Udar mózgu, źle sie czuję psychicznie, jak dalej zyć?

[Gość zosia]

Jestem po udarze mózgu-grudzień 2007,był w miare lekki-zaniki pamieci,zaburzenia mowy i koncentracji.Do listopada byłam na zwolnieniu lekarskim ,teraz jestem na urlopie od jakiegos czasu jakoś źle sie czuję psychicznie ,boje się wrócić do pracy(pracy stresującej) -bo może sobie w niej nie poradzę,nie mogę spać, a jesli usnę to śnią mi się choroby na jakie mogę zapaść np.rak.Często myśle o smierci,taki jakby ona niedługo miała przyjść.Czuje się podle.Lekarz zakładowy nie chciał mnie dopuścic do pracy dlatego jestem na urlopie.Niewiem co dalej .Mam 32lata ,jak dalej zyć?

[Gość haemophilus]

W chorobach ośrodkowego układu nerwowego, a w tym wypadku po udarze często dochodzi do pojawienia się depresji. Najlepiej skonsultować się z neurologiem, ostatecznie z psychiatrą. Dobrze dobrane leki przeciwdepresyjne powinny pomóc.

[Gość Marcin]

mam 32 lata - tez jestem po udarze - niedokrwiennym. Wiem o czym mowisz !

[Gość iza]

Kochana Zosiu nie dziwię się Tobie wcale ,gdyż sama miałam takie same obawy, powiem więcej ja byłam na tyle szalona iż nie pozwoliłam lekarzowi wypisać 3-miesięcznego zwolnienia poszpitalnego tylko 1-miesięczne, pomimo całkowitego i ignoranckiego podejścia do mojej choroby moich pracodawców i współpracowników (jeszcze będąc w szpitalu usłyszałam iż są zmuszeni szukać kogoś na moje miejsce-tak nie na zastępstwo- to od kileżanek w pierwszym dniu pracy usłyszałam wycharczane pretensje iż .... barrdzo dziękują mi że zepsułam im plany urlopowe na ferie oraz iż KOMPLETNIE NIE INTERESUJE JE MOJE ZDROWIE ...nawet nie życie ....nie pamiętam żeby w tamtym czsie coś bardziej mnie zabolało aniżeli te słowa .... tyle współczucia .... :( nie bolało by tak bardzo może gdyby nie fakt iż jedna z koleżanek sama nie nie przerabiała udaru swojej mamy całkiem niedawno) .... mówię Tobie jest to dla mmie całkiem niezrozumiałe jak może się posunąć znieczulica .... pomimo to kochana nie poddawaj się i postaraj się o ile to możliwe znieczulić sie na stres w firmie, bedzie to wymagać od Ciebie trochę pracy ale będzie warto ... Jak tylko dojdziesz troszkę do siebie rozejrzysz się za mniej stresogenną pracą ... najważniejsze to nie dopuszczać do siebie żadnych negatywnych myśli one niczego konstruktywnego w Twoje życie nie wniosą ... uwierz wiem co mówię ... załóż tak zwane klapki na oczy i nie ogłądaj się na nikogo gdyż teraz to TY jesteś najważniejsza .... Pozdrawiam Iza

[Gość teresa]

ja mialam udar mozgu w 2010 roku .Po 3 miesiecznym L-4 wrocilam do pracy mimo silnych obaw gdyz prace mam bardzo odpowiedzialna .kolezanki przywitaly mnie bardzo serdecznie i byly mi bardzo pomocne w tych bardzo dla mnie ciezkich chwilach , Dzieki temu ze udalo mi sie powrocic do pracy zaodowej musze trzymac sie w garsci i dzieki temu jakos funkcjonuje w spoleczenstewie . Po tych dwoch bardzo ciezkich dla mnie latach musze powiedziec ze dziekuje Bogu ze pomino tej wstretnej choroby jedyne co mi o niej przypomina to troche sztywna noga i reka ale na szczescie ja pracuje umyslowo a mozg radzi sobie calkiem niezle

[Gość Maria]

U mnie jest odwrotnie, ręka i noga jakoś funkcjonują, ale z głową jest nie bardzo. Zapominam słowa, które chciałabym użyć w rozmowie, mam silne i częste bóle głowy, i jestem strsznie nerwowa. Pamięć także mi szwankuje. Zapominam nawet o spożyciu posiłku, a niejednokrotnie zastanawiam się,czy zażyłam leki. udar niedokrwienny przeszłam w maju 2010 r. Pozdrawiam Maria