Zbieranie się flegmy przy wypukłych zmianach w jamie ustnej i gardle

[Gość Tomasz]

Witam. Bardzo proszę o zapoznanie się z moim problemem i o odpowiedź. Mam 30 lat. Nie palę. Odkąd pamiętam mam problemy z gardłem. Od małego często muszę odchrząknąć. Jak jest zima i dojade do pracy (czyli wejde do ciepłego) to przez jakiś czas muszę odchrząkiwać flegmę. Nigdy na to nie zwracałem uwagi. Od kilku lat na wiosnę, jesienią i w zimie jak wyjde bez szalika to od razu mam czerwone gardło i muszę brać antybiotyk, bo żadne tabletki do ssania mi nie pomagają. W lipcu tego roku znowu pojawił się u mnie problem z gardłem. Dodatkowo zacząłem odczuwać jakby uczucie ocierania języka o coś. Poszedłem do lekarza - dostałem antybiotyk. Po około 1,5 tygodnia jak skonczyłem brac lek przeszło. Jednocześnie dodam, że byłem u laryngologa. Teraz znowu mi się to powtórzyło. Czuję ocieranie języka - to mi przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Zacząłem sobie sprawdzać gardło i po lewej stronie gardła, jak docisnę język palcem do dolu, poniżej dolnej kości szczękowej (miejsca skąd wyrastają zęby, ale już za ósemkami), w miejscu gdzie język się zagina i idzie do przełyku mam 2 płaskie jakby pryszcze - nie są one na języku. Są one w chyba na śliniance. Do *tego czegoś* dochodzą takie łuki podniebne. które mam praktycznie zawsze czerwone. Te niby pryszcze są lekko białawe czy żółtawe. Próbowałem je dotknąć patyczkami do uszu, ale one są jakby mocno przyrośnięte. Po lewej stronie mam 2 takie jakby pryszcze - są one koło chyba jakiegoś otworu. Po prawej stronie mam taką jedną, ale malutką krostkę. Moim zdaniem te krostki nie są na migdałach, bo wg mnie migdały są tak jakby za takimi łukami podniebnymi. Dodam, że byłem u lekarza - dostałem antybiotyk Frulid czy Flurid oraz nystatyne. Poniżej moje pytania: 1. Czy mogą to być jakieś zmiany nowotworowe? 2. Czy ktoś sie z czymś takim spotkał? 3. Jak takie coś można leczyć? Pozdrawiam i z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.