Zropiały kaszak karku

[Gość tygrysek555@interia.eu]

Atheroma in statu suppurationis

[Gość haemophilus]

Nie bardzo wiem, o co chodzi.... Ale jeśli chcesz wiedzieć coś na temat kaszaka to jest to torbiel gruczołu łojowego, który występuje m.in. na skórze karku oraz twarzy i głowie. Jest to guzek o gładkiej powierzchni na którego szczycie znajduje się zaczopowany otwór przewodu gruczołowego. Często ulega zakażeniu i wtedy boli. Trzeba go usunąć

[Gość 1243]

a ja miałam zropiałego kaszaka pod pachą,od roku była mała kulka,parę dni temu zaczęła bolec,zaczewieniła sie.Wczoraj chirurg wyciął .Skończył się ból i ładnie się goi.

[Gość gosia]

mam kaszaka na głwie z tyłu niebolał ale od niedawna zaczoł się powiększac i bolec jest wielkosci opuszka palca

[Gość milena]

Witam! W czoraj pozbyłam się obcego z głowy,takiego bólu nigdy nie czułam. ale po zabiegu już lepiej.Polecam szybką wizyte u Pana chirurga!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość Maniek27]

Witam ja też pozbyłem się kaszaka ma pytanie czy jeśli jestem ubezpieczony czy należy się jakieś odszkodowanie?

[Gość Helena 2009.11.24]

Ja mam kaszaka za prawym uchem. Właściwie nie wiem czy jest to kaszak. Jest to narośl (5 lat istnieje, nie boli, o wymiarach 1,5cmx1,5cm), wewnątrz której jest sporo krwi. Narośl ta jest czasami miękka, a czasami bardzo twarda. Właściwie nie wiem co to jest i co z tym zrobić.

[Gość ania]

jak radziliscie sobie z bolem zanim poszliscie do lekarza?

[Gość Anna_83]

Cześć Aniu, imienniczko moja :). Nie wiem czy się kwalifikuję na to forum, ale myślę że tak. Ja mam narośl oczywiście też na karku, pod włosami. Czasami nie boli wcale, a czasami boli mnie lekko od momentu, gdy otworzę oczy, potem przechodzi na prawą połowę głowy, aż do prawej połowy czoła. Na mnie działa tylko ketonal forte. Inaczej nie jestem w stanie funkcjonować. Chodze od początku listopada po lekarzach, mam skierowanie do neurologa, żeby wykluczyć powiązanie bólów głowy z obcym (u mnie jest po prawej stronie na potylicy, pod włosami). Nie wiem czy to standard, ale coś podobnego wyrasta mi od tygodnia z drugiej strony, niemal symetrycznie. Jestem po USG brzucha (nie wykrył nic z wyjątkiem torbieli na jajniku), węzły chłonne czyste (te w brzuchu). Węzły na szyi mam powiększone. Dobrze, że mam ogrom pracy i nie mam czasu się wkręcać, że będę umierać za tydzień. Czy myślicie, że to coś u mnie to kaszak? Ma od 0,5 do 1 cm szerokości (chyba, że schował się głębiej, nie wiem), jest twarde no i oczywiście okresowo boli. Nie da się przesuwać. Dziś, alleluja, nie bolała mnie głowa wcale, ale jutro to kto wie... Jak wygląda wycinanie kaszaka? Ktoś wie? W narkozie? Bo coś mi się wydaje, po którymś poście powyżej, że chyba nie skoro boli... Przepraszam, że tak dużo pytań naraz.

[Gość damian91]

Ostatnio miałem zabieg wycięcia kaszaka. W moim przypadku znajdował się on za uchem, miał on średnicę 0,5cm. Zabieg trwał około 10 minut pod znieczuleniem miejscowym - kompletnie nic nie boli! Drobne nacięcie zagoiło się w ciągu 1 tygodnia. Nie ma co zwlekać z jego usunięciem, skoro boli.

[Gość Rena]

Usunelam kaszaka w znieczuleniu miejscowym.Nic nie bolalo.

[Gość Raizo]

Witam. Miałem wycinane już dwa kaszaki, Jeden znajdował sie w okolicy skroniowej lewej, a drugi Obok oka. Bardzo się cieszyłem że już nic nie mam, lecz pare dni później(około tygodnia)Pojawił się nowy. Na skroniu, Teraz prawym.:O. Nie wiem dlaczego. Odpiszcie jak wie ktoś czemu tak mam.

[Gość Kati]

Ja miałam wycinanego kaszaka w tym roku w znieczuleniu miejscowym.W ogóle nic nie bolało.

[Gość Wojtek]

Witam.Gdy miałem około 13 lat pojawił mi się kaszak na karku.Po roku był wielkości fasolki.Chirurg wycioł to świństwo stosując znieczulenie miejscowe.Pozostała blizna(jeszcze rosłem).Lekarz zaznaczył,że kaszak może powr&#242*cić.Pojawił się teraz 4 miesiące temu 0.5cm nad blizną po poprzednim.Zaznaczam,że mam 30 lat.**Drań**wr&#242*cił po 17 latach.Pociesze teraz Was zainteresowanych.Wyczytałem gdzieś w necie,że czasem znika samoistnie.Właśnie zaobserwowałem to u siebie.Od 2 tyg.staje się coraz mniejszy:)Pozdrawiam.