Przewlekłe biegunki i wzdęcia po posiłku przy bólu trzustki

[Gość WIOLA]

Od 3 lat mam biegunki trwające około 2 tygodni[niestrawiony pokarm].PO każdym posiłku wzdęcia,bywają też nudności,zgaga,bóle żołądka.Występują bóle w lewym boku[chyba trzustka].Obecnie mam biegunkę około 2 tygodni nudności, bóle w lewym boku. Wykonałam diastazę wynik 286 biorę KREON2500 i POLPRAZOL.Proszę o radę co mam dalej robić.Czy mam pójść do szpitala na badania? DZIĘKUJE!

[Gość Janusz]

Cześć Wiola krótko napiszę Ci o diastazie ponieważ wiem jak w nerwach się czuje człowiek oczekując na odpisanie tutaj przez Specjalistów. Ale z kolei Panowie mają tutaj jak widzisz bardzo dużo pytań z różnych dziedzin chorób i napewno w wolnej chwili odpiszą Ci a są oni naprawdę dobrzy. Piszesz diastaza 286? diastaza to zawartość amylazy w moczu a jej norma wynosi do 450 a więc nie miała byś przekroczonej. We krwi norma do 90. Zrób sobie badanie krwi i moczu pod kątem amylazy, lipazy oraz CRP /białko ostrej fazy/. Poproś w Przychodni o skierowanie na takie badanie i coś już lekarze będą mieli do wglądu. Piszę bo przeszedłem 2 razy ostre zapalenie trzustki więc parokrotnie po tym robiłem takie badania. Ale widać, że ktoś już Ci suplement diety przepisał w postaci Kreonu? czyli byłaś po poradę u lekarza?

[Gość wiola]

WITAJ wykonałam amylazę z krwi wynik 286 OB-15 morfologia prawidłowa,CRP w normie. Nadal mam biegunkę,unikam potraw ciężkich,smażonych jestem trochę osłabiona.Byłam u lekarza rodzinnego to dostałam skierowanie do szpitala na diagnostykę,ale chcę poradzić się specjalisty.Bardzo się boję,uważam że szpital to ostateczność.Około 3lat temu dostałam KREON,który mi pomógł.Podobnie teraz, biorę to czuję się lepięj.Jak wygląda twoje życie po chorobie udało się ją wyleczyć?Czy bierzesz jakięś leki?DZIĘKUJĘ

[Gość Janusz]

Witaj no wynik amylazy we krwi masz podwyższony bo jest norma do 90. Ja biorę także kreon 3 razy dziennie. Wiola nie będziemy tutaj przeszkadzać na Forum innym - jak chcesz przejdź na stronę gg zapytasz o co będziesz chciała ja poradzę Ci jak tylko potrafię nawet ze swojego przypadku. Miałem 2 razy OZT to badania wykonuję nadal i trochę już na te tematy posiadam wiadomości, pozdrawiam.

[Gość Janusz]

Witam Cię Wiola no moje życie po chorobie jak pytałaś to tak, że uważam na to co jem. Trzymam się raczej diety powoli ją rozszeżam ale jak to radzą dietetycy w miarę tolerancji ze strony organizmu. Tłuszczu mało używam ale za to np. oliwę z oliwek, trochę olej roślinny do *duszenia* potraw np. pierś z indyka lub kurczaka. Do pieczywa szczeg. bułek używam margaryn lecz miękkich. A co do wyleczenia tego schorzenia to jest niestety tak, że raczej po OZT narząd ten jest już osłabiony na*zawsze* to jakby ękę złamać i po zrośnięciu się kości i tak ta ręka będzie już zawsze słabsza i więcej narażona na urazy lub jakieś dolegliwości. Trzeba poprostu uważać co się spożywa, ile itp. Tak samo jest przy PZT trzeba poprostu trzymać się wskazówek lekarzy, starać się nie dopuszczać do zaostrzeń i żadnych incydentów ze strony tego narządu i jakoś to będzie, pozdrawiam.

[Gość Ula]

Witaj Janusz. Jestem na forum po raz pierwszy i szukam odpowiedzi na kilka pytań. Czy Twój nr GG jest nadal aktualny? Wolałabym pisać w inny sposób a nie na forum.

[Gość Janusz]

tak Ula aktualny możesz wejść i pisz i pytaj, pozdrawiam

[Gość Janusz]

Cześć Ula nie piszesz nic na gg czyżbyś straciła mój numer? to wejdź na pocztę mailową. pozdrawiam.

[Gość Janusz]

Ula odpisz tutaj ponieważ pytałaś ale nie piszesz na gg i nie wiem czy go zagubiłaś? to pytaj tutaj lub napisz coś.