Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Gastritis biliaris


Gość DONIA

Rekomendowane odpowiedzi

dziękuje za dobre słowo Donia *) ale na razie musiałam odstawić wszystkie leki i po ponad tygodniowym leczeniu zrobiłam sobie przymusową przerwe gdyż kilka dni temu zdecydowałam sie na kuchnię wietnamską na szybko (jaka jestem wściekła na siebie to szok) byłam w pracy wszyscy zamawiali więc i ja siee skusiłam tylko dla mnie to jedzenie skończyło sie w szpitalu bo w nocy zaczęłam wymiotować i z rana szybko do lekarza poleciałam a on od razu do szpitala skierowanie i kroplówki. Czy ja już nigdy w życiu nie bedę mogła sobie pozwolić chociaż raz na jakiś czas na coś niezdrowego...??? a co do popijania przy jedzeniu to fakt lekarz kazał mi jak najbardziej popijać gdyż z tego co tłumaczył gdy nie popjamy robi sie klucha w żołądku którą sie pózniej ciężko trawi! takze juz sama nie wiem czy popijać czy nie! nasz razie jestem na diecie sucharkowej i wodzie! masakra pozrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Salomea. Rozumiem Cię, że gdy wszyscy w pracy zamawiali to i Ty sobie zamówiłaś jedzenie, niestety my musimy bardziej uważać. Ja czasami też się skuszę na pizzę ale wybieram zawsze bez cebuli, ogórka,papryki czyli bez tych rzeczy które są ciężkie dla żołądka. Staram się to jakoś kontrolować. A co do tego popijania w trakcie posiłku to ja niegdy nie bee pija i jednocześnie jadła bo juz od kilku lat tak właśnie robię. Ja czytałam , że picie podczas jedzenia miesza to jedzenie więć się trzymam tego , że nie pije podczas posiłków. Chodzę do gastrologa i zapisał mi nadal CONTROLOC tylko silniejszy. Powiedział, że Controloc jest najlepszy. Sytałam się czy ma takie samo działanie co BIOPRAZOL ( bo tak mi się wydawało i brałam przemiennie BIOPRAZOL i CONTROLOC) więc mi odpowiedzaił, że nie. Tak więc teraz będe brała tylko CONTROLOC, do tego biorę GASPRID który jest na odźwiernik. Trzymam za Ciebie kciuki! Będzie dobrze. Niestety trzeba to przetrwać i narazie jeść sucharki i biszkopty. Trudne to jest tym bardziej , że wszyscy dookoła jedzą wszystko i nic im nie jest, no ale trudno możemy do tego podejść optymistycznie bo kontrolując bardziej to co jemy będziemy też zdrowsi. Ja jem zdrowo. Ciężkostrawnych rzeczy nie jem w ogóle ( no chyba , że pizza raz na 2 m-ce :) ) Tak więc to jest tylko dla naszego zdrowia. Odezwij się jak przebiega leczenie. Pozdrawiam. Papa :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny bylam u gastrologa i mam ta sama dolegliwosc co wy refluks zoladka odbylam 3 miesieczna kuracje lekowa.Lekrz powiedzial ze sposobem moze byc laparaskopowy zabieg skracajacyjakas tam czesc zoladka juz nie pamietam nazwy.Powiedzial ze cale zycieee nie bede brala lekow wiec trzeba sie bedzie zdecydowac na ten zabieg.Troche mnie to wystraszylo ale terazpo kilku latach wroce do tego lekarza z prosba o skierowanie na ten zabieg mam juz dosc tego ciaglego pieczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich! Rok temu gastrolog zrobił mi gastroskopię i również mam gastritis biliaris i jeszcze przepuklinę rozworu przełykowego i refluks. Na gastritis biliaris czyli cofanie żółci do żołądka lekarz przepisał mi lek CHOLESTIL który moim zdaniem jest rewelacyjny. Sam Controloc nie pomoże (wiem z doświadczenia). Cholestil można brać nie dłużej niż 1m-c i ewentualnie przy nawrotach brać przez 2 tygodnie pół godziny przed jedzeniem. Ból w lewym boku znika. Ostatnio brałam na przepuklinę Contix 40 i też jest super. Pieczenie i zarzucanie treści do przełyku zniknęło.Myślę że dawka też ma znaczenie bo po Controlocu 20 nie było tak szybkich efektów. Oczywiście ważna jest dieta-nic tłustego,kwaśnego i ciężkostrawnego. Tribux też jest skuteczny,ale on bardziej działa na jelita.Ja go biorę ponieważ lekarz podejrzewa u mnie zespół jelita drażliwego i jest lepiej. Co jakiś czas objawy wracają, gdy pozwolę sobie na np.jedzenie z McDonalda lub gdy muszę brać antybiotyki,które mocno podrażniają żołądek. Wtedy znowu przez 1m-c lub 2m-ce biorę leki z pantoprazolem. Ale po Cholestilu od kilku m-cy nie mam już bólu w lewym boku. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! Bardzo dawno nie zaglądałam do Was, ale wszystko się bardzo po zmieniało. Brałam oczywiście cały czas leki i po pewnym czasie to zaczyna człowieka już denerwować. U mnie trwało to już dwa lata i nic. Dopiero pod koniec roku 2009 zaczęłam się lepiej czuć. A teraz jestem w ciąży. Musiałam odstawić leki i najlepsze jest to , że kiedyś w lewym boku pobolewało mnie codziennie, a teraz nie boli wcale chociaż zdarza się, że raz na jakiś czas ( raz na m-c) czuje jakieś dziwne burczenie w żołądku, jakieś prądy ( wtedy wyjaśniam to tym, że musiałam zjeść coś ciężkiego dla żołądka ) . Zdaje sobie sprawę , że po ciąży będę musiała iść do lekarza żeby zrobić gastroskopię ale jestem dobrej myśli. Jak na razie cieszę się bo czuje się lepiej i do tego jestem w ciąży. Czuje , że jest ok. pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DONIA, gratuluję! Napisz, jak długo brałaś leki i co Ci w koncu pomogło. Ja już tracę nadzieję. Żołądek boli mnie od ponad roku... IPP łykałam przez 4 miesiące, ale czułam się po nich fatalnie. lekarz je odstawił. Później były H blokery, ale niewiele mi one pomogły. Miałam 3 gastroskopie, tylko jedna ukazała jeziorko *jeziorko obfite zażołcone*, poza tym nadżerki w antrum. O refluxie żołciowym dowiedziałam sie z internetu, bo lekarze nie są pewni, czy to to właśnie (nie stwierdzono inkrustacji ścianek żołądka żólcią, czy czegoś w tym stylu). A żołądek boli mnie od roku. Lekarze obstawiają IBS, gdyż miewam też biegunki, czasem zaparcia. Obecnie jadę na Maaloxie... Raz jest lepiej, raz gorzej. Nie wierzę już w medycynę konwencjonalną. U mnie sensacje żołądkowe rozpoczęły się po poronieniu. Boję się kolejnej ciąży, obawiam się, że dolegliwości żołądkowe nasilą się, a jakoś nie udaje się wyleczyć tego mojego biednego żoładka. To, co piszesz podnosi na duchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :) Ja brałam BIOPRAZOL , Lipancrea 8000, Ursofalk , Duspatalin retard 200 mg i na zgagę piłam saszetki Gastrotuss te ostatnie są bez recepty (brałam te leki jakieś 6 m-cy). Było tego trochę ale wcześniej brałam tylko Controloc 40 i nie pomagało ( Contloloc na przeian z Bioprazolem brałam ponad rok czasu) .W końcu z powodu braku rezultatów zmieniłam lekarza na innego gastrologa którego znalazłam w internecie ( ludzie do niego jeżdżą z całej Polski) i w końcu pomogło. W sumie to nie wiem w jakim stanie jest mój żołądek bo leki odstawiłam jak zaszłam w ciążę. Myślałam ,że będzie mi ciężko tym bardziej , że teraz płód uciska żołądek ale jest naprawdę dobrze :) Żołądek wcale nie boli czasami go usłyszę tak jak pisałam wcześniej ale to nic w porównaniu z tym co miałam. Dodam, że uważam na jedzenie ale już nie tak bardzo. Jestem w ciąży więc staram się jeść wszystko. Np jem pieczywo ciemne z mąki pełnoziarnistej, orkiszowej , żytniej ( co ponoć nie jest dobre dla żołądka - zaleca się raczej pieczywo jasne), jem czasami lody, które są zimne i też nie są wskazane i jest ok. Może to też brak nerwów, siedzę teraz w domciu i czekam na córeczkę. A choroby żołądka są czasami rezultatem stresów w pracy i nie tylko w pracy. Najczęściej mają je osoby, które wszystkim się martwią i bardzo denerwują. A ja teraz nie mam powodów do tego aby się denerwować bo skupiłam się na mojej małej :) Na zaparcia i żołądek najlepsze jest siemię lniane zmielone pite rano na czczo. Do tego siemię chroni żołądek. Ja jadam też z rana jogurt z płatkami i otrębami i nie mam problemów z zaparciami ( a ponoć w ciąży zdarzają się bardzo często). Trzymam za Ciebie kciuki! Wiem jak to jest ciężko i przykro jak się bierze leki i chodzi po lekarzach , a tu nic a nic się nie poprawia. Trzeba być dobrej myśli. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mecze sie z tym dziadostwem od paru miesiecy lekarz mowi ze to nic powaznego ale ja co zjem to mam takie boleści ze zaczynam sie boc jesc do tego straszne biegunki schudlam 8 kilo biore leki ale one nic mi nie daja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEj Moja przygoda z refluksem żółciowym zaczęła się 1,5 roku temu. na początku leczenia leki w miarę mi pomagały brałam ortanol 20 (nic nie pomógł), ipp, pangrol, lipancrea, travimax, i linex forte, wit. b6 po paru miesiącach stosowania tych leków przeszło mi. na pół roku mogłam jeść wszystko słodycze, smarzone, pić piwko i nic mi nie było, do czasu, od trzech miesiecy sie nie moge pozbyć tego paskódzctwa, non stop mnie zalewa żółcią,piecze mnie język i mam zgagę po wszytkim co zjem. bbrałam już rózne leki ipp20, nolpaza40, gasprid, panfrol, kreon, trbux i nic nie pomogło. teraz biore controloc 40 i proursan jak narazie nie widzę poprawy. już poprostu ręce opadają, tyle się z tym męcze, już poprostu tracę wiarę że kiedykolwiek się tego pozbęde...Piszcie jakie wam leki na tą chorobę pomogły bo ja już nie wiem co mam robić.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta a miałaś robioną gastroskopię i kolonoskopie jeśli nie to musisz koniecznie zrobić to badanie,bo to mogą być wrzody na żołądku lub na jelicie. A co do lekarza to powinnaś go zmienić, bo takich bóli nie można lekcewarzyć. Ale głowa do góry odpowiednio dobrane leki i wszystko przejdzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Donia, Przesledziłam Twoją rozmowę z Andzią i doskonale Was rozumiem chociaż u mnie ta przykra dolegliwośc dopiero się zaczyna, ja przeczytała te wszytskie posty to widzę że i tak szybko nie minie. Ważniejszą sprawą jest to że chciałabym mieć dziecko. Jest mi bardzo źle z tym jak pomyślę że może być tak że w ciąży cały czas będę czuła bół ( choć na dobrą sprawę tabletki i tak nie pomagają). Bardzo pokrzepiła mnie myśl o tym że Ty jesteś w ciąży i że dolegliwości są mnejsze. Mam nadzieję że uda się jej pozbyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny! Dawno nie pisałam bo urodziłam i nawet nie wiedziałam, że przy maluchu jest tyle pracy :) Na szczęście moja mała jest zdrowa i rozwija się prawidłowo ( a trochę sie o nia bałam bo na początku ciązy brałam leki na żołądek i było ich dość sporo). Ale najważniejsze, że wszystko jest ok. Jeśli chodzi o mnie Misty to ja czułam się bardzo dobrze w ciąży. Odstawiłam leki zaraz jak się dowiedziałam , że jestem w ciąży. Przez pierwsze dwa m-ce czułam się źle ( ale tak mają wszystkie kobiety) od trzeciego m-ca bardzo dobrze aż do końca ciązy. Nie brałam leków, a co najlepsze żołądek przestał mi całkowicie dokuczać i mogłam jeść co chciałam . Po prostu super. Jeśli mogę coś polecić to uważam , że sprawy żołądkowe mają związek ze stresem i charakterem człowieka . Uważam , że powinno się chodzić do gastrologa i brać leki które zapisze ale również do neurologa , który zapisze leki z innej grupy. Mi po ciąży wróciło ( ale i tak było znacznie lepiej niz przed ciążą - słyszałam nawet, że ciąża pomoga w sprawach żołądkowych). Teraz ( od jakiegoś m-ca) jest juz dobrze i cieszę się, że odwiedziałam neurologa i sobie z nim na spokojnie porozmawiałam o moich dolegliwościach żołądkowych. Wszystkim życzę powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Donia, Rozumiem że neurlog pomógł w zwalczniu stresów? To prawda że wszytsko poajwiło się po bardzo duzym stresie. U mnie ( odpukac *)) jest już dużo lepiej, jestem więc dobrej myśli. Dostałam też lek o którym wcześniej z lekarzy niby nie wiedział , nazywa sie Proursal. Może to i on pomółg a może trochę spokoju :) Donia, dziękuję za odpowiedź , życzę dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej córeczki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka

Jedynym lekiem zarejestrowanym w Polsce w leczeniu w Gastritis Biliaris jest kwas ursodeoksycholowy np. Proursan (na receptę, 100kaps ok.90zł) Controloc bądź Polprazol jest zarejestrowany jedynie w Gastritis, a to jest wielka różnica. Większość lekarzy nie ma o tym zielonego pojęcia, tylko dlaczego? skoro tyle osób cierpi na tę dolegliwość, to przykre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Donia. Czy jeszcze zaglądasz tu na forum. Chciałbym się dowiedzieć czy wyleczyłaś się zupełnie z tej choroby. Niestety mam podobną historie do twojej i chciałbym żebyś podzieliła się swoimi spostrzeżeniami. U mnie ciężko idzie leczenie. Już rok czasu i brak poprawy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×