Zakrzepica zewnętrznego splotu żylnego odbytu

[Gość Monika]

Witam, Od ponad 2 lat mam problemy z zakrzepicą zewnętrznego splotu żylnego odbytu. Zawsze towarzyszy jej silny obrzęk fałdów anodermalnych (to chyba właściwa nazwa). Za każdym razem decydowałam się na chirurgiczne nacięcie i oczyszczenie zakrzepu po czym rany goiły się w około 5 dni (higiena + woda utleniona + detreomycyna, żadnych leków więcej). Aktualnie jestem po kolejnym zabiegu. Tym razem zakrzepica była wyjątkowo duża i wielostronna. Zabieg trwał 20 minut. Jestem drugi dzień po *po* i nie widzę znaczącej poprawy. Fałdy dalej są dość mocno opuchniętę a okolica bolesna. Dodatkowo z rany sączy się niewielka ilość krwii (i być może osocza). Wczoraj wieczorem miałam lekko podwyższą temperaturę (37.2). Wydaje mi się, że właściwie dbam o higienę tego miejsca. Podmywam delikatnie, osuszam miękką husteczką, polewam wodą utlenioną i smaruję antybiotykiem. Czy wymienione przeze mnie objawy powinny być nipokojące czy są normalnym etapem w procesie gojenia? Czy mogę to jakoś sprawdzić? Dodam, że nie mam funduszy na kolejną wizytę. Pytanie nt profilaktyki. Znam dokładne przyczyny powstawania zakrzepicy i staram się ich unikać mimo siedzącej pracy sporo się ruszam, zmieniam pozycję, siedzę na miekkim, nie odwadniam się, nie dźwigam, uprawiam sport itd. Czy w związku z moją skłonnością do zakrzepicy powinnam przyjmować jakieś leki poprawiające krążenie, lub przeciwzakrzepowe. Czy wybierany przez mnie zabieg usunięcia zakrzepicy może przyczyniać się do jej częstszego powstawania? Czy jest w końcu jakaś metoda by zawczasu przeciwdziałać? Z góry dziękuję za odp.

[Gość Paweł]

Dołaczam się do pytań na końcu posta przedmówczyni :)

[Gość Marta]

Też mnie to dręczy... Sploty żylne (tzw. zewnętrzne żylaki odbytu) mam poszerzone i od czasu do czasu pobolewają i są bardziej widoczne żyły... Oczywiście zakrzepy też atakują...

[Gość Joanna]

Te chorobska nas atakuja z nieodpowiedniej diety.Za malo jemy owocow ,warzyw i blonnika.

[Gość Krzysztof]

Podstawowa sprawa to ruch na świeżym powietrzu oraz codzienna higiena miejsc intymnych i higiena ogólnie. Świeże powietrze oznacza w tym przypadku brak zanieczyszczeń spowodowanych oparami z pojazdów, a więc polecam wybrać się w góry. Higiena intymna oznacza w tym przypadku mycie okolic miejsc intymnych dwa razy dziennie oraz miejsc intymnych raz dziennie - najlepiej pod prysznicem. A higiena ogólnie to wszystko to co jemy, jak się ubieramy, skąd bierzemy ubrania itd.

[Gość Irek]

też cierpię od jakiegoś czasu na to draństwo mimo, że dbam o higienę, uprawiam regularnie sport, odżywiam się bardzo zdrowo, nie palę, nie piję alkoholu, ani nie jem ostrych przypraw....i co? Miałem już kilka badań z kolonoskopią włącznie i nic nie znaleziono. Pewne osoby mają takie predyspozycje i tyle.....

[Gość Wojtek]

Rozwiązaniem problemu może być stosowanie suplementów diety zawierających L-argininę - ja stosuję profilaktycznie OLIMP ARGI POWER 1500 MEGA CAPS Jak działa L-arginina? Jest ona kluczowym składnikiem w ścieżce syntezy tlenku azotu (NO) -cząsteczki niezwykle istotnej w procesie budowania masy mięśniowej. Na skutek skomplikowanych reakcji enzymatycznych L-arginina przekształcana jest do cytruliny i tlenku azotu, cząsteczki sygnałowej powodującej rozszerzenie światła naczyń krwionośnych.

[Gość Kalinka]

Warto stosować żeń szeń i smarować wazeliną fałdki. U mnie pomogło.

[Gość Gonzo]

Wszystkie czopy, maści uśmierzą ból ale z załatwieniem problemu to chyba słabo. Aspiryna regularnie przyjmowana rozrzedza krew... podobnie jak alkohol (tu z regularnością może się źle skończyć ale warto nie stronić jak jest okazja, zwłaszcza wódeczka), dieta bogata w warzywa (do przesady) też pomaga. Wymrażanie daje ciekawy efekt nie wiem jak bardzo skuteczny bo dopiero zacząłem, ale czytałem o leku a raczej metodzie wymrażania która nazywa się ANUREX, ludzie są bardzo zadowoleni. Pierwszy efekt jest taki, że chwilowo opuchlizna maleje, niby z czasem (około 2 tygodni z opisów) zniknie. Zobaczymy

[Gość dodano]

Choroby odbytu zdjęcia http://www.bolimnie.com/anatomia/odbyt-choroby