Gość karolina Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Witam serdecznie. Ponad 1,5 roku temu spadłam a raczej zjechałam po schodach, na obszarze całego pośladka zrobił mi się ogromny krwiak. Po wizycie u chirurga zrobiono mi usg i zalecono rehabilitacje (laser,lampa solux). Lekarz powiedział że jest to rozszczep mięśnia pośladkowego. Siniak zniknął bardzo szybko aczkolwiek minęło już tyle czasu a ja mam nadal ostający guz na pośladku wielkości zaciśniętej pięści. Chciałbym się go pozbyć, czy masaż na rolletiku lub masaż manualny pomoże? Czy w ogóle się go pozbędę?, czy może będzie potrzebna ingerencja chirurga? Bardzo proszę o odpowiedź - Karolina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stapler Opublikowano 13 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 Radzę jednak w tej sprawie skonsultować się bezpośrednio z chirurgiem. Leczenie rehabilitacyjne niestety może okazać się już nieskuteczne. Być może krwiak jaki był głęboko w mięśniu uległ zwłóknieniu, a takiego zwłókniałego krwiaka można pozbyć się tylko operacyjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gość Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Niestety ja mam ten sam problem. Trochę z tym zwlekam co prawda. Jakiś czas temu też spadłam ze schodów i miałam ogromnego krwiaka, zagoił się. Pozostał po nim guz i byłam u chirurga- kazał jeszcze poczekać. Wczoraj znowu powinęła mi się noga na schodach i znowu poleciałam na tego guza i mam fioletowego krwiaka. Nie mam teraz jak iść do lekarza bo pracuję jako nauczyciel i nie mogę teraz. W wakacje idę zrobić z tym porządek bo samo się nie wchłonie. Boję się bardzo. Jeśli ktoś miał podobne zdarzenie to piszcie jak to się zakończyło. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość M Opublikowano 1 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2014 Miałam podobną sytuację, upadek na schodach, dwa dni ból przy chodzeniu i siedzeniu. Stopniowo następowała poprawa ale po ok. 5 dniach znów zaczeło dziwnie boleć, na pośladku pojawiło sie zgrubienie i wielka *buła*. Tydzień po upadku wybrałam się do lekarza- 10cm krwiak i rozerwany mięsień pośladkowy. Zrobiono mi od razu punkcję, usunięto prawie 100ml krwi. Zdecydowanie polecam jak najszybsze udanie się do lekarza, jako że u mnie już po tygodniu usuwana krew była mętna, co może oznaczać początek zbierania się ropy. Póki co smaruję liotonem i owijam mocno bandażem. W każdym razie po tym co usłyszałam od lekarza uświadomiłam sobie jak takie krwiaki mogą być niebezpieczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ela Opublikowano 16 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 Dwa i pół roku temu też zjechałam ze stromych schodów . Zrobił się olbrzymi krwiak na zewnętrznej stronie uda i do dziś mam spore zgrubienie,które podczas rozmasowywania boli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majka Opublikowano 20 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2017 Ja rowniez zjechalam ze schodow. Na prawym posladku od polowy w gore zrobil mi sie guz wielkosci melona. Od razu ruszylam na SOR bo byla niedziela. Balam sie zlamania miednicy. Po zdjeciach zlamanie wykluczono. Jednak to co roslo na posladku bylo straszne, wielkie, twarde i po dotknieniu bez czucia, jakby obce cialo. Lekarz przepisal mi antybiotyk, ketonal i Lotion 1000, dal skierowanie do ortopedy i odeslal do domu. Nastepnego dnia ortopeda zobaczywszy posladek wielkosci polowy pilki do rakby zapakowal mnie na oddzial szpitalny i kolejnego dnia wycieto mi krwiaka pod narkoza, zostawiajac w posladku dren z woreczkiem. Sporo tam jeszcze scieklo, ale w nocy dren mi wypadl. Teraz jestem od tygodnia w domu, jeszcze mam szwy, krwiak rozszedl mi sie na oba posladki i gorna czesc prawego uda. Okropnie to wyglada. Jednak dodatkowo niepokoi mnie fakt, ze na gorze posladka, pomimo, ze wycieto krwiak, utworzyl mi sie nowy twardy guz wielkosci grejfruta. Robie cieple oklady z nadzieja, ze to sie wyplaszczy, a nie zwloknieje i otorbieli sie, bo to oznacza kolejny zabieg. Od wypadku minely dwa tygodnie. Nie wiem czy dobrze robie z tymi cieplymi okladami. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dodano Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Poszukaj na: http://www.bolimnie.com/galeria-chorob znajdziesz dużo zdjęć jak mogą wyglądać choroby ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.