Brak lordozy szyjnej i odwodnienie krążka międzykręgowego

[Gość Kamila]

Witam serdecznie.Na imię mi Kamila i mam 33lata. 3lata temu zaczęły się problemy z moim kręgosłupem.Pierwsze badanie jakie miałam to rtg.kręgosłupa szyjnego. Brak lordozy szyjnej,odwodnienie krążka międzykręgowego od C5-6.Blok dynamiczny. Byłam w fatalnym stanie,ból był nie do zniesienia a leki nie działały.Poszłam do neurologa,prosiłam o pomoc ale jedyną rzecz jaką otrzymywałam były coraz to nowe leki i ulotki jak ćwiczyć w domu.Żadnego dodatkowego badania tomografu czy rezonansu.Na moje zapytanie o rezonans pani doktor stwierdziła,ze nie przewiduje u mnie żadnych guzów...Pomógł mi dopiero kręgarz(8miesięcy nastawiania kręgosłupa).Wszystko było dobrze aż do września tego roku.Pewnego ranka po prostu nie mogłam oddychać z bólu... Zrobiłam prywatnie rezonans magnetyczny. Kyfotyczne ustawienie szyjnego odcinka kręgosłupa-szczyt kyfozy na poziomie tarcz C5-C6.Zmiany degeneracyjne w trzonach kręgów szyjnych miernego stopnia i niewielkie wytwórcze na ich krawędziach. Tarcze międzykręgowe o obniżonej intensywności sygnału sekwencji SET/T2 jak w przypadku zaburzeń uwodnienia.Pozostałe tarcze bez patologicznych sygnałów. Na poziomach C5-C6 i C6-C7 widoczne centralno-prawoboczne wypukliny tylne,zwężające przestrzeń płynową przedrdzeniową i uciskające worek oponowy -rdzeń kręgowy nieznacznie modeluje się na zmianach przy czym przestrzeń płynowa zardzeniowa zachowana. Na tych poziomach widoczne również zwężenie początkowych odcinków kanałów korzeniowych zaznaczone w większym stopniu po stronie prawej i spowodowane bocznym uwypukleniem tarcz. Niewielka, tylna wypuklina,odcinkowo nieco zwężająca przestrzeń przedrdzeniową widoczna na poziomie Th1-Th-worek oponowy nieznacznie uciśnięty. Kanał kręgowy w pozostałym odcinku prawidłowej szerokości w wymiarze strzałkowym. Rdzeń kręgowy bez patologicznych sygnałów.Wnioski:Zmiany zwyrodnieniowe i dyskopatyczne w szyjnym odcinku kregosłupa. Od półtora miesiąca chodzę do kręgarza i ogólnie czuję się lepiej(nie płacze i przesypiam prawie całą noc) ale niepokoi mnie wynik badania.Myślę,ze w tak krótkim czasie zmiany są zbyt duże i zastanawiam co będzie dalej?Czy mój przypadek jest operacyjny?Bardzo proszę o pomoc.

[Gość Edyta]

Witaj Kamilo, Ja cierpie od jakiegos miesiaca, acz objawy mam od 2ch lat. Niestety tez mam przepukline w szyjnym (C6 C7) ktora modeluje worek oponowy i mam ucisk na korzenie nerwowe. Twoj opis rezernansu nie wyglada za ciekawie... Lekarzem nie jestem, ale jestem po konsultacjach z neurologami i neurochorga i czeka mnie operacja. Nie chce Cie straszyc ale kregarz w Twojej sytuacji moze tylko zaszkodzic. Radze jak naszybsza konsultacje u neurochirurga.

[Gość Kamila]

Dziękuję Ci za odpowiedź Edyto.Wydaje mi się,że możesz mieć rację co do kręgarza.zastanawiam się nawet nad tym czy moje wyniki nie pogorszyły się właśnie przez jego ingerencje.Problem polega na tym,że to jedyna osoba,która zabiera ten cholerny ból...a boli tak,że czasem mam ochotę skończyć ze sobą. Co do neurochirurga jestem umówiona na 22 listopada. A Ty na kiedy masz termin operacji?Co powiedział lekarz?Nie boisz się komplikacji?Pozdrawiam.

[Gość Edyta]

hej, operacje bede miala 1 grudnia. Co powiedzial lekarz... No powiedzia, że mam dwa wyjścia. Pierwsze: poddać się operacji (ryzyko zawsze istnieje, jak to przy każdej operacji, aczkolwiek, jak to sie wyraził, będę pani grzebał przy rdzeniu, więc istnieje ryzyko paraliżu czterech kończyn), albo nie poddawać sie opracji i czekać kiedy mnie zabieże pogotowie z paraliżem na pilną operację. no coż decyzja zawsze zostaje w naszych rekach i dlatego zdecydowalam sie na operacje. po co czekać? im szybciej bedzie operacja, tym szybciej i łatwiej bedzie powrocic do sprawnosci (mam juz zdretwialy palec u reki i nie dziala triceps w lewej rece). Oczywiscie boje sie jak holera, ale takich operacji jest udanych aż 99% :) Powiem Ci że kiedy mialam pierwsze objawy 2 lata temu, pomogly masaze, ale wtedy nie mialam pjecia ze mi wypada dysk w szyi, bo *mądry* lekarz nie zlecil rezonansu :( moze wtedy to bylo jeszcze do uratowania.... obecnie neurochirug, gdy spytalam sie o rehabilitacje przed zabiegiem, co by mi ulżyc w bólu, powiedział, że NIE!! Chyba że chce z rehabilitacji od razu mieć darmowy transport na ostry dyżur... Więc cóż, teraz czekam do 1go. Njagorszy ból minął (rwa barkowa) od czasu do czasu ketonalek, tramalek i ...tak się tocze:)

[Gość Kamila]

Witaj Edyto. Jestem właśnie po wizycie u neurochirurga i nie jest tak źle jak myślałam.W każdym bądź razie powiedział,że do póki pomagają mi masaże i nastawianie kręgosłupa u kregarza mam unikać operacji.Powiedział również,że mogę poddać się zabiegowi nukleoplastyki...słyszałaś może o tym?Jedyny problem polega na tym,że nie jest on refundowany przez NFZ i kosztowałoby mnie to 8tyś.dwa poziomy.Poza tym przepisał mi zastrzyki domięśniowe,nowe leki,kazał kupić poduszkę ortopedyczną firmy Sissel(podobno najlepsze)...zobaczymy co będzie dalej.Na dzień dzisiejszy czuję się o niebo lepiej,ręka nadal drętwieje i ból jest niewielki.Mogę chodzić do pracy i w miarę możliwości funkcjonować. Mam nadzieję,że jeszcze tutaj zaglądasz...trochę się nie odzywałam i przepraszam za to:-) Skąd jesteś Edyto?Jak się czujesz i czy nadal zdecydowana jesteś na operację?Gorąco pozdrawiam.

[Gość Adrianna]

Ja mam przepuklinę w odcinku szyjnym z pilmy trybem operacyjnym parafrazując lekarza neurochirurga, którego bardzo cenię i ufam. Mam 38lat, więc jakby chcę to odwlec jak najdalej mogę, zapytałam co mogę w tej sytuacji zrobić- musi być jakieś inne wyjście. Stwierdził, że mogę próbować jeszcze rehabilitacją (terapią manualną) znalazłam w internecie przychodnie rehabilitacyjną Rehmedis od ponad 3ch miesięcy nie odczuwam drętwienia ręki, migren i zwrotów głowy, terapeuci okazali się być bardzo kompetentni, godni zaufania, jestem w stałym kontakcie mailowym i telefonicznym (jestem wymagającym pacjentem, ponieważ z każdą wątpliwością dzwonię i pytam) i proszę mi wierzyć zawsze otrzymuję odpowiedź. Spodobało mi się również to, że terapeuta na pierwszym spotkaniu odczytał wynik rezonansu i potwierdził to co było napisane w opisie (nie zaglądając w opis) Jeśli któryś z forumowiczów ma podobną sytuację do mojej - to uczciwie mogę Wam polecić centrum rehabilitacji Rehmedis. Adrianna Bil

[Gość Katarzyna]

Adrianna dziękuję za ten wpis, dzięki niemu skorzystałam z pomocy rehabilitantów z Rehmedis i w końcu przesypiam spokojnie noc tu artykuł, który przekonał mnie do zapisania http://rehmedis.pl/dyskopatia.html