Mrowienie ręki przy złamaniu przynasady dalszej kości promieniowej z przemieszczeniem

[Gość Wojciech]

Witam! 2 lutego b.r miałem wypadek i złamałem jak się później (dzień następny) okazało: *Złamanie przynasady dalszej kości promieniowej z przemieszczeniem*. 4 miałem zabieg nastawienia nadgarstka i wprowadzenia druta kirschnera. Po tej operacji miałem dziwne uczucie bo czułem odrętwienie/mrowienie pewnej części kciuka i palca wskazującego (ta część boczna kciuka która jest zwrócona do dłoni). To mrowienie towarzyszyło mi przez cały czas, do około 3-4 tygodni w gipsie. Później już z czasem ustępowało, i choć nie czułem mrowienia, to jakby miałem mniejsza podatność na czucie w tej okolicy. Dnia 19 marca miałem zdjęcie gipsu. Do tego czasu miałem jedną wizytę kontrolną, i zmianę gipsu na lżejszy (po 2 tygodniach z tym cięższym). Wszystko ok zrasta się idealnie... W ubiegłą sobotę (20 marca) miałem zabieg usunięcia tego druta. Mrowienie powróciło (tylko na części kciuka), tylko co teraz zauważyłem, dość dziwna rzecz. jak przejadę sobie pod pewnym naciskiem palcem po powierzchni skóry w miejscu złamania, to przez rękę a szczególnie miejsca tego mrowienia pojawia się taki *przelot prądu* że się niefachowo wyrażę.. domniemam że to coś z nerwem... Bardzo dziwne uczucie, podobne jak to, gdy uderzymy się w łokieć w i pojawia się takie dziwne mrowienie, ale w typ przypadku pojawia sie tylko pod naciskiem i pozniej znika ten prądzik. Czytając wypowiedzi na forach, podobnych przypadków, nie mogę dojść do konkretów. Jedni piszą że uszkodzone mogą być nerwy, drudzy, że to typowe, a ja sam nie wiem o co chodzi. Informowałem lekarza o tym na jednej wizycie jak jeszcze miałem cięższy gips i wtedy powiedziano mi, że ten drut może nachodzić na nerw, lub gips zbyt ciasno. Czy to normalne, że już po wyjęciu drutów mam nadal takie odczucie ? Czekać i ćwiczyć rękę, czy niepokoić się i udać sie na wizytę? Z góry dzięki za odpowiedź

[Gość halina]

rany Boskie mam ten sam problem... pomóżcie