Powiększone węzły chłonne na szyi i uczucie zatkanego gardła

[Gość Lumidii]

W listopadzie 2010 roku nagle z dnia na dzień powiększyły mi się węzły chłonne z prawej strony szyi, czułam ból, nie mogłam wręcz obracać głowy. (Jeszcze wcześniej przed tym wszystkim miałam bóle zatok).Węzłom chłonnym towarzyszyły także inne objawy: gorączka 38,5 stopni, ogólne osłabienie, pojawiający się ból głowy, dziwne *jeżdżenie* w brzuchu a przez 4 pierwsze dni ogólne problemy z oddychaniem oddychało się jakoś po prostu ciężko. Po 2 dniach powiększyły się kolejne węzły po lewej stronie i dalej po kolejnych 2 dniach węzły pod prawą pachą. Gorączka jednak była tylko przy powiększeniu prawego węzła chłonnego. Po tych paru dniach było niby ok - węzeł chłonny pod pachą się całkowicie wchłonął. Tylko zostały szyjne. Jednak parę dni później, wieczorem, znowu - ból po obu stronach szyi, gorączka, osłabienie. Diagnozowano Mononukleozę. Badanie wykluczyło tą chorobę. Jedyne co wyszło z badań krwi to to, że mam słabe żelazo (byłam wtedy 8 miesięcy po porodzie). Zaczęłam więc brać lek na zwiększenie żelaza Ascofer. Przeszłam operację na wycięcie woreczka żółciowego dnia 10 stycznia ponieważ zaczęłam mieć objawy przypisane woreczkowi przede wszystkim ból po prawej stronie na dole klatki piersiowej oraz coraz większe &#8216*jeżdżenia&#8217* w brzuchu &#8211* podczas ciąży wyszło, że mam kamienie. Po operacji objawy woreczka ustąpiły. Jeszcze przed operacją we flegmie (która utrzymuje się ciągle już jakieś 3-4 tyg.) miałam jakieś 3 razy niewielkie ilości krwi. Na 3 dni przed operacją czułam jakbym miała coś w gardle &#8211* szyi. Nie umiem określić położenia tego poza tym, że jest to wewnątrz. To uczucie nie utrzymuje się ciągle tylko występuje co jakiś czas. Gdy to uczucie się pojawia czuję ból przy przełykaniu (tak jakby był to zwyczajny ból gardła ale to nie gardło ponieważ nawet nie jest zaczerwienione). Ostatnio zaczęłam także czuć smak krwi w ustach &#8211* nie codziennie, ale jak już czuję to przeważnie wieczorami. Węzły chłonne na szyi są także nadal powiększone &#8211* można je wyczuć przez dotyk. Dodam, że robiłam badanie na tarczycę &#8211* jakieś 8 miesięcy temu i wyszło w porządku. Proszę o pomoc.. :(

[Gość Lumidii]

Dodam, że zrobiłam badania i z tych najważniejszych - hemoglobina 12,1* OB 12, jedynie CRP jest lekko wyższe - 10.8 przy normie do 10.. ale to wydaje mi się, że może być po operacji podwyższone. Tak więc, czy mam się czym martwić...???