Bóle głowy i osłabiona pamięć

[Gość Natalia, 21 lat]

Nieustannie odczuwam dyskomfort z powodu bólu głowy,NIE jest to ból silny przeszywający, że nie a się do wytrzymać ale taki ciągły ucisk jakby wysokie ciśnienie w środku w różnych miejscach na głowie ale najczęściej z prawej strony z tyłu głowy tak za uchem, w którym często odczuwam jakby było zatkane i słyszę jak mi dzwoni w głowie. Rano czuję się tragicznie poprostu nie mogę się podnieść z łóżka przez ból głowy która wtedy wydaję się taka ciężka. Boję się bo czuję że ostatnio czuję się coraz gorzej jak jakby ciężko było mi myśleć trudno mi się skupić nawet podczas mówienia czegoś, zapominam co chciałam powiedzieć. Zauważyłam także pogorszenie pamięci , bardzo ciężko mi jest sobie przypomnieć co się działo nawet wczoraj i nie pamiętam np o czym z kimś rozmawiałam, trudno mi się skupić na wysłuchaniu chociaż bardzo chcę. Jestem studentką i mój obecny stan utrudnia mi naukę, z którą nigdy nie miałam problemów... Bardzo mnie to martwi.. czuję się tak zmroczona jakby nieobecna.. miałam parę razy takie odczucie jakby prąd przeszywał moją głowę. Czuję , ze moje samopoczucie pogorszyło się po ostatniej sesji. Musiałam uczyć się nocą prawie aż do samego egzaminu bo się bałam że wszystko zapomnę. Jestem bardzo osłabiona jakby spowolniona i odczuwam zachwiania równowagi. Biorę leki Asamax i gasprid na zapalenie jelita, ale morfologie mam ok.

[Gość Artur]

Witam Najlepszym sposobem zeby pozbyc sie wszystkich watpliwosci udaj sie do neurologa i niech zrobi ci tomografie glowy..wszystko powinno wyjsc jak bedzie cos nie tak, jesli neurolog nic nie znajdzie zostaje pojscie do dobrego kardiologa..

[Gość Natalia, 21 lat]

Zapisałam się na wizytę u neurologa ale niestety trzeba bardzo długo czekać aż dopiero do października a później zapewne bedzie trzeba długo czekać na tomografie kolejne parę miesięcy... czy nie da się jakoś tego przyśpieszyć?? czasami boję się że jeżeli faktycznie coś jest nie tak w mojej głowie to jak bedę tak długo czekać to może już być za późno...

[Gość Natalia]

Witam mam na imię Natalia i mam 22 lata. Od ponad roku miewam dziwne bóle głowy a mianowicie mają one charakter jakby mnie piekł tył głowy, odczuwam przy tym zamroczenie i szum lub dzwonienie w głowie...mam tak nom stop lecz o różnym nasieleniu najbardziej doskwiera mi podczas nauki... Onoszę wrażenie pogorszenia pamięci..utrudnia mi to zapamietywanie i koncentracje.. ciężko mi sie skupić na czytaniu lub pisaniu.. czuję , że nie potrafiłabym wygłosić jakieś mowy z pamięci przed gronem ludzi, mam również brak orinentacji łatwo bym się zgubiła jak bym miała iść sama w nieznane mi miejsce ale nie wiem czy to jest wynikiem jakiś problemów czy tak poprostu mam..nauke mnie po prostu męczy a muszę przeznać,że kiedyś tak nie miałam.. stres mnie motywował a teraz mnie demotywuje a studiuje i niestyty materiału mam dużo.. nasilenie bólów głowy przejawia mi się również podczas wysiłku fizycznego wtedy bardziej ma charakter rozsadzający głowę lub pulsujący..np przy wchodzeniu po schodach. Jestem osłabiona i szybko się męczę, podczas gimnastyki drżą mi mięśnie i w stresie trzesą mi się ostatnio ręce choć nigdy tak nie miałam. Miewam też jakby skurcze,że poprostu nagle bezwarunkowo ruszę palcem lub lekko ręką (to niestety jest widoczne bo już parę osób mi na to zwróciło uwagę). Lubie i chcę pracować ale bardzo zniechęca mnie moje złe samopoczucie i dziwne zmeczenie gdy długo pracuję na stojąco. Odczuwam również wzmorzone pragnienie i suchość w ustach. Czasem jak idę delikatnie mnie znosi np w prawo, lecz nie mam jakiś silnych zawrotów głowy. Po opisaniu moich dolegliwości i zachowań chciałabym dodać, że miesiąc temu uderzyłam się głowę i moje objawy nasiliły się, spowodowało to , że poszłam do neurologa i WYKONAŁAM TOMOGRAFIE GŁOWY, która wykazała, że wszystko jest dobrze. Gdy poszłam z wynikami do lekarza więc skoro wszystko jest wporządku w TK to nie chciał słychać o innych dolegliwościach i badaniach tylko mnie spławił bo miał dużo pacjentów i powiedział, że jestem w 95% osób które boli głowa bez przyczyny.. Czy to jest prawda i nie mam się czego obawiać i porostu dalej uczyć się żyć z tymi utrudnieniami, które mimo wszystko mnie martwią?? Nadal nie czuje pewności, że wszystko jest wporządku. Co powinnam zrobić? Jakie badania powinnam wykonać? Do jakiego lekarza się udać aby czuć się zdrowa?