Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Ostry, rwący ból w podbrzuszu po laparoskopowym podwiązaniu żyły powrózka nasiennego


Gość xxxddd

Rekomendowane odpowiedzi

4 dni temu miałem podwiązywana żyłę metoda laparoskopową. Podobno na następny dzień po zabiegu pacjent może normalnie wyjść do domu. Ja przez 3 dni nie bylem w stanie zejść z łóżka w szpitalu. Co dziwne ból mam w okolicach prawego podbrzusza tzw.*nadfiucia* ale jakieś 8cm poniżej rany po operacji. Lekarze w szpitalu rozłożyli ręce, badał mnie neurolog i jeszcze raz urolog (usg) ale nic nie wykrył, żadnych komplikacji żadnego krwiaka. Martwię się ponieważ jestem juz w domu 5 dzien po zabiegu a bol wcale nie ustępuje a co najdziwniejsze nie pochodzi z miejsca ciecie tylko znajduje sie znacznie niżej. Czy to możliwe ze podczas zabiegu chirurdzy naruszyli lub naderwali ewentualnie naciągnęli jakiś mięsień lub zyłe, i jak długo mogą trwac takie komplikacje ??? Lekarze w szpitalu powiedzieli ze to dziwne i ze nie mieli jeszcze takiego przypadku, podkreślę ze martwie sie ponieważ ból nie ustępuje a jest na tyle silny ze utrudnia chodzenie, spanie, wstawanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stapler

Na pewno w czasie zabiegu nie mogło dojść do uszkodzenia jakichkolwiek struktur anatomicznych co mogłoby wywołać taki ból. To rzeczywiście jakiś dziwny przypadek, gdyż po tego typu zabiegach takie dolegliwości, tak mocno nasilone nie występują. Radziłbym jeszcze ewentualnie wykonać RTG odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa, gdyż takie objawy mogą być np. związane z patologią tego odcinka kręgosłupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem drugi dzień po takiej samej operacji i mam tego samego rodzaju ból. Nic nie boli mnie w okolicach gdzie umieszczali aparaturę, natomiast okropnie cierpę w okolicach wyrostka robaczkowego, którego oczywiście lekarze wykluczyli jeszcze w szpitalu ! :( Ból jest nie do wytrzymania ! :( Proszę o radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem umówiony na ten zabieg na kwiecień i mam takie pytanie do was. A dokładnie chodzi mi o rodzaj znieczulenia jaki Wam zastosowali czy ogólne czy jak? Bo o różnych wersjach czytałem i słyszałem, a jak to było u Was? I czy po takiej operacji pacjent może być zdolny do powrotu samodzielnie samochodem? Czy lepiej żeby ktoś był kierowcą? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×