Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Krwiak pooperacyjny nad blizną po usunięciu jajnika


Gość Beata

Rekomendowane odpowiedzi

Witam moje pytanie brzmi następująco. Ponieważ jestem 4 tydzień po operacji usunięcia jajnika prawego z powodu torbiela skórzastego mam na brzuchu krwiaka nad blizną najpierw mi ta ranę czyścili ( pani położna zabiegowa ) wyciskali płukali i tak dalej ... Kiedy mój doktor zalecił mi odwiedzanie nie w szpitalu a w przychodni gdzie on przyjmuje stwierdził że nie trzeba tej rany czyścic. Rana natomiast krwawiła były zmieniane opatrunki aż do momentu kiedy rana się zrosła problem polega na tym że rana się zrosła naturalnie zrobiła się blizna ale mam krwiaka zaraz nad blizna o długości 15cm i szerokości ok 5cm lekarz stwierdził żeby poczekać sam się wchłonie ale gdzie? Wydaje mi się że nie ma ujścia czy w ogóle jest szansa żeby kiedyś się ten krwiak wchłonął skoro nie ropieje? Przede wszystkim gdzie? Jakie jest ujście? Czasem mnie to ciągnie jak bym szef miała i ktoś za niego ciągnął czy jest szansa że nie będę drugi raz cięta? Proszę o odpowiedź z góry dziękuję bardzo. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczekać sam się wchłonie ale gdzie? - zostanie wchłonięty przez tkanki otaczające krwiaka, to naturalny sposób zdrowienia krwiaka podskórnego Wydaje mi się że nie ma ujścia czy w ogóle jest szansa żeby kiedyś się ten krwiak wchłonął skoro nie ropieje? - jeśli krwiak jest niestety otorebkowany to trzeba go opróżniać przez nakłucia i aspiracje płynu, lub nawet nacięcie, trudno mi określic sposób leczenia bez bezpośredniego badania tej zmiany Przede wszystkim gdzie? Jakie jest ujście? - nie musi mieć ujścia, tkanki otaczające wchłoną krwiaka, który zostanie rozprowadzony przez drobne naczynia i wchłonięty,radziłbym w tej sprawie jeszcze skonsultować się z chirurgiem ogólnym Czasem mnie to ciągnie jak bym szef miała i ktoś za niego ciągnął czy jest szansa że nie będę drugi raz cięta? - niestety, ale czasami trzeba w ten sposób leczyć niewchłonięte krwiaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×