu. Ma ktoś wiedzę na ten temat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od 4 miesięcy walczę z owrzodzeniem żylnym podudzia mojej mamy (84 lata, przebyta choroba zakrzepowa, cukrzyca typu 2). Owrzodzenie ma charakter nawracający i leczymy je już kolejny raz, po ostatnim 3-letnim okresie zamknięcia i zagojenia rany. Z uwagi na wiek, problemy z krążeniem oraz cukrzycę, za każdym kolejnym nawrotem leczenie jest trudniejsze. Z uwagi na stan mentalny mamy, ja przyjąłem funkcję pielęgniarza robiącego opatrunki oraz reprezentującego mamę w czasie wizyt lekarskich. Chętnie podzielę się doświadczeniem w stosowaniu różnych opatrunków: Atrauman AG, Bactigras, Grassolind, Granuflex, Aqua Gel jak również Octenilin żel, Solcoseryl żel, Granugel oraz wielu innych leków i maści wspierających leczenie objawów towarzyszących (wyprysk), jakie przerobiłem i wciąż przerabiam (aktualnie rana ziarnuje). Posiadam pełną dokumentację fotograficzną rany, która może posłużyć dla porównania itd, Służę kontaktem dlatego iż wiem do jakiej desperacji może doprowadzić pacjenta i jego opiekunów ta bolesna dolegliwość, i w jakim czasem osamotnieniu takie leczenie się odbywa - trudno o fachową pomoc i koordynację pomiędzy specjalistami jak: chirurg, dermatolog, diabetolog, lekarz rodzinny i pielęgniarka, o długich terminach wizyt nie wspominając. Naturalnie każdy pacjent jest inny podobnie jak i kazda rana, a ponadto ja nie jestem lekarzem - wszystko co mogę zrobic to podzielić się własnym doświadczeniem w leczenia rany mojej mamy. Może się komuś przydać zgodnie z maksymą, że lepiej uczyć się na cudzych błędach niż własnych, szczególnie jesli idzie o zdrowie nasze i naszych bliskich. Jeśli ktoś ma pytania to proszę o kontakt: jerzy.kowalczyk1966@wp.pl z hasłem RANA w temacie. Odpiszę na każdy email. Życzę zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio walczymy z babcinym owrzodzeniem, ciężka sprawa bo też cukrzyca nie pomagała. Pielęgniarka zmieniająca opatrunek mówiła żeby zwrócić uwagę na sterylność zmiany opatrunku. My korzystamy z serwet operacyjnych  jako podkładek. Są spoko bo jałowe no i nie przemiękają. Powoli się przegaja, głównie używaliśmy Atrauman AG i przemywanie Neocidem albo Octenispetem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Bardzo polecam Przychodnię Leczenia Ran i Pielęgnacji Stóp "Centrum Stopy" w Warszawie gdzie pani Agnieszka Głuszczak zajmuje się leczeniem trudnych ran i tych które nie chcą się goić. Ja z doświadczenia wiem że stosują tam opatrunki i preparaty które ciężko dostać na rynku, ale one naprawdę pomagają. Ponadto Pani Agnieszka jest bardzo kompetentną osobą, zaangażowaną w sprawy pacjenta. Pomoc z jej strony jest nieoceniona dlatego chciałabym polecić każdemu z problemem owrzodzeń nóg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja korzystałem z pomocy specjalisty od leczenia ran, który przyjechał do mnie do domu na wizytę domową. Co mnie pozytywnie zaskoczyło Pani była bardzo przygotowana do opracowania moich ran w warunkach domowych. Cała wizyta trwała około 2 godzin, przez co miałem poczucie zaopiekowania. Pani, która do mnie przyjechała to Agnieszka Głuszczak, ja osobiście bardzo polecam tą specjalistkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×