Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Marihuana po ostrym zapaleniu trzustki


Gość Marcin87

Rekomendowane odpowiedzi

Gość odezwij sie xD

chcialbym sie dowiedziec jak sie czuje gosc ktory zaczal temat pytaniem bo jestem w tej samej sytuacji tylko ze chory bylem prawie dwa lata temu a pale regularnie od roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dr joint

Jak czytam te wypociny gości ktorzy kopiują te głupoty z neta to az śmiać sie chce. Mialem infekcje bakteryjna jelit dostawalem leki przeciwbólowe, antybiotyk i rzygalem po nich jak kot a ból nie do wytrzymania. Pale marihuane od 5 lat codzinnie wiec stwierdziłem ze jak nic nie pomaga to może Dr Joint pomoże i tylko dzieki temu normalnie funkcjonowalem zapominalem o bólu i wymiotach. Zmieniłem szpital bo lekarz twierdził ze nic mi nie jest i to tylko infekcja. Dodam że nie przestawalem palic bo jak jadlem przepisane leki odrazu wymiotowalem. Pojechalem ujarany jak bąk do innego szpitala okazalo sie ze infekcja złapała ślepą kiszke i konieczna była nagla operacja pod wplywem marihuany kładli mnie na stół i cieli. Jedyny problem jaki zauważyłem to delilatna odporność na narkoze musieli podać większą dawke niż przewidywali. Operacja przeszła pomyślę i jak juz tylko moglem wstać z łóżka zapalilem jointa i tak sobie radzilem z bólem. Dodam że nie palilem syfu z ulicy tylko pewny staf, pamiętaj tez ze jeden spali lolka sam i tylko go podkręci natomiast drugi zapali 3 buchy i nie wie OCB. Mi marihuana pomogła i pomaga dalej miałem ostre bóle migrenowe, faszerowali mnie różnymi lekami od kąd pale nie wiem co to ból migrenowy od czasu do czasu boli glowa po zmianie ciśnienia itp ale to jest normalne. Jeżeli nie masz problemów z cisnieniem i sercem to uwierz mi że leki to leki pomimo że maja wiele skutków ubocznych bo to jedna wielka chemia lekarz powie Ci tylko o zaletach i na co Ci w tym wypadku pomogą. Sam osobiście jak nie musze to omijam leki jak ognia. Marihuana to roślina nie substancja którą stworzył czlowiek czyli sama chemia która pomaga na jedno a uszkadza drugie. Na jamajce nie maja leków i szpitali tak jak my w Polsce, 70% chorób leczonych jest marihuana lub lekami wytworzonymi na jej bazie! 5! Ziom co Cie nie zabije to Cie wzmocni ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Palę po OZT

JAK PALIĆ PO OZT ŻEBY SOBIE NIE ZASZKODZIĆ

Opowiem z doświadczenia i własnych błędów, jak jarać po OZT żeby sobie nie zaszkodzić. Dobra wiadomość jest taka, że to się da zrobić. Zakładam że twoim priorytetem, tak jak moim, jest wyzdrowieć: słuchasz lekarzy i po wyjściu ze szpitala wybrałeś jednego specjalistę gastroenterologa, który będzie zlecał badania kontrolne i prowadził cię do zdrowia. Jak nie, to natychmiast się tym zajmij.

1. ZANIM PRZEJDZIEMY DO PALENIA

Wychodząc ze szpitala, wiedz że jesteś w bardzo złym stanie. Po wyjściu będziesz mógł rozszerzać stopniowo dietę, wprowadzając więcej zdrowych tłuszczów. Ale będzie ich za mało, żeby wyjść z wychudzenia czy uzupełnić jedzeniem brakujące witaminy i pierwiastki. Witaminy A,E,D i wszystkie z grupy B są zawarte w tłuszczach, których masz spożywać na początku bardzo niewiele żeby nie obciążać ledwo zipiącej trzustki. To ważne bo niedobór tych witamin skutkuje dużymi problemami, jak np nadpobudliwość i wahania nastrojów, osłabienie, nadwrażliwość na słońce, mroczki, zawroty głowy, łuszcząca się skóra na twarzy, osłabione włosy i inne. Kontroluj badaniami krwi i suplementuj w razie potrzeby. Przyjmij trochę tłuszczu rano, np Oeparol i A+E, mózg potrzebuje go do rozruchu. Pilnuj też żeby nie przedawkować witamin, bo da się i jest to równie nieprzyjemne. Nie pozwól żołądkowi odczuwać ssącego głodu, dbaj o nawodnienie, odzyskaj kondycję zaczynając od spacerów. Dbaj o relacje z bliskimi i uprzedź ich, jeżeli masz wahania nastrojów.

2. MARIHUANA A BÓLE PODBRZUSZA PO OZT

Silny ból podbrzusza lub lekki ból trzustki pojawiały się u mnie w pierwszych 1-2 mcach, np raz w tygodniu, i trwały po 3-12h, mimo trzymania się diety. Marihuana ma działanie przeciwbólowe, ale palenie czegokolwiek kiedy boli cię brzuch może odnieść przeciwny skutek. Skuteczniejszym i bezpieczniejszym sposobem jest gorąca woda polewana na brzuch i plecy, oraz leżenie w łóżku w rekomendowanej przy OZT pozycji półsiedzącej: z opartymi plecami pod kątem 60 lub ostrzejszym, i z podciągniętymi nogami ugiętymi w kolanach. I stały dopływ świeżego powietrza, jak przy każdym bólu. Dlatego nie używałem marihuany jako środka przeciwbólowego i odradzałbym taką partyzantkę.

2. JAK PALIĆ? WAPORYZER JEST NEUTRALNY DLA TRZUSTKI, PAPIEROSY SKRĘTY I BONGO SĄ DLA NIEJ SZKODLIWE

Dym z jakichkolwiek substancji smolistych (tytoń czy marihuana) sprawia że organizm zużywa energię na oczyszczenie się z toksyn. Im więcej palisz (czegokolwiek), tym trudniej będzie ci wyjść z wychudzenia po OZT. Najbardziej toksyczne metody palenia to skręt oraz woda (bongo/szisza/wiadron/etc tylko z pozoru dają lekki dym). Najmniej toksyczna jest waporyzacja, infuzja w tłuszczu (odpada), czy wreszcie olejki i krople do oczu (najzdrowsze ale niestety niedostępne w Polsce). Na dodatek papierosy i skręty odwadniają, a trzustka potrzebuje żebyś był cały czas nawodniony.

Zainwestuj w waporyzer - to najprostsze i najlepsze rozwiązanie dla trzustki w ramach tego co jest dostępne w Polsce.

Jeżeli nie wiesz co wybrać: do palenia 1-2 razy dziennie wybrałbym Flowermate Aura Vaporizer. To tańsza z dobrych opcji ale niszczy się przy częstszym korzystaniu i trzeba wypalić cały ładunek naraz. Jeżeli chcesz mieć większą kontrolę nad dawkowaniem, albo palić częściej, kup Dynavap TiWoody (to mój wybór). Oba urządzenia są łatwe do ogarnięcia, malutkie i dają znacznie mniej niedyskretnego zapachu niż skręt więc można je palić na spacerze, co się przydaje na wakacjach:D Obejrzyj tutoriale jak regulować pojemność komory i przepływ powietrza. Recenzje są zgodne, że ten typ waporyzera to jeden z najbardziej wydajnych sposobów palenia co przekłada się na oszczędności. Ja uznałem że warto zapłacić trochę więcej, bo przecież marihuiana to teraz moja główna używka i chce mieć pełen komfort zażywania. Komorę ustawiasz na najmniejszą, ładujesz ziołem i teraz najważniejsze - palenie możesz przerwać i wrócić w dowolnym momencie, więc tak jak przy skręcie, masz kontrolę nad tym jaką dawkę przyjmujesz i w jakim tempie. Przy czym jest to wyraźnie wydajniejsze od skręta, różnicę odczujesz w porfelu mimo inwestycji 250-500zł w waporyzer. Tańszych nie kupuj. Uważasz że 500 zł to za duża cena za zdrowie? To wyobraź sobie alernatywny świat w którym istnieje waporyzer do alkoholu, dzięki któremu nie masz OZT. No chyba warto. Nie polecam stacjonarnych waporyzerów, które są skomplikowane i zmuszają do załadowania a więc i do przyjęcia dużej dawki na raz, co sprawi że twoje zapasy zioła znikną w szalonym tempie a ty zamiast relaksu możesz zaliczyć niechcianą drzemkę. Jeżeli nie zależy ci na dyskrecji, to są jeszcze vaporyzery w formie boxów ale tego nie researchowałem.

2. CO I KIEDY WAPORYZOWAĆ? INDICĘ PO CIEPŁYM POSIŁKU. SATIVĘ TYLKO NA IMPREZACH ALBO WCALE. POPIJAĆ WODĄ.

Większość stron www twierdzi, że sativa pobudza i zmniejsza apetyt a Indica uspokaja i zwiększa apetyt. To nie do końca prawda, bo efekt zależy bardziej od odmiany i od sposobu uprawy krzaka niż od gatunku. Ale tak, zioło które pobudza zawsze będzie zmniejszało apetyt, a zioło które uspokaja będzie go zwiększać.  Da się też rozpoznać je po zapachu (cytrusowe pobudzają, ziemiste uspokajają). Na OZT odpowiednie są odmiany uspokajające - pobudzą apetyt, rozluźnią ciało, uspokoją myśli. Odmiany pobudzające sprawi że będziesz mniej jadł i mniej spał, co jest niewskazane, nie da ci też głębokiego relaksu, który dla mnie był błogosławieństwem po całym tym stresie. Zamawiając zioło, zamiast prosić "o indicę" opisz działanie o które ci chodzi.

Ale nawet dobrze dobrane zioło może sprawić że nie będzie ci cię chciało zajmować gotowaniem. Będziesz sobie siedział zjarany, wkręcisz się w coś i okaże się że od 5 godzin nie jadłeś nic ciepłego. Zdrowe domowe, ciepłe jedzenie, nad składem i przygotowaniem którego masz kontrolę, jest w twojej sytuacji najważniejsze. Pilnuj posiłków, nie zażywaj przed jedzeniem a jeżeli już, to dopiero po przygotowaniu posiłku. Najlepiej zażywaj po ciepłym posiłku i miej pod ręką zdrowe przekąski. Bezpieczne przekąski to: wasa, bieluch, jogurt naturalny, suszone owoce, ekspandowane zboża. Unikaj słodyczy, OZT to czynnik zagrożenia cukrzycą. Jeżeli masz straszną ochotę na słodycze, to kup suszone daktyle, miód, przetwory owocowe bez pestek. Wygoogluj też sobie jak odbudować florę bakteryjną przewodu pokarmowego.

4. PAMIĘTAJ ŻE PRZEGIĄŁEŚ JUŻ Z JEDNĄ UŻYWKĄ

Skoro miałeś OZT, to pewnie masz tak jak ja, skłonność do nadużywania. Pilnuj ilości jaką zażywasz. Z waporyzerem nie musisz martwić się o toksyczność dymu, ale marihuana wciąż jest narkotykiem, który przy regularnym użytku osłabia funkcje poznawcze (zwłaszcza pamięć krótkotrwałą) i destabilizuje emocje. Ponad to każde uzależnienie (nie tylko od narkotyków) zmienia fizycznie płat czołowy, sprawiając że masz coraz mniejszą samokontrolę, nie tylko nad używkami ale w ogóle nad sobą.

U mnie wyglądało to tak: kiedy paliłem codziennie, brakowało mi energii, apetytu, nie byłem w stanie zacząć ćwiczyć, budziłem się późno i zmęczony, stawiałem sobie coraz mniejsze wymagania w pracy. Dociągałem do wieczora, zaczynałem czuć się lepiej, i odpalałem na nowo skręta, ufff nareszcie relaks na który zasłużyłem, bo przecież czuję się tak słabo... Paląc dużo, nie tylko nie odzyskałem wagi, ale wręcz schudłem i to był na szczęście bodziec do zmiany nawyków. Możesz oszczędzić sobie czasu i zmartwień i od razu ustalić sobie granice. Dodatkowe zasady: jeżeli chcesz palić na sen, to idź spać wcześnie, inaczej rano będziesz miał "kaca". Najlepiej jednak nie palić na sen bo to go rozreguluje, co najwyżej zapal sobie na 30-minutową drzemkę w ciągu dnia. Co kilka miesięcy zrób 3-tygodniową przerwę w paleniu.Tyle trwa oczyszczenie mózgu z kanabinoidów. Dzięki przerwom, zredukujesz rosnącą wciąż tolerancję na marihuanę. Zobaczysz też jak się czujesz bez palenia w dłuższym okresie czasu, dzięki czemu będziesz w stanie trzeźwo ocenić, jaki wpływ ma marihuana na jakość twojego życia. Jeżeli zauważysz ze zdumieniem, że masz o wiele więcej energii i motywacji, to znaczy że paliłeś za dużo.

Po OZT można brać jeszcze jeden narkotyk: LSD. To jedyny twardy narkotyk neutralny dla trzustki według mojej wiedzy, Wszystkie inne twarde narkotyki mogą wywołać kolejne zapalenie trzustki. Trip trwa 8 godzin, w trakcie których nie będziesz miał apetytu. Ze względu na to, lepiej odczekać pół roku od OZT aż sytuacja żołądkowa się unormuje. 8-godzinny trip jest tak męczący że jeszcze długo nie będziesz miał ochoty go powtarzać, co czyni LSD dobrym wyborem dla osób podatnych na uzależnienie, pod warunkiem że bierze się nie mniej niż pół porcji. Bo "microdosing" LSD czyli zażywanie małych dawek codziennie, już jak najbardziej uzależnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×