Zaczerwienienie i swędzenie skóry moszny

[Gość Maniek]

Witam, Może Państwo Mi pomogą. Od ponad miesiąca mam mocno zaczerwienioną skórę na mosznie. Trwa to ponad miesiąc. Na początku swędziało mnie bardzo, szczególnie w nocy i gdy brałem prysznic. Poszedłem do dermatologa, bo objawy (szczególnie z tym swędzeniem pod wpływem ciepła) mogły wskazywać np. na świerzb. Lekarz stwierdził po błyskawicznym obejrzeniu, że to drożdzaki (chociaż mogłem mu to pośrednio zasugerować, bo powiedziałem, że chwile czasu temu miałem angine i byłem na antybiotyku). Ogólna diagnoza to drożdzaki, dostałem maść do smarowania 2 razy dziennie Pimafucort, tabletki Cer* (nazwy nie pamiętam, ale były to alergiczne) 1 rano oraz tabletki Erfin 1 tab. wieczorem. Brałem to przez 3 tygodnie. Zmiana była taka, że nie swędziało mnie już (czasami lekko), ani podczas kąpieli ani w nocy (a wcześniej nawet potrafiłem się obudzić kilka razy przez to). Dość mocne zaczerwienienie zostało i doktorka zmieniła mi maść na Travocort i dalej te tabletki. Nie przyniosło efektu i ponad tydzień temu byłem znowu u dermatolog (tego samego) i dała ma tabletki Troxal. 2 razy rano i 2 wieczorem oraz powróciła do maści Pimafucort. Tabletki wybrałem dziennie smaruje, ale nadal zaczerwienienie jest. Zastanawiam się, czy aby napewno to drożdzyca. Świerzb stanowczo doktorka wykluczyła. Proszku do prania nie zmieniałem. O chigienę dbam. Bokserki dodatkowo piorę teraz (tak zalecił lekarz) w mydle i mocno płukam. Nie wydaje mi się, ze to alergia jakaś, bo nic nie zmieniałem. Nikt w domu nie ma takich objawów. Wrzuciłem kilka zdjęć poglądowych na całą sprawę. http://img29.imageshack.us/img29/6933/70092060.jpg http://img546.imageshack.us/img546/1052/47045884.jpg http://img687.imageshack.us/img687/7461/13225058.jpg http://img688.imageshack.us/img688/640/94973129.jpg Może ktoś mi doradzi w tej sprawie. Myślałem o grzybicy, ale skóra mi nie schodziła, ani nie było nieprzyjemnego zapachu. A te leki które brałem również były na grzybice. Sam już nie wiem. Maniek.

[Gość mandal]

No własnie zastanawiam się czy problem ustąpił. Ze swojej strony wiem że pimafucort to niebezpieczna masc. Ja równiez dostałem czerwonej moszny po przerwanej kuracji antybiotykiem metranidazol. Jeżeli ktoś rozwiązał problem proszę pisać.

[Gość marcin]

Mam to samo 1 idz na badanie krwi czy nie masz podwyszonych czerwonych krwinek ,2 jesli bierzesz goracą kapiel i potem Cie swedzi to moze to byc czerwienica (odrazu nie czytac tego co pisza na internecie ) ja zażwyczajam Hydroksykortyzon ,czasme ponaga mi płyn taki co psikaja nim pobieraja krew (przed ale strasznie pioecze prze 5-10 minut ) albo najlepsze co mi pomaga to masz z antybiotykiem Triderm . -Masz moim zdanie podwyszony kwas moczowy (dne moczowa )

[Gość Mandal]

No witam Czerwona moszna zazwyczaj powstaje po zastosowaniu maści sterydowych Pimafucort, Triderm, Hydrokortyzont to wszystko maści sterydowe które już po trzech dniach powodują skutki uboczne w postaci rumienia. Trwale rozszerzają naczynka, powodują zapalenie posterydowe, wywolują zmiany trądzikopodobne. Tak jak w przypadku twarzy trądzik różowaty. Takie maści powinny być zabronione do stosowania na skórę żołędzia czy moszny. Lekarz który coś takiego przepisuje nie wie co czyni. Niestety ale to najczęściej przepisują dermatolodzy i to jest karygodne. To bardo przykre. W tych sprawach tylko ginekolog lub urolog. Dermatologów to szerokim łukiem. Marcin nie stosuj tych maści bo one niczego nie leczą tylko uzależniają skórę, po ich odstawieniu będzie tylko gorzej. One pomagają tak jak alkohol alkoholikowi. Są szkodliwe. Dna moczanowa nie ma nic do czerwonej moszny. Jeżeli myjesz się w gorącej wodzie to niestety błąd. Gorąca woda również rozszerza naczynka i wzmaga rumień po sterydach. Ten płyn co się nim psika przy pobieraniu krwi nazywa się octenisept. Jest w porządku. Ale no właśnie nie wolno przesadzać. Wracając do czerwonej moszny. Z tego co się dowiedziałem to Doxycycline 50 mg raz na dzień. Leczenie niestety długotrwałe. Jeżeli jest poprawa po 2 tygodniach leczenie kontynuuje się do 3 miesięcy. Podam do siebie pocztę dyferent@o2.pl Pozdrawiam

[Gość ,]

Choroby jąder zdjęcia http://www.bolimnie.com/anatomia/jader-jadra-choroby

[Gość Piter]

Odgrzebałem temat. Pisałem już na ten temat w wątku o Rss czyli red scrotum syndrome. Potwierdzam, że czerwony kolor moszny bez innych dolegliwości typu pieczenie, swędzenie jest spowodowany przez krótkotrwałe użycie silnych sterydów, co najciekawsze nie bezpośrednio na moszne,  a jedynie w okolice typu pachwiny, okolice szpary pośladkowej czy rejonu nad prąciem. To jest chyba to samo co niektórzy mają na twarzy i określają jako posterydowe zapalenie skóry. Idę do dermatologa i pewnie leczenie będzie podobne do tego co w przypadku tradziku posterydowego czyli:

Odstawienie i nigdy nie uzywanie sterydów typu triderm pimafucort, w okolice krocza, antybiotyk z grupy tetracyklin i maści typu elidel czy protopic oraz emolienty.

Po pierwszym użyciu tridermu w związku z grzybicą pachwin i odbytu dostałem czerwonej moszny. Myślałem, że to od ekonazolu. Później skojarzyłem, że używałem także tridermu, który pomógł w grzybicy ale spowodował zaczerwienienie moszny. Odstawiłam wszystkie leki i przemywałem mosznę borasolem. Odstawienie sterydu pomogło. Moszna wróciła do normalnego.koloru. Następnie nawrót grzybicy i znowu lekarz przepisał triderm. Użyłem go dosłownie tydzień dwa razy na dobę. I kaplica. Moszna czerwona jak cegła. Nauka z tego taka, żeby sterydów nie używać w okolicach narządów płciowych. Mam nadzieję, że detoks od sterydów, borasol i leki które da dermatolog pomogą.